Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Cóż. Trzeba bęzie wywieźć serwer w jakiejś walizce do Jarka.
 

olgierd  Dołączył: 06 Cze 2007
zorzyk napisał/a:
Proszę o konkretną odpowiedź - czy obowiązek rejestracji dotyczy strony, która jest publikowana (czyli umieszczona) na serwerze w Polsce, czy też jej właściciel mieszka w Polsce?


Trudno powiedzieć.

Druga opcja na pewno nie, bo mogę mieszkać w Polsce, nawet być Polakiem, a wydawać gazetę na Litwie - wówczas gazeta ta podlega prawu litewskiemu.

Pierwsza opcja też jest raczej nie do przyjęcia, bo mogę mieć stronę na polskim serwerze ale prowadzić ją w obcym narzeczu i adresować do mieszkańców powiedzmy Togo.

Jest jeszcze trzecia opcja: powiedzmy, że chodziłoby o strony adresowane do Polaków (niezależnie od języka wydawania) oraz innych osób mieszkających w Polsce (niezależnie od języka wydawania). W takim jednak przypadku także NYT.com musiałby się u nas zarejestrować.

Zatem cała sprawa to jest kit na kółkach.
Q.E.D.
 

Tok'Ra  Dołączył: 11 Lip 2006
olgierd napisał/a:

Zatem cała sprawa to jest kit na kółkach.
Q.E.D.


Kit kitem, ale praktyczny dla panujacego rezimu :roll: .
Wezmy przykladowo Twoja strone: http://olgierd.wordpress.com/ :mrgreen:
W prawym gornym rogu jest jakis blekitny znaczek, ktory wyglada na antysemicki pt.:"Wspieraj terrorystyczna walke z Izraelem"- i jesli prokurator nie zna angielskiego :mrgreen: - to pierwsze zawiadomienie do prokuratury i skarga na propagowanie antysemityzmu zamyka Ci stronke, bo.... nie jestes zarejestrowany jako prasa i lamiesz ustawe o jezyku polskim. a antysemityzm przy tym to Pikuś. I nikt nie musi sobie glowy lamac, co ten znaczek oznacza, wyraza, do czego prowadzi... Wiesz jaka to oszczednosc czasu dla prowadzacego, nie potrzebny tlumacz przysiegly itd...? :mrgreen: Lapiesz jeszcze kare, budzet lata sobie nia kolejna dziure budzetowa, a swoi ludzie maja prace. Wystarczy tylko, ze ktos sie poskarzy, i bedzie mial mocne plecy :mrgreen:

Poza tym, polskich Tatarow taki znaczek obraza, bo propaguje nienawisc miedzy narodami i do muzulmanskiego swiata :-P . Bowiem jesli to odwrotnie, faszystowski Izrael ma byc popierany w walce ze sluszna patriotyczna partyzantka :mrgreen: , to ta sprawa dotyczy rowniez polskich Tatarow. Czyli lamiesz prawo ... jak nic - Olgierd do ukarania ;-)
Teraz tylko zalezy, komu to podpada i zlozy zawiadomienie do prokuratury :mrgreen: .
:-B
Dalej uwazasz, ze to kit? :mrgreen:
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Tok'Ra, tak puszczając wodze fantazji, to można wymyślić dowolny scenariusz, np o tym, jak Tok'Ra przy porannym goleniu zacina się, odruchowo macha ręką, strąca flakonik z perfumami, który zajmuje się od płomienia gazowego boilera, momentalnie zajmują się ręczniki itd. A na końcu spada na to wszystko zapomniany moduł stacji kosmicznej Mir. Normalnie strach się bać :-P

Twój scenariusz jest równie (nie)prawdopodobny bez względu na to, czy obowiązek rejestracji istnieje, czy nie. Daj pokój.

 

Tok'Ra  Dołączył: 11 Lip 2006
bEEf napisał/a:
Normalnie strach się bać :-P
Twój scenariusz jest równie (nie)prawdopodobny bez względu na to, czy obowiązek rejestracji istnieje, czy nie. Daj pokój.


bEEF, dowcip polega na tym, ze to nie Sąd Najwyzszy ugotował takie prawo, ale potrzebny byl przepis by ugotowac kilku posiadaczy CMS-ow, wydajacych w internecie wlasne informacje. Wydano prawo i ukarano posiadaczy serwisow. Dla mnie to rybka. Gorzej, ze dla wielu jest to wygodne prawo :mrgreen:
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Tok'Ra, nie wiem, czy wygodne, ale po prostu tak głupie, że nie do utrzymania po prostu. Problem w tym, że politycy mają co innego na głowie i pewnie jeszcze trochę poczekamy na uściślenie przepisów. To bubel do wymiany i już. Ja wiem, że Tobie wydaje się inaczej, ale Polska to jednak nie korea północna, a najlepszy dowód jest taki, że tak sobie tu o tym bublu gadamy.
Cytat
potrzebny byl przepis by ugotowac kilku posiadaczy CMS-ow

Bzdura kompletna, to nie jest jakieś prawo ugotowane na doraźną potrzebę "kogoś", to jest stara ramota, która nie nadążyła za technologią i została przez SN dodatkowo idiotycznie zinterpretowana. Ale ok, w Twoim świecie pełnym spiskowców nic się nie dzieje przypadkowo, więc myśl sobie jak chcesz.
 

olgierd  Dołączył: 06 Cze 2007
Tok'Ra napisał/a:
bEEF, dowcip polega na tym, ze to nie Sąd Najwyzszy ugotował takie prawo, ale potrzebny byl przepis by ugotowac kilku posiadaczy CMS-ow, wydajacych w internecie wlasne informacje. Wydano prawo i ukarano posiadaczy serwisow. Dla mnie to rybka. Gorzej, ze dla wielu jest to wygodne prawo :mrgreen:

Gdzie? Kiedy? Co Ty opowiadasz??!
 

Tok'Ra  Dołączył: 11 Lip 2006
olgierd napisał/a:

Gdzie? Kiedy? Co Ty opowiadasz??![/quote]

Rzeczypospolita napisał/a:
Prokuratorzy coraz chętniej ścigają autorów stron internetowych za to, że nie zarejestrowali ich w sądzie jako dziennik lub czasopismo. Przekonał się o tym m.in. Leszek Szymczak, prowadzący serwis GazetaBytowska.pl, który został oskarżony o prowadzenie serwisu bez rejestracji. Organy ścigania zajęły się nim, ponieważ nie usunął z forum komentarzy internautów na temat komornika, o którym program wyemitowała TVN.

Szymczak czeka na wynik apelacji. W pierwszej instancji sąd w Słupsku co prawda umorzył postępowanie ze względu na niską szkodliwość społeczną czynu, ale jednocześnie uznał, że oskarżony rzeczywiście złamał prawo, gdyż nie zarejestrował swej strony. To samo dotknęło wydawców serwisu "Szycie po przemysku". Co ciekawe, oni próbowali zarejestrować serwis, ale sąd im odmówił. A później prokuratura zaczęła ich ścigać za... brak rejestracji.


W Bangladeszu? :mrgreen:
"Dowodem istnienia potwora są jego ofiary" :mrgreen:
 

olgierd  Dołączył: 06 Cze 2007
Aha, no tak, jedna stara jak świat sprawa, skądinąd powstała na tle zupełnie innego problemu, do tego nie żaden "właściciel CMS" tylko gość, który w sumie wydawał gazetę, tyle że w internecie.

To troszkę jak z tymi samochodami na Placu Czerwonym. Ale nie będę rozwijał bo też mogę coś pomieszać.

Tu masz moje stanowisko.
 

diplodok  Dołączył: 13 Cze 2006
bubel ktory mozna bez trudu obejsc
art. 7 ust.2 ptk. 2 ustawy o prawie prasowym mowi ze
" dziennikiem jest ogolmoinformacyjny druk periodyczny lub przekaz za pomoca dzwieku oraz obrazu i dzwieku, ukazujacy sie czesciej niz raz w tygodniu"
jesli zatem wlasciciel strony internetowej nie bedzie poslugiwal lacznie dzwiekiem i obrazem to moga mu... :evilsmile:
wogole to jakas totalitarna paranoja ze jesli ktos chce o czyms powiedziec innym musi wystepowac o zgode
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
diplodok, a co piszą o czasopismach?
 

diplodok  Dołączył: 13 Cze 2006
zorzyk, "albo" :mrgreen:

ale to mam nagrane i trzymam w sejfie :-P
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Wiedziałem :evilsmile: :lol:
 

olgierd  Dołączył: 06 Cze 2007
diplodok ależ oczywiście, ta ustawa jest jak najbardziej totalitarna, troszkę wstyd, że legislatura przez 20 nieomal już lat nie znalazła czasu choćby na uchylenie co głupszych przepisów, jeśli nie zastąpienie jej czymś nowocześniejszym (problem w tym, że projekty były, ale jeszcze gorsze - vide choćby durna ustawa PSL z ok. 1995 r.)

Natomiast cały szum jest kompletnie niepotrzebny, nie pierwszy to raz Sąd Najwyższy coś postanowił, tylko kompletny laik, który o przepisach słyszy tylko z Interii i Onetu może drzeć nad tym szaty.

Mam pokazać rozbieżności w orzecznictwie SN w znacznie poważniejszych sprawach, z których nikt nie robi problemu??

I jeszcze jedno: orzeczenia SN nie stanowią źródła prawa, w szczególności takie postanowienia nie mają jakiegoś szczególnie doniosłego charakteru. Co innego gdyby SN wpisał to na listę zasad prawnych, ale u licha sprawa prowadzona pod sygnaturą K nie może aż tak szczegółowo odnosić się do rzeczy z zupełne innej dziedziny prawa...

No ale cóż, liczy się szum, zamęt, bicie piany oraz troszkę zwiększonego ruchu w sieci ;-)
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
olgierd, głos rozsądku w tłumie krzykaczy i paranoików :-B
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Rozumiem, że właściciele galerii pięciu zdjęć na republika.pl mogą spać spokojnie? :roll:
 

olgierd  Dołączył: 06 Cze 2007
Informuję, że zgłosiłem się na ochotnika do przetestowania rzekomego przełomowego pomysłu SN. Można się zapoznawać.
 

diplodok  Dołączył: 13 Cze 2006
olgierd, a ja mam taka cichutenka nadzieje ze to bedzie poczatek "efektu motyla" i za niedlugo caly tem poj... system pierdyknie :mrgreen:
marzenie...
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
Zdaje się, że ten wymóg rejestracji niekoniecznie dotyczy wszystkich, a przynajmniej dość łatwo go obejść. Zgodnie z art. 7. pkt2 Ustawy z dnia 26.01.1984 (oczywiście z późniejszymi zmianami) Prawo prasowe
"W rozumieniu ustawy:
1) prasa oznacza publikacje periodyczne, które nie tworzą zamkniętej, jednorodnej
całości, ukazujące się nie rzadziej niż raz do roku, opatrzone stałym tytułem
albo nazwą, numerem bieżącym i datą, a w szczególności: dzienniki i
czasopisma, serwisy agencyjne, stałe przekazy teleksowe, biuletyny, programy
radiowe i telewizyjne oraz kroniki filmowe; prasą są także wszelkie istniejące
i powstające w wyniku postępu technicznego środki masowego przekazywania,
w tym także rozgłośnie oraz tele- i radiowęzły zakładowe, upowszechniające
publikacje periodyczne za pomocą druku, wizji, fonii lub innej
techniki rozpowszechniania; prasa obejmuje również zespoły ludzi i poszczególne
osoby zajmujące się działalnością dziennikarską,

Czyli, żeby być prasą trzeba między innymi mieć numer bieżący i datę. Więc jak się numeru bieżącego albo daty nie ma, to się prasą nie jest. I nie trzeba się rejestrować. Tak to mnie wychodzi, ale średnio biegły jestem w te klocki, więc mogę się mylić - niech bardziej obycie sprostują lub potwierdzą ;-)
 

hamster  Dołączył: 11 Paź 2006
masz datę przy każdym poście ;-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach