dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
alkos napisał/a:
Czy ktokolwiek probuje tu doradzac cos autorowi watku? Odwiesc go od koncepcji? Powiedziec, zeby "dal se siana"?
No wlasnie tak :-) "Pozostaw to wielkim", "kto robi plakat, ty czy profesor", itd. Moge sie mylic, ale w tej pracowni tak po prostu uczy sie artystow i tyle.

alkos napisał/a:
otrafie wyobrazic sobie sytuacje, ze zdjecie takie bedzie uzyte wystarczajaco anonimowo wobec podmiotu i na zasadzie terapii szokowej przysluzy sie czemus dobremu.
Wlasnie o to chodzi, ze to jest plakat. Wiesz, ze tez nie toleruje takich zdjec i mam mieszane uczucia co do ich wykorzystania, ale jestem w stanie zaakceptowac oparcie na takich zdjeciach pracy graficznej.

alkos napisał/a:
Stawiam chimaye przeciw tyskim, ze to byla stylizacja.
Oczywiscie, ze tak.
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
dzerry, nie wiem, czy widziałeś zdjęcia wstawione w tym wątku. Chodzi o to, że Ostach właśnie czegoś takiego oczekiwał. Przynajmniej na początku. Cieszę się, że wątek poszedł jednak w innym kierunku, zdjęcia zostały usunięte, a parę osób się trochę zastanowiło i wyciągnęło kilka wniosków. Przebieg dyskusji wyraźnie to sugeruje, choć nie da się tego może wyczytać bezpośrednio :-) Ale nie o to chodzi, żeby ktoś tu posypywał głowę popiołem. Czasem po prostu warto zasiać trochę wątpliwości, nie? Najłatwiej powiedzieć "jak kogoś nie interesuje i zniesmacza, to nie czytać". A właśnie tak nie wolno.
 

MvA  Dołączył: 29 Kwi 2006
dzerry napisał/a:
alkos napisał/a:
Stawiam chimaye przeciw tyskim, ze to byla stylizacja.
Oczywiscie, ze tak.

no wlasnie
 

darius_Er  Dołączył: 29 Sie 2006
autorowi wątku dla wiekszego poznania problemu i tym co nie widzieli, polecam film "Wszyscy jesteśmy Chrystusami".

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach