hase  Dołączył: 10 Sie 2008
Buty na zimę
Idzie zima, no i trzeba zakupić odpowiednie obuwie. Szukam czegoś na kształt wojskowych trzewików, tylko lepszego i wygodniejszego. Nie chce żadnych cudownych trekingów z membranami, tylko buty w całości wykonane z porządnej skóry (najlepiej wierzch i wyściółka), przedewszystkim wygodne, nadające się na dłuższe chodzenie. Po drugie wytrzymałe. Cena powiedzmy tak do 400 zł (raczej górna granica już). Czytałem już trochę o różnych desantach (te już sobie na pewno odpuściłem), butach bundeswehry, kilku modelach Wojasa i Protektora, ale opinie generalnie były różne.
Jakieś mądre pomysły od ludzi doświadczonych w wędrowaniu po różnych dziurach?
 
radek_m  Dołączył: 21 Lis 2007
www.hanzel.pl

mam takie http://www.hanzel.pl/?p=p...ct=83&sName=003
z zewnątrz skóra, ale ma wbrew wymaganiom memrankę
 

radekone  Dołączył: 20 Maj 2009
Caterpillar. Bardziej 'cywilny' design ale ogolnie porzadne.
 

thrackan  Dołączył: 08 Lut 2007
Hase, szukasz butów z wyściółką ocieplającą, czy chcesz dogrzewać skarpetami? No i jaki masz rozmiar wkładki w cm? (Znam taki jeden sklepik myśliwski w Warszawie, który ma starsze modele Meindli, jeszcze robione w Niemczech, w cenie -40%, pozostałe po zakończeniu współpracy z firmą. Gwarancja pewnie tylko przez producenta, ale od zeszłego roku śmigam w dwóch parach i sobie chwalę.).
 

hase  Dołączył: 10 Sie 2008
Dogrzewać skarpetami, tak aby but mógł służyć nie tylko w zimie na jakieś piesze wypady. Tak jak mówiłem, żadnych membran nie chcę, ja tradycjonalista jestem, i dobrej, porządnej skórze ufam najbardziej ;-) Takie Meindle kupione w rozsądnej cenie o ile udało by się coś dobrać no to bardzo dobry wybór mógłby być.
 
darkduch  Dołączył: 29 Cze 2008
hase, w Kieleckim HImoutain widziałem coś co by się mogło spodobać, ale cena do 500zł raczej była (jednej pary 480 czy coś, drugi ~430)

Z wierzchu czarna gruba skóra, w środku jasna, porządne się wydawały, mocarna podeszwa, dość wysokie (wyższe od tych membraniastych).
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
Trochę Cię nie rozumiem ;-) Nie rozumiem dlatego, że sam zazwyczaj chodziłem w zimie (i poza zimą) w martensach dopóki mi się nie rozpadły i nie kupiłem na szybko Ecco z membraną gore-tex. Lekkie, oddychające, zimą ciepłe, grubsze skarpetki zakładam tylko na jakieś wyprawy czy plenery. Wady? Chodzę w nich już chyba 6 rok i nie chcą się rozpaść ;-) W tym roku próbuję na zmianę w martensach chodzić i przyznam, że powrót do sztywnej, solidnej i ciężkiej skóry jest trudny... Ale co tam kto woli ;-)
 

H.M.  Dołączył: 25 Kwi 2006
Dokładnie - www.hanzel.pl ;)
Bardzo sensowne buty na zime (zresztą nie tylko)

[ Dodano: 2009-10-20, 18:18 ]
no i nie robi problemów z udziwnieniami i przeróbkami.
tak, że możesz sobie dowolnie zmodyfikować i dostosować buta.
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
A ja kupiłem jakieś 2 tygodnie temu w przecenie za 199zł (normalna cena około 360zł) takie campusy i polecam, są ciepłe, wygodne i solidne. Możliwe że są jeszcze do zdobycia w sklepach sportowych z ofertą campusa.

[ Dodano: 2009-10-20, 18:26 ]
Tutaj
na przykład są jeszcze właśnie w tej cenie.
 
MichałD  Dołączył: 12 Sty 2008
Odpowiedź padła już dwukrotnie ;) - Hanzel.pl
Można sobie dopasować poszczególne elementy wykończenia i materiału buta, sam chodzę w niskich 004 (kolorystyka taka jak G04 na firmowej stronie). Na chłodną część roku idealna sprawa, wygodne i porządnie wykonane
 

thrackan  Dołączył: 08 Lut 2007
Eldred, nie chcę Cię straszyć, ale ta firma od dobrych paru lat słynie z produktów samorozpadających się... Dwa tygodnie to nieco za mało, żeby określić jakikolwiek sprzęt turystyczny wielorazowego użytku jako "solidny". Ale za rok chętnie wysłucham Twojej opinii o tych Campusach.

Inna sprawa, że zamsz i podróbka Cordury to nie najlepsze zabezpieczenie przed wodą... Tego drugiego nie idzie nawet porządnie zaimpregnować...
 

roket  Dołączył: 15 Lis 2008
hase, Od kilkunastu lat używam butów bundeswehryale tych starszych , z lat 80-90 tych , i nic lepszego nie dostaniesz , używam tych butów w lesie i trudnym terenie spoko wytrzymują 5lat katorgi ,Martensy i Wojasy sobie odpuść to buty do kościoła .
Jeśli zależy Ci na ładnym wyglądzie i solidności to Gore Tex , ale nie z polskiego sklepu , bo to nie to samo .
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
thrackan, nie jestem znawcą, mam tylko nadzieję że ze dwa sezony wytrzymają, nie jestem podróżnikiem, nie niszczę szybko obuwia. :->
 

H.M.  Dołączył: 25 Kwi 2006
Cytat
nic lepszego nie dostaniesz

I tych BW też już nie dostaniesz...

btw. one po tylu latach mają jeszcze podeszwe??
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
roket napisał/a:
Martensy (...) sobie odpuść to buty do kościoła

Jako praktykujący ateista nie mam w tej kwestii doświadczenia :-P Mam jednak wrażenie, że ich trwałość bywa różna (w sensie kiedyś były lepsze). Pierwsza para wytrzymała prawie 5 lat intensywnego chodzenia (dzień w dzień). Kolejna para posypała się już po roku (pęknięta podeszwa). Obecna dopiero zaczyna swoją karierę.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
też mam Wojasy (od 5 lat, ale od czasu jak mi kolana się popsuły łażę sporadycznie), jednak zdecydowanie wygodniej łaziło mi się w desantówkach, których w 6 lat schodziłem 2 pary (noszone dzień w dzień od początku października do połowy maja)
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
Enzo, miałem kiedyś buty Ecco - rzeczywiście główna wada była taka, że lata mijały, a te nie chciały się rozlecieć mimo noszenia ich wiosna-lato-jesień-zima. Nuuda, panie.

edit: w każdym razie glanomartensy wytrzymały znacznie mniej.
 

thrackan  Dołączył: 08 Lut 2007
opiszon napisał/a:
też mam Wojasy

Hehe. Też mam Wojasy. Tyle że pantofle do garniaka. Na dłuższy spacer (powyżej 3km) niewygodne, ale solidne.
Od jakiegoś czasu poluję na wyprzedażowe Meindle i jestem z nich baaardzo zadowolony (udało mi się ustrzelić 3 pary do różnych zastosowań).
 

hase  Dołączył: 10 Sie 2008
Generalnie dla mnie but, im mniejszą liczbę ma bajerów, tym mniej w nim może się popsuć. Dlatego z lekką niechęcią patrzę na różne membrany itp., którego z tego co się naczytałem mają tendencje do bardzo różnego rodzaju usterek. Do tej pory chodziłem zimowo w glanach jakichś z niższej półki i w sumie jeżeli chodzi o wytrzymałość to są ok, tylko podeszwa już się mocno starła. Natomiast jeżeli chodzi o wygodę, to tylko na krótkich dystansach... Dlatego generalnie glany raczej odpadają. Za tymi Meindlami tudzież Hanzlami spróbuję się rozejrzeć. Natomiast jeżeli ktoś ma Wojasy model 454 czy 450 to bardzo bym prosił o jakieś opinie. Jak to się trzyma i jak się w tym chodzi?
 
lsnk  Dołączył: 23 Lis 2007
Jeśli spróbujesz porządnego buta z "membraną itp", to stwierdzisz że to nie bajery, lecz elementy niezbędne :-P
Przez 20 lat dreptania po lesie trochę butów zdarłem : od skórzanych typu "w zimie docieplę skarpetą" przez Wojasy z Sympatexem po wyższe modele Meindl i Chiruca - nie ma sensu ich porównywać, bo to inna liga zarówno pod względem komfortu, jak i trwałości. U mnie te ostatnie wytrzymują prawie 2 lata naprawdę intensywnej eksploatacji terenowej - brat w warunkach miejsko-wiejskich od pięciu lat używa Chiruca Canada i wyglądają lepiej, niż moje po trzech miesiącach.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach