jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Iza napisał/a:
A kto ma decydować, gdzie jest granica?
Nie wiem.
Iza napisał/a:
Czy wg Ciebie nie ma granic?
Nie. Czyli tak. Czyli są.
 

Sebastian  Dołączył: 19 Kwi 2006
Oczywiście czasami wywołanie skandalu jest próbą zwrócenia uwagi na jakieś ważne problemy, zamanifestowanie czegoś, inaczej niewielkie są szanse żeby przebić się do mediów ze swoimi poglądami, by niewielkimi środkami zyskać duży rozgłos. Nie chcę wrzucać wszystkich do tego samego worka, często jednak odnoszę wrażenie, że służy to tylko czystej autopromocji. Skandal wywołany w celu poprawienia swojej pozycji na rynku sztuki nie różni się od skandalu wywołanego w celu poprawienia sprzedaży kolorowych sweterków lub trumien.
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Sebastian napisał/a:
Skandal wywołany w celu poprawienia swojej pozycji na rynku sztuki nie różni się od skandalu wywołanego w celu poprawienia sprzedaży kolorowych sweterków lub trumien.


Rzecz oczywista.
Ale jeśli chcę pokazać rzeczy takimi jakimi są (starość, erotyka, śmierć), a mimo to będzie skandal i obraza, to co?

Brać się tylko za politpoprawne tematy?
 

Sebastian  Dołączył: 19 Kwi 2006
jorge.martinez napisał/a:

Ale jeśli chcę pokazać rzeczy takimi jakimi są (starość, erotyka, śmierć), a mimo to będzie skandal i obraza, to co?

Brać się tylko za politpoprawne tematy?


Ależ skąd! Wręcz przeciwnie. Należy łamać tabu, zwłaszcza te narzucone przez przez polityczną poprawność i marketing kolorowych, plastikowych pisemek.

Czasami ciężko odróżnić artystę o hochsztaplera.

[ Dodano: 2011-12-02, 17:32 ]
[głupoty wypisuje]

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach