Foinix  Dołączył: 03 Sie 2009
noooo... jak nie kupię tam to będę szukał tutaj :-P
 

andrusz  Dołączył: 28 Lip 2007
diun napisał/a:
Foinix, tak jak pisałem wyżej gwarancja zamiast 2 lat masz 1 rok, i wysyłka dl Apollo ewentualnie Hamburg - jak coś poważniejszego doliczasz 80 Euro, tylko nie wiem czy to w dwie strony

W dwie strony - płaciłem, jak jeszcze kosztowało to 50Eurasów.
 

diun  Dołączył: 22 Lip 2009
Foinix, więc masz czarno na białym:)
 

Foinix  Dołączył: 03 Sie 2009
no to nie opłaca się...
 

diun  Dołączył: 22 Lip 2009
Foinix, czy się opłaca...cena jest dobra..ale...wcale nie chcę nikogo straszyć ale w sklepach w USA bywa tak że ktoś kupuje aparat i ma jakiś czas na to by stwierdzić czy mu pasuje, czy spełnia jego wymagania - to wyczytałem jakiś czas temu na jakimś forum, nie pamiętam jakie bo szukałem tylko info. o sprowadzanym sprzęcie - i taki okres próbny trwa "do 3 miesięcy" potem aparat można zwrócić do sklepu (czy tak faktycznie jest nie mam pojęcia - ale tam jak znam życie wszytko jest możliwe hehe ;)) Sprzęt znowu czeka na nowego właściciela a tym masz już fajną nabytą używkę na super promocji:) Czy info prawdziwe nie sprawdzałem nie wiem ale i tak może być. NIE STRASZę przed kupywaniem poprostu piszę jak może się zdażyć.
Jeśli się mylę porpawcie mnie.
 

Foinix  Dołączył: 03 Sie 2009
nie mylisz się, też mam takie informację... a raczej marna szansa że dostane tam w jakimś sklepie fabrycznie zapakowany za mniejszą kasę niż w Polsce...

W EuroRTV mają jedno Body K10D, w sklepie w Warszawie, ale chcą za nie 2300 zł :mrgreen:
 

dżejpi  Dołączył: 04 Paź 2007
diun,
Foinix,
nie straszcie potencjalnych kupujących w jueseju ...

w stanach na zwrot do sklepów zakupionego sprzętu masz najczęściej 30 dni.
Jest kilka sieci sklepów (tak zwanych "klubowych") sprzedających dla zarejestrowanych tam nabywców (jest roczna opłata członkowska ok. $50), które dopuszczają zwroty do 90 dni.
Sklepy sprzedające zwrócone towary wyraźnie o tym informują (że jest to zwrot), a i cena jego jest niższa (ok. 10-20%) niż nówki.
towar zwrócony jako niesprawny/uszkodzony trafia na półkę z adnotacją, że był naprawiony - cena jego też jest niższa.
 

diun  Dołączył: 22 Lip 2009
dżejpi, słabo czytałeś chyba moją całą wypowiedź...nikt nikogo nie straszy, nie wiem o czym mówisz...wróć do mojego posta wyżej i dokładnie jeszcze raz go przeczytaj!
 

dżejpi  Dołączył: 04 Paź 2007
diun napisał/a:
...wcale nie chcę nikogo straszyć ale w sklepach w USA bywa tak że ktoś kupuje aparat i ma jakiś czas na to by stwierdzić czy mu pasuje, czy spełnia jego wymagania - to wyczytałem jakiś czas temu na jakimś forum, nie pamiętam jakie bo szukałem tylko info. o sprowadzanym sprzęcie - i taki okres próbny trwa "do 3 miesięcy" potem aparat można zwrócić do sklepu (czy tak faktycznie jest nie mam pojęcia - ale tam jak znam życie wszytko jest możliwe hehe ;)) Sprzęt znowu czeka na nowego właściciela a tym masz już fajną nabytą używkę na super promocji:) Czy info prawdziwe nie sprawdzałem nie wiem ale i tak może być. NIE STRASZę przed kupywaniem poprostu piszę jak może się zdażyć.


To cytat Twojej wypowiedzi.

... To Ty pisałeś ...

Straszysz 8-) - nie mając najmniejszego pojęcia o sprzedaży sprzętu w stanach ...

[ Dodano: 2009-08-13, 22:12 ]
diun napisał/a:
Jeśli się mylę porpawcie mnie


to też Twoje...
 

Sebastian  Dołączył: 19 Kwi 2006
Wszystkie cyfrowe korpusy, których używałem, a było ich 4 albo 5, przywiozłem sobie ze stanów. Jednego używam teraz sam, inne poszły do ludzi, również znajomych, takich z którymi mam częsty kontakt. Do tego przywiozłem trochę innych klamotów Pentaxa. Wszystkie kupione korpusy, obiektywy i lampa były całkowicie nowe i kosztowały mniej-więcej 2/3 polskiej ceny. Sprzęt zwrócony do sklepu/producenta jest odsprzedawany jako "refurbished" po jeszcze niższych cenach.
Z żadną z przywiezionych rzeczy nie było nigdy żadnego kłopotu (odpukać) i nigdy nie musiałem korzystać z gwarancji.
To takie 3 grosze z mojej strony.
 

wuzet  Dołączył: 12 Sie 2009
trzeba dodac ze sprzet zwrocony do klepu idzie z powrotem do producenta , tam jet przywracany do ustawien fabrycznych , sprawdzony technicznie i dopiero wraca do sklepu jako refurbished i jet oczywicie tanszy co najmniej o 20% od nowych. sklep nie ma prawa sprzedawac zwracanego towaru , nawet jak jest otwarte pudelko musi byc oznakowane jako open box i jet tansze o co najmniej 10%. Ja kupilem moja k20d wlanie jako refurbished w bestbuy za 499 tak ze z podatkiem zaplacilem niecale 550$.
 

diun  Dołączył: 22 Lip 2009
Sebastian, wuzet, dzięki za wyjaśnienie - bo ja nie do końca byłem poinformowany. Na pewno to pomoże innym w podjęciu decyzji kupna sprzętu z USA.
Ja się nie zdecydowałem a dzisiaj jak się wyrobię odbieram swój sprzęt w RTVEUROAGD...tak wiem przepłacam;) but who cares? hehe
Pozdrawiam
 
mdfan  Dołączył: 09 Lis 2008
Foinix napisał/a:
Apollo chyba normalnie przyjmuje sprzęt na gwarancji tyle ze przez 12 miesięcy, i nie ma dodatkowych opłat ?

Jak mi ciotka znajdzie K10D za 400 dolarów to chyba się zdecyduję... Za większa kasę to chyba nie opłaca sie sprowadzać... Co myślicie ?


opiszon napisał/a:
to zależy - jeżeli nie będą w stanie naprawić usterki w PL i będzie trzeba wysyłać do Hamburga, to wtedy trzeba płacić za wysyłkę, albo samemu słać


To nie tak. Apollo w ogóle nie zajmuje się naprawą sprzętu kupionego poza polską dystrybucją. Wszystko wysyłane jest do Hamburga na koszt klienta. Jeśli aparat był kupiony w Polsce, to jest naprawiany w Polsce, chyba że trzeba go wysłać do Hamburga w razie poważniejszej awarii. Ale tym razem bezpłatnie. Taką odpowiedź otrzymałem kiedyś od nich. Ale to było jakiś czas temu. Może rozwiązali już jakoś inaczej ten problem.

izbkp napisał/a:
Mnie się kłoci określanie "pośredniczy" i cena 80 eur za wysyłkę aparatu do Hamburga... Dla porównania Pocztex skasuje za to ok 140 zł...


Tylko masz problem jak adresat przyjmuje przesyłki np. tylko od określonego kuriera z którym ma umowę. To normalne praktyki.

 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
mdfan, hmm, gdzieś czytałem (chyba na forum, albo i nie) że właśnie tak robią, ale może być inaczej - nie pytałem, nie naprawiałem, nie wiem na 100%
skoro pytałeś to na pewno wiesz lepiej :idea:
 
mdfan  Dołączył: 09 Lis 2008
Wiem, że tak było. Ale z doświadczenia wiem też, że wszystko się zmienia. Najlepszy motyw miałem jak oficjalny dystrybutor firmy Ricoh na Polskę oświadczył mi, że nim nie jest, chociaż Ricoh Polska twierdziło inaczej...

I tak się cieszmy, że w najgorszym wypadku wyślemy aparat do Hamburga. W przypadku Nikona trzeba by było do USA... Oczywiście mówię o sprzęcie kupionym w USA.
 

andrusz  Dołączył: 28 Lip 2007
mdfan napisał/a:
Apollo w ogóle nie zajmuje się naprawą sprzętu kupionego poza polską dystrybucją. Wszystko wysyłane jest do Hamburga na koszt klienta. Jeśli aparat był kupiony w Polsce, to jest naprawiany w Polsce, chyba że trzeba go wysłać do Hamburga w razie poważniejszej awarii. Ale tym razem bezpłatnie.

Też mi się tak wydaje.

Jest jeszcze trzecia możliwość (mi się zdarzyła): sprzęt kupiony w Polsce, ale uszkodzony z winy użytkownika. Wtedy dostarczenie do serwisu bezpłatne (do diagnozy), ale jeśli okaże się, że to z winy użytkownika i nie są w stanie naprawić sprzętu na miejscu, to wysyłają do Hamburga i za transport płaci wtedy użytkownik (bo gwarancja już nie obowiązuje) - oczywiście pytają wcześniej, czy się zgadzamy.
 

Wodnick  Dołączył: 03 Paź 2009
Mam pytanie. Czy aparaty ze stanów mają polskie menu?
A jeśli nie, to czy można je później jakoś wgrać do body?
To jest dla mnie dość ważne, bo chcę kupić sprzęt do nauki, a z angielskim jakoś mi tak, nie do końca... :)
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
Wodnick napisał/a:
Czy aparaty ze stanów mają polskie menu?
Jeśli dany model ma polskie menu, to miejsce zakupu nie ma znaczenia. Z tego co pamiętam, to poczynając od K20D w menu jest wybór polskiego języka.
 

dgim  Dołączył: 05 Lis 2006
przymierzam sie do sprowadzenia K20D ze stanow. u nas cena nowego srednio 2700zl-> w stanach praktycznie normalna cena za nowy jest ~650$ za samo body. na ebay'u widze, ze schodza nawet po ponad 500$. roznica olbrzymia jak zwykle z rezsta. najbardziej mnie rozwalila cena gripa DB-2, u nas 700-750zl, tam 130$ czyli jakies 330zl. niestety wciaz ten sam problem, musi ktos przywiezc. po doliczeniu cla 4.2% + vat 22% nie jest juz tak rozowo... jakies 500zl doplaty.
 
dsk  Dołączył: 19 Mar 2008
dgim napisał/a:
130$ czyli jakies 330zl

Chętnie kupię takie tanie dolary. W dużej ilości, byle z legalnego źródła. :mrgreen:

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach