opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Cytat
produkty mięsne zapakowane czy nie, nie ma różnicy
w zapakowane nikt nie kicha, także ekspedient.
Opakowanie możesz zdezynfekować po przyniesieniu do domu (tylko dla super przewrażliwionych ;-) )
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
opiszon napisał/a:
możesz zdezynfekować

W wiadomościach informowano dzisiaj o poszkodowanych rolnikach belgijskich, którym w skutek zamknięcia lokalowych frytownic, niszczeją tysiące ton ziemniaków. Jeszcze nie wpadli na to jak można wyjść z impasu. :mrgreen:
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
opiszon napisał/a:
Opakowanie możesz zdezynfekować po przyniesieniu do domu (tylko dla super przewrażliwionych ;-) )
Wycieramy wszystko co się da chusteczkami czyszczącymi a dzieci mają zakaz pomagania w wypakowywaniu zakupów. Niby dużo nam nie grozi ale lepiej zapobiegać niż leczyć.
Poza tym mamy podejrzenie, że pan wirus już u nas w domu był, ale jak wiadomo w żaden sposób tego nie można sprawdzić. :roll:
 
andyspring  Dołączył: 21 Lis 2011
opiszon napisał/a:
Ha, rzeczywiście wyszło mi podtekstem :-P
Wiosna idzie :-B

Jak lubisz to proszę :-B
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Gwiazdor napisał/a:
Poza tym mamy podejrzenie, że pan wirus już u nas w domu był

Tego nikt nie wie. Dlatego staram się postępować tak, jak to ja bym był potencjalnym źródłem zakażenia i chronię innych. Niestety, zauważalnym jest widok osób uważających, że ich cała ta sytuacja nie dotyczy.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
rychu napisał/a:
Denerwujące są w takim wypadku przypadki chodzenia na zakupy parami

Często chodzę z Elą do sklepu, ale czekam na zewnątrz żeby posłużyć za tragarza. W sklepie nie muszę jej podpowiadać co kupić.
rychu napisał/a:
są też osoby w wieku 65+ które przychodzą sobie chyba pospacerować

Chyba przesadzasz (Ela i ja jakoś podpadamy pod tą kategorię), nie każdy jest taki zorganizowany, że z góry wie co ma kupić i tylko do tych towarów idzie.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Dzisiaj miałem akcje że parka seniorów kupiła koniec końców tylko jakieś pieczywo.
Oczywiście o 12:30 więc 2 miejsca zajęte i do tego nie wtedy kiedy mieliby pustki a nie kolejkę.

Nie wiem, po prostu do niektórych nie dociera - bo to nie kwestia organizacji.
 

Jakaranda  Dołączyła: 29 Maj 2013
My jeździmy w dwójkę na zakupy. Raz w tygodniu, do Auchan, bo mamy blisko, w godzinach najmniejszego ruchu. Dwa wózki, każdy ma swoją część listy zakupów, spotykamy się przy kasie. Do następnych zakupów tylko co drugi dzień chleb w pobliskim kiosku. Robimy tak od lat, nie tylko z powodu koronawirusa. Nie lubię zakupów i szkoda mi na nie czasu. Czasem robię przez internet w Intermarche. Odbieram spakowany koszyk i płacę kartą. Jedyna niedogodność to dojazd, bo mam dalej.
 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
Andyspring, z tego co wyliczyłem, to tylko w 1 dniu byłeś co najmniej w 3 sklepach. Sprawa z koronawirusem jest poważna, więc może lepiej zrobić zakupy w jednym sklepie i odżałować, jeśli czegoś nie udało się dostać (zamiast iść do drugiego sklepu mięsnego).
Wliczając w zakupy wyjście na spacer z psem (raz dziennie, ale nie codziennie kupuję piwo :-) ), kiedy po drodze kupuję piwo przez okienko restauracji wychodzi mi, że w sklepie jestem raz na tydzień (bez tego piwa byłbym raz na 2 tygodnie). Ty z racji wieku jesteś w grupie podwyższonego ryzyka, więc siedź w domu, jeśli tylko możesz poprosić kogoś o zrobienie zakupów i podstawienie ich Tobie pod drzwi. Chodzeniem po sklepach narażasz siebie i innych.
Kto grymasi, że nie przeżyje bez świeżych warzyw, ten niech przestanie. Kto nie może wytrzymać bez świeżego pieczywa, niech je sobie piecze sam.

[ Dodano: 2020-04-04, 19:18 ]
rychu napisał/a:
Tego nikt nie wie. Dlatego staram się postępować tak, jak to ja bym był potencjalnym źródłem zakażenia i chronię innych. Niestety, zauważalnym jest widok osób uważających, że ich cała ta sytuacja nie dotyczy.
Brawo ty.
Polecę jeszcze czeski film promujący użycie masek (są napisy po polsku): https://www.youtube.com/watch?v=HhNo_IOPOtU
Przesłanie jest takie - nosząc maseczkę chronisz innych, inni nosząc maseczki chronią ciebie.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Pieczywo też kupujemy prawie codziennie. 8-)
 

akagi66  Dołączył: 16 Lis 2007
pani ekspedientka mogła by po prostu zdezynfekować te rękawiczki płynem do dezynfekcji rąk, skoro brakuje jej rękawiczek. Albo zamknąć sklep do czasu, aż szef załatwi... Lepsze to, niż wizyta sanepidu w czasie ogłoszonego stanu epidemii :mrgreen:
 
KasiaMagda
[Usunięty]
Każdy ma swoje zakupowe przyzwyczajenia, które często uwarunkowane są sytuacją bytową, finansową, zawodową itd. Z dnia na dzień tych przyzwyczajeń sie nie zmieni, wiec dobre rady są dobre ale na tym się kończy. Najważniejsze jest zadbać o swoje bezpieczeństwo i innych w możliwy sposób. Mam swój żel odkażający, swoje rękawiczki i będę miała maseczkę do autobusu. Ja w życiu nie kupiłabym mięsa w opakowaniu, a więc rozumiem, że ktoś będzie chodził za takim mięsem jak mu pasuje.

No i dziwi mnie owczy pęd ludzi do robienia zakupów w marketach ale jak ktoś ma rodzinę, to jest to zrozumiałe, że musi kupić więcej. Ja poszłam ostatnio do centrum miasta i bez kolejki kupiłam, to co chciałam w aptece i w sklepie mięsnym już na święta.
Przed chwilą byłam w biedronce i bez kolejki zrobiłam zakupy.
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
1. W rozporządzeniu nie jest powiedziane, że sklep ma zapewnić rękawicę dla klientów. Jest dokładnie: albo rękawice, albo płyn do dezynfekcji.

2. Zarażenie przez kontakt pośredni [dotykając przedmiotów, które były dotykane przez osoby zarażone, czy nawet oplute ;-) ] - jest bardzo nikłe. Główną drogą zakażenia jest droga kropelkowa, kontakt bezpośredni [twarzą w twarz].

3. Dieta z minimalną ilością mięsa, oparta na roślinach w znaczącym stopniu zmniejsza ryzyko burzy cytokin w przebiegu coronavirusowego zapalenia płuc, która ma często fatalny wpływ na przebieg choroby.

4. Dbajcie o siebie! Warzywa, kurkuma, zielona herbata, imbir :mrgreen:
 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
KasiaMagda napisał/a:
Każdy ma swoje zakupowe przyzwyczajenia, które często uwarunkowane są sytuacją bytową, finansową, zawodową itd. Z dnia na dzień tych przyzwyczajeń sie nie zmieni, wiec dobre rady są dobre ale na tym się kończy.
To jest akurat dobry czas, żeby przemyśleć, które uwarunkowania są nie do przeskoczenia i choć na chwilę te przyzwyczajenia zmienić. U mnie nawet pies ogarnął, że spacer jest raz dziennie i że jak ciśnie, to trzeba się załatwić na gazetkę w łazience.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Kytutr napisał/a:
Ja w życiu nie kupiłabym mięsa w opakowaniu
ja w życiu nie kupiłbym mięsa w mięsnym który mam pod domem. Ale to pewnie dlatego że widzę z okna jak odbywają się dostawy i co się dzieje z mięskiem które wypadło na chodnik...

Ale dobre mięsko z lokalnej masarni, warto. Lepsze niż w pudełku :-P

Na chleb mam aktualnie osobną szufladę w zamrażarce.
Druga na mięso, trzecia na resztę mrożonek.

Da się zmienić przyzwyczajenia z dnia na dzień. Nie mówcie że nie.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Jak to się już wszystko skończy to będzie nam potrzebny długi urlop... żeby posiedzieć w domu i odpocząć...
 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
opiszon napisał/a:
Da się zmienić przyzwyczajenia z dnia na dzień. Nie mówcie że nie.

Trafiłeś do cytatów tygodnia :-)
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
plwk, no ja planuję wziąć urlop praktycznie od razu.

Też dlatego że od października oprócz wyjazdu do IMiD w Warszawie nie ruszyliśmy się poza miast i można już jobla dostać, nie tylko z powodu koronawirusa ;-)
 
KasiaMagda
[Usunięty]
opiszon napisał/a:
Da się zmienić przyzwyczajenia z dnia na dzień. Nie mówcie że nie.

Da się ale trzeba samemu chcieć. Obserwuję ludzi w pracy. Są takie osoby, które nie ogarniają co się dzieje, inne znowu mają psychozę, że wirus jest wszędzie.

Kytutr, mam psa, który ma chore jelita i nie wytłumaczę mu, że musi raz zrobić kupę, a nie pięć razy. Ale masz racje, to jest czas do przemyśleń, bo jak pandemia się skończy, to świat będzie inny....
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Cytat
inne znowu mają psychozę, że wirus jest wszędzie
bo jest.
Ja podejrzewam że moja córka była chora jeszcze przed zamknięciem żłobków w Poznaniu i od niej zarazila się młodsza, żona a potem ją.

A może to zwykła grypa. Nie wiem, nikt nas nie przebada...

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach