diplodok  Dołączył: 13 Cze 2006
gdzies czytalem wyniki badan z uk dotyczacych kremow.
najlepszym okazal sie najtanszy produkt z wyspiarskiego odpowiednika biedronki - bijac na glowe kilka - kilkadziesiat razy drozsze produkty "renomowanych " firm
 

Vera  Dołączyła: 24 Cze 2010
diplodok,
A możesz poszukać gdzie to wyczytaleś? Tak mnie zaciekawiło jakoś :-D
Co do bicia na głowę.
Aplikacja kremu. Powinno sie go wklepywać. I tutaj jest zapewne największa sztuczka. Bo samo wklepywanie już jest świetnym kosmetykiem.
:mrgreen:
Nawet jak nie ma kremu. Zwyczajnie, poprawia krążenie a w związku z tym wszystko inne. Odżywianie, natlenianie, usuwanie toksyn itd. Sama też skłaniam się do tego że skórę trzeba odżywić od wewnątrz. Samo smarowanie witaminami itd... raczej nie jest jakoś szczególnie skuteczne.
 

mcgyver  Dołączył: 08 Lis 2006
Vera napisał/a:
Bo samo wklepywanie już jest świetnym kosmetykiem.
Czyli klapsy są cacy na pupę jędrną np.? 8-)
Tak się tylko upewniam bo mi kiedyś wypominała taka jedna nieświadomoa dobroczynego efektu :mrgreen:
 

diplodok  Dołączył: 13 Cze 2006
Vera, to bylo kiedys na onecie chyba - nie moge znalezc...
tak na szybko z googlarki tym razem polskie realia
http://gospodarka.gazeta....zajacy_niz.html

[ Dodano: 2010-11-01, 00:13 ]
czekam teraz na podobny test cudownych past do zebow po ktorych zeby same rozna a dziury sie wypelniaja
odkad zona zaczela uzywac ok rok temu elmex jest teraz regularnym lientem dentystow - co chwile jakas dziurka sie pojawia
:-/
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Vera napisał/a:
A możesz poszukać gdzie to wyczytaleś? Tak mnie zaciekawiło jakoś

Polecam forum na wizaz.pl [dział Biochemia kosmetyczna] - wystarczy trochę poczytać, poszperać i juz będziesz wiedzieć, że zazwyczaj płacisz za markę, reklamę i nadzieję. Sama mam kremy [jeszcze ;-) ], gdzie b. wysoko w składzie [czyli jest ich dużo procentowo w wyrobie] jest np paraffinum, Mineral oil, Glycerynum, oczywiście Aqua - a same one kosztują dosłownie grosze. Cennych składników masz minimalną ilość. A np 100ml żelu hialuronowego kosztuje jakieś 20pln, liposomy na rózne rózności ok 10pln za 15ml; ceramidy 13pln za 10dkg.

Osobiście nie lubię byc nabijana w bambuko - i już sprawdziłam, że kwas HA + odrobina oleju [np śliwkowego] + kropelka gliceryny działają cuda, a nie nakładam tony niepotrzebnych składników, które nie dość, że nie działają pozytywnie, to na dodatek mogą zaszkodzić [np parafina - komedogennie; Petrolatum w ogóle jest kontrowersyjne] :-) Albo po prostu nie lubię odczucia, które dają na mojej twarzy [kiszkowate silikony...].

O np tutaj jest ciekawy wątek
http://www.laboratoriumur...udzen,t545.html
W ogóle forum Laboratorium urody jest chyba jeszcze lepsze niż Biochemia na wizaz.pl :-)

Na wizażu dziewczyny polecają różne kosmetyki z Lidla, albo Rossemnna, które mają dobre składy, a kosztują niewiele :-)

[ Dodano: 2010-11-01, 15:50 ]
diplodok napisał/a:
odkad zona zaczela uzywac ok rok temu elmex jest teraz regularnym lientem dentystow - co chwile jakas dziurka sie pojawia

A ja wręcz przeciwnie :-D
 

Vera  Dołączyła: 24 Cze 2010
mygosia,
To mówisz że to wszystko luzem mozna kupić? Ja nie wiedziałam o tym. Fajna sprawa :-D
Widzę że ty specjalistka jesteś w tym temacie. Ja zielona raczej. Chociaż :-D
mysle sobie że to dlatego że , no wiesz. Jak popracuje trochę nad sobą to w sklepie mnie wylegitymują gdy kupie piwo. Nie musze dodawać że nie gniewam się. Raz tylko mi się nie podobało, nie miałam żadnego dokumentu przy sobie i smakiem się obeszłam.
mcgyver,
No wiesz. Ja nie wiem czy odróżniasz wklepywanie od robienia siniaków :lol:
Mozliwe że ta panna miała rację
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Vera napisał/a:
To mówisz że to wszystko luzem mozna kupić?

Tak!
Albo gotowe zestawy - wystarczy pomieszać wg instrukcji np tutaj
www.biochemiaurody.pl
Albo poszczególne składniki - każdy sklep ma własne "receptariusze" - można robić wg nich, albo sobie improwizować :-)
np.
www.mazidla.com
www.ecospa,pl
http://www.zrobsobiekrem.pl/

Albo w ogóle składniki do makijażu - to juz wyższa szkoła jazdy ;-)
www.kolorowka.com

No ale wcześniej najlepiej poczytać forum, żeby wiedzieć co jest potrzebne...

Vera napisał/a:
Widzę że ty specjalistka jesteś w tym temacie

E tam. 3 tygodnie temu trafiłam przez przypadek na 1 sklep i mnie wciągnęło :-D
 

Vera  Dołączyła: 24 Cze 2010
mygosia,
No to o przynajmniej trzy tygodnie wyprzedzasz mnie w ewolucji. Chyba zacznę męczyć ciebie żebyś więcej napisała co do czego jest.
A z innej beczki. Czy jest jakaś norma na to ile może zeżreć młody man?
Tzn , miałam pod opieka takiego (bez podtekstów ok? ) No więc tak, taki przykład z jednego dnia:

śniadanie > jajecznica z 6-ciu jajek plus cały chleb który upiekłam dzień wcześniej

drugie śniadanie> 6 bułek z zawartością wszystkiego co było luzem w lodówce. Mi się wydawało że tego dużo jest.

Trzecie sniadanie > czekolada 200 g i pół dużej puszki ciastek. Poprzednie pół ciastek z mała jadłyśmy od 2 tygodni

obiad godz. 14 > spagetti z kilograma makaronu i sos z 600g wołowiny. (z małą zjadłyśmy standardowe porcje z tego, czyli jakieś 10, no 20 % z całości)

chyba teraz będzie powieczorek, bo to godzina 17. Bo naszego mana złapał mały głód jak go określił.
No więc żeby mały głód mu nie dokuczał to wystarczył kurczak (bez jednej nóżki :lol: ) i prawie cała bagietka

kolacja.
Byłam w szoku, Julka nic już nie mówiła nawet. Trzeba nam było szukać z zapasów lodówkowych na czarna godzinę. Poszły dwie pizze. Z małą zjadłyśmy połowę z jednej.

Oprócz tego poszło w ciągu dnia 8 jogurtów po 125 g ale jeden z nich zjadła Julka. Tak przynajmniej jej się zdawało. Takich drobiazgów jak pomidory, słoik ogórków z Lidla juz nie liczę.

Czy to jest normalne?
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Jeśli ten młody man jest z przedziału 12-16 to normalne.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
u starszych też normalne - mam kolegę w pracy, który je cały dzień - przychodzi z torbą jedzenia, potem idziemy na zakupy do marketu i kupuje dodatkowo na śniadanie, potem idzie na obiad, potem jeszcze je to co mu zostało z zakupów przedobiadowych

nie, nie wygląda jak Jabba Hutt - wygląda lepiej niż ja, bo jest wyższy :-/
 

Vera  Dołączyła: 24 Cze 2010
Normalne?
:shock:
Chłopaki, przecież on w ciągu dnia zeżarł tyle co dwie baby miałyby na dwa tygodnie pewnie.
Masakra
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
W tym wieku wszystko w nim rośnie a energii zużywa tyle co pluton wojska na manewrach.
 

Vera  Dołączyła: 24 Cze 2010
plwk,
Córka tez mi rośnie. I to bardzo szybko. Też chyba wszystko w niej rośnie, ale nawet chocby nie wiem jak była głodna to kurczaka na przekąskę nie da rady. Najwyżej ćwiartkę. I to musi najpierw pól dnia na rowerze jechać.
No chyba że tyle potrzeba na różnice anatomiczne.
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Mój młody jak był w tym wieku to na kolację wcinał 10 kromek i się oglądał na lodówkę.
 

mcgyver  Dołączył: 08 Lis 2006
Ok, 10 kromek to i ja wsuwałem, ale tu mowa chyba o jeszcze większych ilościach i to znacznie... To chyba niezdrowe delikatnie rzecz ujmując... Organizm musi sie nieźle męczyć coby to przerobić, choć właściwie to ja się na tym nie znam. Ale tak na zdrowy rozsądek to z takiej ilości żarcia to samych toksyn się sporo skumuluje w organizmie..

Generalnie ludzie powariowali na punkcie jedzenia... Choć to raczej nie wariactwo, a instynkt zachowania życia, tak samo jak popęd seksualny - tak nas zaprogramowano i u różnych osób różnie to się objawia.

Ja potrafię solidnie przysfoić, ale jak mam dzień gdy nie wychodzę z domu to potrafię się owsianką zadowolić ;)
 
luckyluk  Dołączył: 27 Kwi 2007
kurcze jakie qpy sadzi ten koleś ?
Ja rozumie że się tyle da zjeść, ale tylko wtedy jak się fizycznie narobił
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
luckyluk, sprowadzasz temat do szamba.
 
dlugas1982  Dołączył: 07 Lis 2008
Vera, nie mam tak na codzień ale są takie dni że jem tyle co ten młody a moje -naście lat już było kilkanaście lat temu :-/

ech zgłodniałem po piwie

Ciesz się, że do tego jeszcze nie wychyla dwucyfrówki piw co mi się zdarza na wakacjach nieraz :oops:

Ale u młodych aktywnych takie dawki to norma, no chyba że siedzi całymi dniami przed kompem i nic nierobi to by było dziwne wtedy.
 

ZbyszekB  Dołączył: 27 Wrz 2010
Vera napisał/a:
A z innej beczki. Czy jest jakaś norma na to ile może zeżreć młody man?
Tzn , miałam pod opieka takiego (bez podtekstów ok? ) No więc tak, taki przykład z jednego dnia: (...)
Czy to jest normalne?

Jedno jest pewne. Znacznie taniej jest go ubierać niż karmić. :lol:
 
luckyluk  Dołączył: 27 Kwi 2007
plwk napisał/a:
luckyluk, sprowadzasz temat do szamba.


ee tam od razu szamba, wiem że niektórym się to w głowie nie mieści, ale qpa to rzecz którą bez wątpliwości każdy z nas robi,

a przecież to bardzo ciekawa fizjologia tego człeka, gdzie on to wszystko pomieści?

Albo często lata do kibelka, albo mini David Coperfield mu w brzuchu siedzi :-/

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach