koralik  Dołączyła: 16 Sty 2009
Tequila napisał/a:
srebrna z cytryną i solą też niczego sobie :D


Piłam złotą i była fajna :mrgreen:
Srebrnej też pewnie kiedyś spróbuję :mrgreen:
 

Robert K.  Dołączył: 24 Lip 2008
Dębową polecam.
Nie lubię czystych wódek, ale ta jest całkiem OK, taka delikatna...
 

roket  Dołączył: 15 Lis 2008
Kiedyś Żytnia z Pewexu a dzisiaj po wszystkim rzygam.
 

TM_Mich  Dołączył: 08 Wrz 2009
roket napisał/a:
Kiedyś Żytnia z Pewexu a dzisiaj po wszystkim rzygam.


Wnioskuję że masz wrzody :)

Ja po ich wyleczeniu przestałem po wódce rzygać :)
 

roket  Dołączył: 15 Lis 2008
TM_Mich, Mam. :-P
 
BAN YellowLabel  Dołączył: 30 Mar 2008
jak wy możecie przełknąć Wyborową :P
Ja z tanich mogę strawić Żołądkową De Luxe
 

piotr_luk  Dołączył: 14 Kwi 2007
Ja generalnie trawię wszystkie czyste (byle nie jakieś smakowe).
A od drugiej strony - pamiętacie Vistulę, tego się nie dało przełknąć.
 

Fenol  Dołączył: 31 Sie 2010
Jak moje życie krótkie, to nigdy nie piłem nic gorszego jak Soplica - ktoś może potwierdzi? Czy to ja trafiłem na trefny egzemplarz :lol: ?
 

denvi  Dołączył: 09 Lis 2008
Fenol napisał/a:
nigdy nie piłem nic gorszego jak Soplica
to leć do biedronki po Ojczystą :evilsmile: .
Tequilka srebrna i nie lubię psuć sobie smaku lizaniem łapy.
Jedyny alkohol po jakim mnie łeb nie szarpie to BIMBEREK! Taki robiony dla siebie. W żadnym wypadku wersja "komercyjna". W parniku na wsi pędzona, na jakimś karbidzie, bo drożej niż za 6 zeta za butelkę to miejscowi nie wezmą :-P .
Sporo ludzi na takie dziadostwo się nadziało i stąd często słychać niepochlebne opinie o tym przysmaku ;-) .
 

Tequila  Dołączyła: 12 Cze 2010
O tak, zgadzam się co do bimberku. Sprawdzona śliwowica nie ma sobie równych.
Przekonałam się do żołądkowej. Może rarytas to nie jest, ale nie pije się źle.
 

radekone  Dołączył: 20 Maj 2009
Milosc do zagranicznych wodek w kraju z taka historia gorzelnicza jak Polska zakrawa albo na sabotaz albo na tani lans. Wyborowa jest doskonala a z zagranicznych jak juz to ruska Stoliczna.
 
Yura  Dołączył: 03 Kwi 2010
YellowLabel napisał/a:
Ja z tanich mogę strawić Żołądkową De Luxe

Sponsor praktycznie wszystkich studenckich imprez w Lublinie :-D

Finlandia jest fe, Bols tak samo

Wyborowa, Sobieski to jest to.

Z zagranicznych Absolut, Maximus, Perlova, Nemiroff ale tylko Export, Khortytsa ale tylko Platinum (osobliwie polecam - bardzo miękki smak i mały kac, dostępna w Polsce), Medoff ale tylko Gold.
Ze smakowych to Jelcyn jabłkowy, Krupnik, Nemiroff brzozowy, Nemiroff z miodem i papryką.

Pamiętam jak pojechałem do Brukseli i chciałem kupić wódkę...
W supermarkecie (SUPERMARKECIE) były dwa (DWA) Smirnoffy...
Rozlewany w "Londonie"...
Miał 38,5 %...
...


BTW, pił ktoś kiedyś pod chleb? W sensie zamiast zapijania, zaciągnąć się zapachem białego pieczywa - polecam :-D
 
b-bar01  Dołączył: 09 Lip 2010
piotr_luk napisał/a:
pamiętacie Vistulę, tego się nie dało przełknąć

jak nie jak tak, był jeszcze Bałtyk zwany zemstą marynarza a Vistula -zemsta kombajnisty. dało się wypić z ziarnami kawy :-) bo tylko kawa maskowała odór i smak fuzli.
osobiście odradzam Bolsa i gorzką czystą, a polecam wódki ziemniaczane, mają delikatniejszy smak od zbożowych, które sa ostrzejsze.
wódki nie wymagajace popychacza - Balsam Pomorski=Gorzka Żołądkowa.
ostatnio niezły Stock i Pan Tadeusz.
temp. alkoholu- preferuję taką z zamrażarki o konsystencji oleju :-)

jako zakąska oczywiście śledzik z cebulką w oleju :-)
prawdziwi mężczyźni po pierwszym litrze nie popijają :mrgreen:
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Yura napisał/a:
BTW, pił ktoś kiedyś pod chleb? W sensie zamiast zapijania, zaciągnąć się zapachem białego pieczywa - polecam :-D

można też wąchać rękę

polecam na Youtube film "Jak się pije w Rosji" - to bardzo w temacie tego wątku (i między innymi "zakąszania")
http://www.youtube.com/watch?v=srYpDGen6IA
http://www.youtube.com/watch?v=S22LvUmZN7U
http://www.youtube.com/watch?v=-jLp0oaE1yQ

 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
a propos wachania i zakaszania, przypomina mi sie scena z "Losu Czlowieka" Bondarczuka: http://www.youtube.com/wa...eP9WnY&#t=5m51s
 

H.M.  Dołączył: 25 Kwi 2006
b-bar01,
Cytat
a Vistula -zemsta kombajnisty.


Raczej zemsta krawcowej ;)

Cytat
prawdziwi mężczyźni po pierwszym litrze nie popijają


"Po pierwszym nie przepijam, po ostatnim nie zdążam"
 
teo  Dołączył: 15 Mar 2010
W takim razie jeszcze jedna z moich ulubionych scen spożycia w wykonaniu Gajosa:
Żółty szalik -Moc jest z nami

I dalej możemy rozpocząć tym samym dysputę o dobrej polskiej literaturze i dobrym polskim kinie, powstałych pod wpływem wódki, o wódce lub ze szlachetnym tym trunkiem w tle.
 

DrEwNiAK  Dołączył: 29 Sty 2008
Mam takie pytanie językowe: jak mówi się u nas w rejonie na wszelakie napoje towarzyszące piciu wódki?

U nas to: Przepita! :evilsmile:


Spotkałem się na studiach z innymi określeniami: popita (Podkarpackie), a nawet zapój (Bogatynia).
 

gezeb  Dołączył: 26 Maj 2007
Przepojka, popychacz jak zapijana piwem to swojsko - utrwalacz ;-)
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
popitka

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach