thrackan  Dołączył: 08 Lut 2007
woj747 napisał/a:
przy takiej ramie ciężko jest dobrać wystarczająco duży do koszyczka :lol: ,

Racja, nie skojarzyłem faktów ;-)

woj747 napisał/a:
camel jest dla "zawodowców",

Jeżeli i tak jedzie się z plecakiem, to polecam- w upalny dzień można się powoli, równomierniernie nawadniać. A sam "worek z rurką to teraz kwestia od 8-20zł wzwyż. ;-)

woj747 napisał/a:
pompkę samochodową,

:shock:
Dla samochodów w potrzebie? Chce Ci się toto dźwigać?
 

woj747  Dołączył: 15 Lut 2009
No dźwigać mi się nie chce, ale biorąc pod uwagę moją nadwagę, która przekłada się na częstotliwość łapania gum oraz ciśnie nie w tylniej oponie (jakieś horrendalne wartości), to użycie pompki ręcznej jest bardzo czasochłonne :lol:
przyzwyczaiłem się już wozić mały warstat na plecach :lol:
Pozdrawiam
Wojtek
 

thrackan  Dołączył: 08 Lut 2007
Woj747... ja ważę.... [waga mode on] 112kg [waga mode off]. W sakwach tylnych mam jeszcze zwykle ok 8-10kg. Dobra, ręczna pompka aluminiowa daje radę optymalnie napompować koło do jazdy w terenie. A do Monstrualnych Ciśnień Szosowo Przelotowych używam kompresorów na mijanych stacjach benzynowych.
 

woj747  Dołączył: 15 Lut 2009
thrackan, bez urazy ale jesteś wagi piórkowej przy mnie :mrgreen:
oczywiście że dobra pompka ręczna da radę, ale "mała" nożna da radę szybciej i efektywniej :-) , mój plecak z zapasem płynów waży ~8 kg, a jak dołożę Pentaxika to pewnie z gadżetami więcej. Ale nic to jak mawiał Michał Wołodyjowski., daję radę :-)
Niestety nie mam tylnych sakw ale za to fotelik dla juniora (junior obecnie jakieś 12 kg) a ja i tak dam radę :-D
 

thrackan  Dołączył: 08 Lut 2007
woj747 napisał/a:
thrackan, bez urazy ale jesteś wagi piórkowej przy mnie :mrgreen:

:shock: :mrgreen:
Z forumrowerowe.org znałem kiedyś rowerzystę, który miał na budziku 160kg, ale ztcp stosował podobną metodę do mojej, kładąc większy nacisk na kompresor. Poza tym, robisz wkładki antysnejkbajtowe ze starych dętek, czy jedziesz tylko na zwykłym zestawie obręcz-dętka-opona?
 

woj747  Dołączył: 15 Lut 2009
Tylko zwykły zestaw, przednie koło jest oryginalne (tj. kupione z rowerem) i ma jakieś 8 lat, tylne to same zmiany począwszy od piasty - silent klatch (nie mam pojęcia czy dobrze napisałem :oops: ) najmocniejsze z dostępnych "normalnych" szprych, obręcz Vision kapslowana, opona w sezonie minimum dwie, chyba żebym nie jeździł za bardzo, obecnie Bontrager Connection Trail napompowana do około 500-600 KPa.

Rower to mój ukochany stary Giant Boulder Sport Series z czasów gdy na ramach aluminiowych jeździły tylko zawodowe timy kolarskie :lol: , stalowa rama spawana 3 razy w ramach gwarancji (pierwsze 5 lat), następnie zdecydowanie pogorszyła się moja kondycja, co próbuję usprawiedliwić brakiem czasu :oops:

"wkładki antysnejkbajtowe ze starych dętek" - rozumiem ze chodzi o takie opaski w obręczy :-/ :?: W moich kołach są z taśmy tzw. bednarki z tworzywa :-|
 

komtur  Dołączył: 04 Cze 2008
thrackan napisał/a:
Dobra, ręczna pompka aluminiowa daje radę optymalnie napompować koło do jazdy w terenie.

Ja polecam pompeczkę Crank Bros "Power Pump Alloy". Trochę droga, ale malutka, lekka, wykonana znakomicie i w warunkach (nie tylko) polowych działa znakomicie. Ponadto, jeśli ktoś potrzebuje, może za jej pomocą osiągnąć naprawdę piekielne ciśnienie ;-)
 

thrackan  Dołączył: 08 Lut 2007
woj747 napisał/a:
"wkładki antysnejkbajtowe ze starych dętek" - rozumiem ze chodzi o takie opaski w obręczy :-/ :?: W moich kołach są z taśmy tzw. bednarki z tworzywa :-|

Nie do końca. Cała koncepcja to przecięcie starej dętki wzdłuż, odcięcie wentyla i "ubranie" w taki kożuszek nowej dętki. Taki zestaw wkłada się w oponę tak, aby stara guma osłaniała świeżą od strony obręczy (jak się da, to i od strony bieżnika opony - redukuje ryzyko przebicia). Jest to upierdliwe, ale skuteczne.

Zmieniasz opony z powodu uszkodzeń, czy zużycia bieżnika? Wstyd pisać, ale ja jeżdżę na swoich od ok. 4kkm... jak je założyłem, miały potężny klockowany bieżnik. Teraz mam slicki a'la F1. Pewnie zmuszę się do zmiany dopiero jak się przetrą... :oops: :-P
 

woj747  Dołączył: 15 Lut 2009
bywa różnie z tymi zmianami, ale częściej z powodu uszkodzeń :-|
ale da sie przeżyć, nie kupuję topowych modeli :-D

Na slickach mniej fajnie jeździ się po lesie i łatwiej o guza :lol: np na korzonku jakimś

Te ubranko dla dętki to fajny pomysł tylko wydaje mi się że dętka w oponie dosyć mocno rozciąga się pod wpływem ciśnienia, czyli ciuch trzeba by zrobić z większej dętki chyba :?:
inaczej po plecach będzie jej wiało :lol:

[ Dodano: 2009-04-29, 06:34 ]
komtur, oczywiście że można tylko ile czasu to zajmie :?:
Nożną pompką samochodową pompuję koło jakieś ~5 minut, może krócej
 

komtur  Dołączył: 04 Cze 2008
woj747 napisał/a:
oczywiście że można tylko ile czasu to zajmie :?:
Nożną pompką samochodową pompuję koło jakieś ~5 minut, może krócej

W ostatni weekend testowaliśmy z powodu "kapcia" w szczerym polu (czy raczej lesie) - kumplowi wyspecjalizowanemu w obsłudze takich przypadków napompowanie kółka wspomnianym Crank Brosem zajęło na pewno poniżej 5 minut ;-)
 

woj747  Dołączył: 15 Lut 2009
ok. poddaję się może jestem PASSE ale wożę ze sobą różne graty, pompkę także. :->

[ Dodano: 2009-06-05, 11:11 ]
"... A co tak raptem wszyscy zacichli, a ..., ... Dzieci w domu nie ma, a wszystkie młotki pogineli ..." :lol:

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach