dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
bEEf napisał/a:
Wydaje mi się, że dyskusje o etosie i "tru skul" dotyczą hermetycznego środowiska samych stritowców
To nie jest tak do konca. One dotycza tych, ktorzy chca, zeby ich wkladac do tej szufladki i obserwatorow, ktorzy ta szufladka sie interesuja. Chodzi chyba o deklaracje.

wojtekk napisał/a:
fotografia lekka, łatwa i przyjemna nudzi mnie...
wojtekk, to dlaczegow takim razie udzielasz sie we wszystkich streetowych watkach, organizujesz streetowe warsztaty i obracasz sie w srodowisku streetowcow? :-P Czyzbysmy mieli do czynienia z probami wyparcia? :-P
 

wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
dzerry napisał/a:
wojtekk, to dlaczegow takim razie udzielasz sie we wszystkich streetowych watkach, organizujesz streetowe warsztaty i obracasz sie w srodowisku streetowcow? :-P Czyzbysmy mieli do czynienia z probami wyparcia? :-P


Nie. Z próbami wcisnięcia w nudny i pospolity street czegoś więcej, czegoś, co zmusza do myślenia :D

Street fascynuje mnie jako technika niewidoczności i wciskania się wszędzie, gdzie wciskać się nie powinno. Ale nie oglądam go zbyt wiele.

Warsztaty to inna kwestia - kto był, to wie, że moje gadki i moje zdjęcia ze streetem miały tyle wspólnego, co marchewka z penisem :)
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
dzerry napisał/a:
Alkos, dzerry, karmazyniello, Damian Chrobak, rami, zrobili pewnie kilka tysięcy zdjęć.


Ja zrobilem 40k. Opublikowalem pewnie z 1500-1800. Tak z ciekawosci sobie policzylem :-)
 

radekone  Dołączył: 20 Maj 2009
alkos napisał/a:

Ja zrobilem 40k. Opublikowalem pewnie z 1500-1800. Tak z ciekawosci sobie policzylem :-)

Czyli nawet jednej cyfry bys nie zarznal. Przez tyle lat.. Phi :-P
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
wojtekk napisał/a:
Z próbami wcisnięcia w nudny i pospolity street czegoś więcej, czegoś, co zmusza do myślenia
Przeciez to proste jak budowa cepa. Po co wciskac cokolwiek do czegos co jest z definicji przezarte konwenansem. Wystarczy sie przestawic - to jest ta deklaracja, o ktorej pisalem - i z glowy. Ze "streeta" na temat. Mam wrazenie, ze street to jest tez taka wymowka na fotografowanie bez jasno zidentyfikowanej potrzeby - taki troche sport, temat uniwersalny.

[ Dodano: 2010-06-16, 12:54 ]
wojtekk napisał/a:
Warsztaty to inna kwestia - kto był, to wie, że moje gadki i moje zdjęcia ze streetem miały tyle wspólnego, co marchewka z penisem :)
Ale gdybys nie nazwal warsztatow "streetowymi" to marketing juz by tak nie zadzialal, co nie? Czasem jednak te konwenanse sie przydaja :-P
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
dzerry napisał/a:
Mam wrazenie, ze street to jest tez taka wymowka na fotografowanie bez jasno zidentyfikowanej potrzeby


Praktycznie rzecz biorac, tak. Swietne na nerwice zyciowa.
 

wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
dzerry napisał/a:
Przeciez to proste jak budowa cepa. Po co wciskac cokolwiek do czegos co jest z definicji przezarte konwenansem. Wystarczy sie przestawic - to jest ta deklaracja, o ktorej pisalem - i z glowy. Ze "streeta" na temat.


Tak! :D Szkoda tylko, że niewielu to pojmie tak, jak ty...

Cytat
Ale gdybys nie nazwal warsztatow "streetowymi" to marketing juz by tak nie zadzialal, co nie? Czasem jednak te konwenanse sie przydaja :-P


No pewnie, że tak :)

Swoją drogą, zastanawiam się, czy nie zorganizować Warsztatów Otwierania Głowy i Oczu :D
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
wojtekk napisał/a:
Warsztatów Otwierania Głowy i Oczu


Nikt nie przyjdzie, brzmi sekciarsko :-P
 

wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
alkos napisał/a:
Nikt nie przyjdzie, brzmi sekciarsko :-P


No pewnie, że nikt. Cały alkohol wypiję wtedy sam :D
 

alekw  Dołączył: 27 Wrz 2007
Moze zaczac szufladkowac jak w muzyce, kategorie w stylu: new ambient metalcore, a w foto: tele doc street? :mrgreen:

W sumie to mi to wisi, czym i jak. Jesli powali mnie na kolana zdjecie zrobione w miescie obiektywem 200mm z wykorzystaniem 3 ukrytych w smietnikach lamp wyzwalanych zdalnie, to jakie ma znaczenie jak to zostalo zrobione i czy to czysty street, czy moze co innego :-)
 

Iza  Dołączyła: 01 Paź 2007
Po tych Waszych tekstach, to czuję się co najmniej dziwnie jako odbiorca streeta, który lubi zabawę w poszukiwanie znaczeń w oglądanych zdjęciach. Dla mnie to główna frajda w oglądaniu streeta. No i nie bardzo mnie obchodzi, jakich środków użyliście, aby uzyskać końcowy efekt.
To taki głos od oglądacza.
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
alkos napisał/a:
wojtekk napisał/a:
Warsztatów Otwierania Głowy i Oczu


Nikt nie przyjdzie, brzmi sekciarsko :-P


idealna nazwa na nowe warsztaty : Rethinking street photography :->
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Cytat
idealna nazwa na nowe warsztaty : Rethinking street photography


O tak.

alekw napisał/a:
W sumie to mi to wisi, czym i jak.


Postępem jest to, że w zasadzie w szerokim gronie "streetowców" nie jest ujmą robienie zdjęć lustrzanką (vide Chris Weeks i jego manifesty). Choć może to wynika z biedy ;-)

Tak, rethink by się przydał.
Może ten wątek będzie zaczatkiem wątku: Nowa Fotografia Uliczna ;-)
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
jorge.martinez napisał/a:


Postępem jest to, że w zasadzie w szerokim gronie "streetowców" nie jest ujmą robienie zdjęć lustrzanką (vide Chris Weeks i jego manifesty). Choć może to wynika z biedy ;-)

Tak, rethink by się przydał.
Może ten wątek będzie zaczatkiem wątku: Nowa Fotografia Uliczna ;-)


Ch. Weeks to pajac z tymi pseudo-manifestami swoją drogą (dobrze pamiętam że chodzi o pdf'a gdzie pisze że trzeba kupić Leike i robić zawsze na pełnej dziurze chodząc w płaszczu? :-o )
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
guerilla napisał/a:
Ch. Weeks to pajac
Pajac nie pajac, ale prototyp M9 z nadrukiem M8 i klauzula tajnosci dostal do testow :-P
 

wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
dzerry napisał/a:
Pajac nie pajac, ale prototyp M9 z nadrukiem M8 i klauzula tajnosci dostal do testow :-P


Czyli pajac. :D
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
dzerry napisał/a:
guerilla napisał/a:
Ch. Weeks to pajac
Pajac nie pajac, ale prototyp M9 z nadrukiem M8 i klauzula tajnosci dostal do testow :-P


dobrze że nie nadrukowali mu Mju II zamiast M9 ;-)
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
guerilla napisał/a:
dobrze że nie nadrukowali mu Mju II
Prawdziwa zniewaga dlA Chrisa bylby nadruk Bessa albo Contax :-)
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
A ja myślłem, że on tak ze szczerego serca przykleił sobie czerwoną kropkę na policzek ;-)

Jakiej marki ten płaszcz ma być?
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
alekw napisał/a:
zdjecie zrobione w miescie obiektywem 200mm z wykorzystaniem 3 ukrytych w smietnikach lamp wyzwalanych zdalnie

No ale przygotować coś takiego - to jest wyzwanie!
Tele-flash-trap-street z elementami wczesnego perf-art-street.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach