Kosmo  Dołączył: 11 Mar 2008
tatsuo_ki, wydaje mi się, że trudno osądzać foty po ustnym zarysie projektu - warto poczekać, co Ostach wyrzeźbi. To może być zupełnie inaczej niż piszesz - poczekajmy na efekt. Ostach, pochwal się tu, jak to wyszło, oki?
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
tref napisał/a:
Mimo, że to HP proponuję zakończyć nie prowadzące do niczego dywagacje. Jak ktoś ma zdjęcie i ochotę na przekazanie autorowi wątku, to może to zrobić. Jak nie to nie. Potem mówicie, że są same OT.


Przepraszam, dlaczego nie powalczysz z wątkiem o K7? :evil:

Ostach napisał/a:
Poza tym etyka niestety [NIESTETY!] nie idzie obecnie w parze ze sztuka.


Co zupełnie nie upoważnia cię do spłycenia i stereotypizacji tematu. Tym bardziej jako artystę.
 

tatsuo_ki  Dołączył: 01 Mar 2009
SQ6GIT napisał/a:
tatsuo_ki, wydaje mi się, że trudno osądzać foty po ustnym zarysie projektu

specjalnie poczekalem z wyrazeniem opinii na pierwsze wklejone zdjecia, to co wkleil pjak, to wlasnie to, o czym mowie, totalny brak zahamowan, elementarnych zasad wspolzycia w spoleczenstwie, zwyklego szacunku dla drugiego czlowieka, w jakimkolwiek stanie sie znajduje, czy kimkolwiek jest, brak chocby szczatkowej empatii...
mnie by bylo zwyczajnie wstyd robic komus takiemu zdjecia, tak samo jak byloby mi wstyd publicznie trzymac w reku "Fakt", bo takiego pokroju foty...
a po serdecznych podziekowaniach Ostacha i uzyciu przez niego okreslenia "ciezar gatunkowy", wnioskuje, ze o takie wlasnie zdjecia chodzilo :-/ ,
oczywiscie nie wykluczam talentu artystycznego Ostacha i moze w finalnej wersji bedzie to wygladalo lepiej... ale na pewno MBNZ daleka droga, daleka...
edit: poza tym popatrz na tytul watku... usmiechnieta mordka, beztroska i prosba o "pijakow" i "meneli"... juz to daje oglad, co jest poszukiwane, przez kogo i z jakim zamyslem...
 

Samp  Dołączył: 23 Kwi 2006
Ostach, przełóż sobie obronę na wrzesień.
W wakacje nadgonisz z tematem.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
tatsuo_ki napisał/a:
[...]


Nic dodać, nic ująć.

Samp napisał/a:
Ostach, przełóż sobie obronę na wrzesień.
W wakacje nadgonisz z tematem.
.

I jeszcze, daj bosz, przemyślisz.
 
Ostach  Dołączył: 21 Lip 2008
SQ6GIT napisał/a:
tatsuo_ki, wydaje mi się, że trudno osądzać foty po ustnym zarysie projektu


I nic wiecej odpowiadac nie musze/nie chce

Widzę że z niektórych nieźli didżeje moralności. Piętnują moje projekty -choć ich nigdy nie widzieli, podjejście do tematu - choć go nie znają.. Czy to jest etyczne... hmmm.. A mi są w stanie to zarzucić..

W temacie uśmiechnięta mordka, bo kiedy o coś proszę, zwykłem być uśmiechniety. "zdjęcia pijaków i meneli"- a co innego mógłbym napisać żeby zwrócić uwagę i streścić w kilku znakach o co mi c'mon? Coz, to komunikacja wizualna w pigulce..

Nadmienie, iz napisalem ze nie lubie fotografii w plakacie. Wniosek- tak wolal profesor, ktory promuje moja prace i musi sie na nia zgodzic..

SQ6GIT- widze ze w-wa, wiec zapraszam na Grafike 20.VI jesli masz ochote obejrzec duzo, duzo wiecej niz tylko moje plakaty ;)
Generalnie, do wszystkich kieruje ta propozycje.
 

Kosmo  Dołączył: 11 Mar 2008
Ostach, dzięki za zaproszenie, niestety (stety) 20.06 pleneruję się na Krymie.. :-)

Życzę powodzenia w projekcie.
 
Ostach  Dołączył: 21 Lip 2008
tatsuo_ki napisał/a:
takie zdjecia "meneli" to jest zwykle streetporno i droga po linii najmniejszego oporu. jak ktos ma minimalna kreatywnosc, to pierwsze mu przychodzi do glowy, ze o alkoholu mozna "najlepiej" mowic pokazujac wrak czlowieka...
pewne niezdrowe tendencje trzeba napietnowac juz na samym poczatku, inaczej wszystko moze sie opatrzec, a granica "lekkostrawnosci" przesuwa sie niebezpiecznie...
a ciezar gatunkowy, to lepiej zostawic naprawde wielkim artystom... z wieloma latami spedzonymi na tym swiecie...


hehehe dobre.... zwlaszcza kiedy moim profesorem jest jeden z najwybitniejszych swiatowych pakacistow, wspoltworca sukcesu Polskiej Szkoly Plakatu, wielokrotny laureat najwazniejszych nagrod, zyjaca legenda.... I to on dzisiaj, osobiscie, polecil mi wykorzystanie takich zdjec..
Moge prosic o twoj komentarz?
 

Kosmo  Dołączył: 11 Mar 2008
SQ6GIT napisał/a:
P.S. 2 - bitwy tu nie widzę, ani jej zaczątków

odwołuję i zwracam honor, tref... :-(
 
Ostach  Dołączył: 21 Lip 2008
Sorki, ale troche glupio jak ktos zaczyna po mnie jechac, nie majac pojecia w ogole co ja mysle, ani co planuje, przy okazji twierdzac ze jestem niekreatywny i niedoswiadczony.

Najlepsze wyjscie:

Prosze kolorowych o usuniecie tematu

Pozdrawiam bez wyjatku
Ostach

edit:
I jestem agresywny bo kolejna noc nie bede spal, tylko gonil z robota :) hehe
 

Samp  Dołączył: 23 Kwi 2006
A ja proszę o nieusuwanie tematu.

I pomoc, w miarę możliwości.

[ Dodano: 2009-05-22, 02:44 ]
tatsuo_ki napisał/a:
ciezar gatunkowy, to lepiej zostawic naprawde wielkim artystom... z wieloma latami spedzonymi na tym swiecie...


I nigdzie byśmy wtedy nie zaszli.
 
mdraht  Dołączył: 08 Lip 2008
Samp napisał/a:
Ostach, przełóż sobie obronę na wrzesień.
W wakacje nadgonisz z tematem.

ja się broniłem w październiku :-P

a jeśli chodzi o zdjęcia osób którym w życiu nie wyszło i sięgając do butelki sięgneli dna to.... nie wydaje mi się że powinno robić się takie zdjęcia.
 
dr_Fell  Dołączył: 30 Sie 2008
mdraht napisał/a:

a jeśli chodzi o zdjęcia osób którym w życiu nie wyszło i sięgając do butelki sięgneli dna to.... nie wydaje mi się że powinno robić się takie zdjęcia.


A tym bardziej publikować - co już w tym wątku miało miejsce. Nawet w takim stanie człowiek ma godność i pewne prawa. A tłumaczenia autora (który choć osądzany niespecjalnie lubi być, to jednak daje sobie prawo do podejmowania za ludzi których nawet nie zna decyzji o tym czy chcą się znaleźć na plakacie w imię "wyższego dobra") zupełnie mnie nie przekonują. Dla mnie publikowanie wizerunku człowieka w tak poniżającym momencie to świństwo.
 

Samp  Dołączył: 23 Kwi 2006
dr_Fell napisał/a:
[A tłumaczenia autora (który choć osądzany niespecjalnie lubi być, to jednak daje sobie prawo do podejmowania za ludzi których nawet nie zna decyzji o tym czy chcą się znaleźć na plakacie w imię "wyższego dobra") zupełnie mnie nie przekonują. Dla mnie publikowanie wizerunku człowieka w tak poniżającym momencie to świństwo.


A skąd ty wiesz, co się znajdzie na plakacie? I jaki będzie efekt dyplomu?
 
mdraht  Dołączył: 08 Lip 2008
Samp napisał/a:

A skąd ty wiesz, co się znajdzie na plakacie? I jaki będzie efekt dyplomu?


no to moze Ostach zamieściłby jakiś przykładowy plakat?
 

bobek  Dołączył: 26 Mar 2008
mdraht napisał/a:
no to moze Ostach zamieściłby jakiś przykładowy plakat?


no wlasnie az przez ciekawosc sam zobacze ,
Ostach napisał/a:
zwlaszcza kiedy moim profesorem jest jeden z najwybitniejszych swiatowych pakacistow

ostach to zes mnie ubawil :mrgreen: (i nie chodzi mi ze profesor nie jest wybitny kto go tam wie) ale to on robi robi plakat :?: zlituj sie ;-) ( jakos bliske jest to opisowi w stopce fafniaka "..wiesz dobrze ze gdybys mial komplet pozadnych L-ek lub Nikkorkow to efekt byl by o niebo lepszy..." by babilon)
 

darius_Er  Dołączył: 29 Sie 2006
Yeti napisał/a:
prawdziwy alkoholizm jest właśnie wśród tzw. inteligencji (niestety).


a menele to tylko udają alkoholików ? :roll:

tatsuo_ki napisał/a:
mnie by bylo zwyczajnie wstyd robic komus takiemu zdjecia


tatsuo_ki napisał/a:
totalny brak zahamowan, elementarnych zasad wspolzycia w spoleczenstwie, zwyklego szacunku dla drugiego czlowieka, w jakimkolwiek stanie sie znajduje, czy kimkolwiek jest, brak chocby szczatkowej empatii...


dokładnie!

k*wa przeciez alkoholizm to chbya najwiekszy problem społeczny a dalej sie go bagatelizuje i wyśmiewa jakbyśmy byli na etapie podstawówki :-(
 

Kosmo  Dołączył: 11 Mar 2008
mdraht napisał/a:
no to moze Ostach zamieściłby jakiś przykładowy plakat?

po co Ci taki przykładowy plakat? coby jakieś gremium się zebrało radzić ile artyzmu w arcie Ostacha? bez przesady, ludzie, dajcie spokój - przykleiliście człowiekowi łatkę nieetycznego gościa, zanim cokolwiek zobaczyliście
fakt, słowa jakich użył też i we mnie powodują poczucia, że Ostach ma jakiś bezgraniczny szacunek do tych ludzi, ale wolę poczekać z taką opinią do zobaczenia efektu tej pracy

mdraht napisał/a:
a jeśli chodzi o zdjęcia osób którym w życiu nie wyszło i sięgając do butelki sięgneli dna to.... nie wydaje mi się że powinno robić się takie zdjęcia.

wg mnie to nie problem czy wypada robić jakieś zdjęcia czy nie, a jaki masz stosunek do fotografowanych i co chcesz tymi fotami powiedzieć - to wyjdzie tak czy owak
Nachtwey robił foty głodującym, zabijanym, czy facetowi bez nogi i ręki jak żebra - ale miał wg mnie postawę empatyczną, a nawet cel dobry tych zdjęć. Natomiast jak ktoś szuka sensacji w sfotografowaniu kogoś w sytuacji krępujacej, a nie będzie w tym treści, to faktycznie fota się nie obroni.

Dlatego ciekaw jestem, jak Ostach zawalczy z tematem, bo byc może okazać się, że ze swoją interpretacją i ingerencją w obraz coś ciekawego zrobi. Poczekajmy, dajmy szansę.
 

tatsuo_ki  Dołączył: 01 Mar 2009
Ostach napisał/a:
z niektórych nieźli didżeje moralności

wolalbym okreslenie ostatni obroncy...
Ostach napisał/a:
Piętnują moje projekty -choć ich nigdy nie widzieli, podjejście do tematu - choć go nie znają..

w zadnym miejscu nie napietnowalem calego projektu... co do podejscia, no to juz wyjasnilem - poprzednia nazwa tematu sama dawala dowod...
Ostach napisał/a:
a co innego mógłbym napisać żeby zwrócić uwagę

zdaje sobie sprawe, ze zyjemy w spoleczenstwie ogluszonym mediami, powoli slepnacym i gluchnacym na cierpienie innych, ale z tego, co sie zorientowalem, glownymi bywalcami FORUMA sa osoby o wiekszej niz przecietna wrazliwosc i nie potrzebny jest sensacyjny naglowek, zeby zwrocic czyjakolwiek uwage na wazny problem, wystarczyloby napisac: artystyczny projekt zaangazowany- problem alkoholizmu ... nie brzmi duzo bardziej wywazenie?
Ostach napisał/a:
i streścić w kilku znakach o co mi c'mon? Coz, to komunikacja wizualna w pigulce..

nie no, szlag mnie trafia, to moze cofniemy sie do czasow pisma obrazkowego? problem alkoholizmu jest zbyt zlozony, zeby sie zabierac do niego w kilku znakach!!!! no toz do k*** nedzy nie trywializujmy tej plagi! jak chcesz w prosty sposob przekazac, ze alkoholizm jest problemem, no to zrob zdjecie pollitrowki i dopisz na dole "ALKOHOL JEST ZŁY" i bedziesz mial pierwszy plakat, reszte sobie domysl, bo to Ty masz tu byc artysta i kreatywny, ja jestem glupi kalkulator z politechniki i o sztuce mam pojecie marne...
Ostach napisał/a:
hehehe dobre.... zwlaszcza kiedy moim profesorem jest jeden z najwybitniejszych swiatowych pakacistow

moralnosc nie ma zwiazku z tytulem naukowym... Samson tez byl psychoterapeuta z osiagnieciami, ale nikt nie ma 100% pewnosci, czy pod koniec potrzeba wynikow nie przeslonila calkowicie widoku pewnych standardow, trzeba sobie zadac pytanie - czy cel uswieca srodki? nikomu zaslug nie ujmuje, pewnie nawet zazdroszcze, ale Wielkim i Uznanym latwo zatracic kontakt z tym, co nisko, z tymi, co nisko, juz nie raz toczyly sie dyskusje, czy cos jest sztuka, czy juz bardziej wykorzystywaniem drugiego czlowieka dla wlasnych celow...
o co mi chodzi? o to, ze pewnych rzeczy, niezaleznie od celu, po prostu, zwyczajnie, sie nie robi! inaczej relatywizuje sie wszystko i wszystko przestaje miec jakakolwiek wartosc...
nazywam to degeneracja metoda probkowania. granice dopuszczalnosci etycznej przesuwa sie malymi kroczkami.
obrazuje to przyklad Holandii, gdzie coraz bardziej liberalizuje sie prawo zwiazane z zabijaniem.
najpierw umozliwiono aborcje, potem eutanazje ze wzgledow medycznych, potem eutanazje ze wzgledu na poziom/komfort zycia (ze niby chorego), a po tym, jak facet zazadal pozwolenia na eutanazje, bo nie jest szczesliwy w zyciu, uznalem, ze sledzic tego procesu w tym przypadku dalej juz nie ma sensu, granica ostateczna zostala przekroczona...
powtórzę, ludzi na dnie sie nie fotografuje, im sie pomaga...
a moj komentarz jest taki, ze tym wiekszy zal, ze uznany artysta cech.uje sie tak mala wrazliwoscia na drugiego czlowieka.
wojne obfotografowano na wszelkie sposoby, juz chyba wszystko, co najgorsze pokazano, ale jakos samych wojen na swiecie mniej nie jest...
Ostach napisał/a:
nie majac pojecia w ogole co ja mysle, ani co planuje, przy okazji twierdzac ze jestem niekreatywny i niedoswiadczony

w myslenie nie bede wnikal, niekreatywnosc juz wykazalem - kazdy glupi jest w stanie wymyslic, zeby alkoholizm pokazac fotografujac zapijaczonego menela, rocznikowo jestesmy rowniesnikami, tylko ze ja od paru lat utwierdzam sie (w postepie geometrycznym), ze doswiadczony nie jestem.
Samp napisał/a:
tatsuo_ki napisał/a:
ciezar gatunkowy, to lepiej zostawic naprawde wielkim artystom... z wieloma latami spedzonymi na tym swiecie...
I nigdzie byśmy wtedy nie zaszli.

zeby byc odkrywczym nie trzeba siegac po miotacz ognia... a prawdziwy ciezar gatunkowy trzeba zostawiac WIELKIM, bo tylko WIELCY maja dostateczne doswiadczenie i szerokosc horyzontow, by nie przegapic subtelnych niuansow zycia. tak jak nikt nie da sterowac kontenerowcem swiezo upieczonemu sternikowi, tak i poczatkujacy artysta nie powinien sie brac za uzywanie artystycznych armat.
Czlowiek z marmuru, Czlowiek z zelaza - jestem pewien, ze absolwent ze swiezo zdobytym absolutorium nie bylby w stanie stworzyc takich dziel, o wlasnie takim ciezarze gatunkowym, ktory by go nie zabil...

 

Samp  Dołączył: 23 Kwi 2006
tatsuo_ki, naprawdę wydaje się, że znasz lepiej niuanse tego projektu, aniżeli sam jego autor.

[ Dodano: 2009-05-22, 14:52 ]
tatsuo_ki napisał/a:
artystyczny projekt zaangazowany- problem alkoholizmu ... nie brzmi duzo bardziej wywazenie?


Nie.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach