Niemy  Dołączył: 22 Cze 2008
[k10d] popychacz przesłony
Hej,

z k10 problem mam już dość długo, ale jakoś do tej pory mi nie przeszkadzał. teraz sie nasilił i juz przeszkadza.
coś nie tak mam z hmm popychaczem przesłony. choć nie wiem czy popychacz to raczej nie w obiektywie, a to w aparacie to nie popychacz popychacza ;)
w każdym razie to to:


niestety na podglądzie głębi ostrości i przy robieniu zdjeć też, nie podnosi sie i prawie zawsze robi zdjęcia na pełnej dziurze, no czasem przymyka odrobinę.
Miał juz ktoś tai problem?
 

Masaho  Dołączył: 31 Sie 2008
Po uruchomieniu podglądu głębi ostrości powinna być możliwość poruszania tego dynksa palcem, powinna być też widoczna końcówka sprężyny (czarny drucik) trochę poniżej gdzie teraz masz element popychający.

Spróbuj na podglądzie GO poruszać popychaczem i napisz czy widać sprężynę
 

nemo  Dołączył: 21 Wrz 2007
miałem coś takiego w k100D Jakaś sprężynka tam czasem spada czy coś takiego. Apollo to chyba za rozsądne pieniądze naprawia. (ja miałem na gwarancji)
 

Niemy  Dołączył: 22 Cze 2008
oczywiście że ruszałem. sprężyne widać na dole. ciężko ruszyć ten dzynks. jak go sie podniesie odrobine to już lekko idzie. tak jakby sie klinował na samym dole.

to pewnie jest jakiś banał, ale ja tego nie rozkręcę ;)

a oriętujecie sie tak na szybkiego ile coś takiego mogłoby kosztować w jakimś serwisie czy w apollu? bo ja nie mam pojęcie nawet jaki rząd wielkości może mieć cena ;)
 

Masaho  Dołączył: 31 Sie 2008
Mechanizm działa tak:
W stanie spoczynku czarna sprężyna dociska popychacz do dołu, kiedy robisz zdjęcie sprężyna porusza się w górę (nie dociska popychacza) i w tym momencie spiralna sprężyna za prowadnikiem powoduje samoistne podniesienie się popychacza do góry, dlatego sądzę, że gdyby spadła czarna sprężyna dociskowa to popychacz znajdowałby się u góry. Moim zdaniem jest to problem z trybami o czym może świadczyć fakt, że podczas uruchomionego trybu podglądu GO popychacza nie można poruszać bez większych oporów, tylko "klinuje się".
Uważam, że nie jesteś w stanie zrobić tego we własnym zakresie bez dogłębnego rozkręcenia całej puszki, bo dostęp do tych trybów jest poważnie utrudniony.


Edit:
Nie wiem jaki koszt, ale pamiętam, że ktoś z forum miał niegdyś podobny problem i pisał chyba o kosztach w podobnym temacie, musisz poszukać.

 

Niemy  Dołączył: 22 Cze 2008
no tak własnie patrzyłem, ze trzebaby rozkręcić pół puszki. próbowałem wyczyścić ta prowadnicę i minimalnie dotknąć ją (nie kroplą bo to ogromna ilośc) igłą umoczoną w oliwie takiej do smarowania. na poczatku zdaje sie troche pomogło. teraz to juz nie bardzo widac efekt
 

Masaho  Dołączył: 31 Sie 2008
 

Niemy  Dołączył: 22 Cze 2008
czyli generalnie wajcha ludzom pozostaje u góry. mam nadzieje ze to cos prostego a nie wymiana całego mechanizmu. wychodzi na to ze telefon do apolla trzeba bedzie zrobić.

Dzięki!
 

triger  Dołączył: 23 Lut 2009
Taka impreza w Apollo kosztuje 100zł. Naprawiałem toto u nich jakieś 2 miesiące temu. ;-)
 

arQ  Dołączył: 10 Mar 2011
podepnę się pod wątek z popychaczem z zapytaniem - czy używanie pierścieni pośrednich (komplet założony naraz) z przeniesieniem PP może spowodować jego "nadmierną" pracę w body i w konsekwencji - problem jak u kolegi ?
 

nemo  Dołączył: 21 Wrz 2007
arQ napisał/a:
czy używanie pierścieni pośrednich (komplet założony naraz) z przeniesieniem PP może spowodować jego "nadmierną" pracę w body i w konsekwencji - problem jak u kolegi ?
zdecydowanie tak. Właśnie w ten sposób mi szlag trafił ten popychacz. Kupiłem pierścienie, bawiłem się nimi 30 min a potem miałem body w serwisie przez 2 tygodnie.
 

arQ  Dołączył: 10 Mar 2011
nemo, dzięki, a już się zastanawiałem, czy nie sprzedawać swoich "rur" 5 częściowych w wersji all manual (wyczerniane tubusy z gwintami) i wymieniać na te z PP, a teraz wiem, że nie warto - za 100 zł (serwis) to można dużo fajnych rzeczy kupić ;-)
 

nemo  Dołączył: 21 Wrz 2007
Wiesz, z drugiej strony to może ja po prostu pecha miałem. Mnóstwo ludzi używa i nie narzeka :-P
 

Niemy  Dołączył: 22 Cze 2008
no ja co prawda popychacz mam uszkodzony, ale inaczej niż miał nemo zdaje sie. a pierścieni używałem od 1,5 roku? nie wiem dokładnie. setki zdjeć na nich zrobiłem. może nawet więcej :D mam takie pentaxowe co przenoszą tylko przesłonę właśnie, ale popychacz przesłony chodzi bardzo lekko
 

arQ  Dołączył: 10 Mar 2011
za to ja mam od razu podgląd głębi ostrości... a ciemnica w wizjerze gratis ;-) - ale na moje potrzeby zestaw daje radę
 

Adam  Dołączył: 12 Sty 2010
Mam także problem z popychaczem przesłony tylko, że w Z-1p.

Podgląd głębi ostrości w ogóle nie działa - w sensie nic się nie zmienia, nawet po ustawieniu na F22.
Przy bagnecie są takie 2 wajchy. Jak rozumiem jedna jest od podglądu ostrości, druga to 'normalny' popychacz. No i przy wciśnięciu podglądu ostrości rusza się tylko jedna wajcha, która jest wyżej, natomiast ta druga jest ciągle w jednym miejscu i nie da się jej ruszyć.

Jakieś pomysły jak to naprawić? Help! :-(
 

Niemy  Dołączył: 22 Cze 2008
Powrócę do tego co pisałem na początku. Rozkręciłem jednak obudowę żeby zobaczyć jak sprawa wygląda w środku.
Niestety ten mechanizm jest dalece bardziej skomplikowany niż sie może wydawać. Niestety nawet po zdjęciu obudowy nie dużo więcej widać. Ale zawsze coś. Wygląda na to jak dla mnie, że przyczyną jest sprężyna, która znajduje się na jednej z zębatek i jest dookoła niej nawinięta. zdaje się że pękła albo jest jakoś inaczej uszkodzona.
Więc ten kto ma podobny problem, czyli dźwignia popychacza się nie podnosi - tylko serwis.

P.S. Jaki jest telefon do serwisu?

[ Dodano: 2012-03-06, 10:55 ]
a, znalazłem
 
allan  Dołączył: 04 Kwi 2012
To mój pierwszy post na tym forum, więc Witam Wszystkich

Mam *istDS i K10D oba kupione używane i już leciwe.
Używam ich, z obiektywami Pentaxa i poprzez adaptery z M42, amatorsko (niezarobkowo). Wybrałem system mocowania PK, jako uniwersalny, dogodny do stosowania starych, manualnych szkieł i do eksperymentów.
Zdjęcia wychodzą OK, gdy zwalnia się migawkę przesłona się odpowiednio domyka i potem otwiera. Niestety nie działa tzw. wyświetlanie podglądu optycznego (to z instrukcji) czyli manualnie nie mogę sprawdzić głębi ostrości. Popychacz działa, gdy włączam przełącznik tegoż podglądu, lecz jest tak słaby (sprawdziłem to delikatnie palcem czyli organoleptycznie), że nie przymyka przesłony, a jak się pstryka zdjęcie - to ma siłę przesłona przymayka się i otwiera. Po włączeniu przełącznika, zaglądając do wnętrza body, popychacz przesuwa się do góry, pojawia się od dołu końcówka silnej sprężyny (czarny drut) i można w tym położeniu przesunąć palcem popychacz do dołu (napina się wtedy widoczna w głębi sprężynka śrubowa (w kształcie walca) odwodząca popychacz do góry ale ona jest bardzo słaba i czy to możliwe, że jest jeszcze jakaś inna silniejsza wewnątrz która uległa jakiejś awarii ?
Jak to wyjaśnić ? Jak to wygląda w sprawnym aparacie, chodzi o siłę działania popychacza gdy włączony jest podgląd GO ?
Nie chce mi się oddawać aparatów do serwisu w sumie można z tym żyć tylko dwa aparaty i identyczna sprawa trochę mnie to zastanawia czy za chwilę nie będzie poważniejszego problemu ze sterowaniem przesłoną.
Będę wielce zobowiązany za wszelkie odpowiedzi i pomoc zwłaszcza od tych, co rozebrali i naprawiali ten popychacz.
Jeszcze jedno pytanie czy K10D jest odporny na zwarcie tych dwóch dodatkowych styków ? (chodzi o odporność na zamocowanie maksymalnie głęboko różnych wynalazków jako obiektywów)
 

grzegorzgr  Dołączył: 13 Lis 2009
allan napisał/a:
Zdjęcia wychodzą OK,
i tego się trzymaj.
 

nemo  Dołączył: 21 Wrz 2007
allan, nie pomogę Ci ale miałem podobny problem w K100D.
PGO działało w ten sposób, że uruchamiało się tylko na chwilę. Taką samą chwilę jak przy robieniu zdjęcia.
Stwierdziłem, że ten podgląd to badziewie i nie używałem. Dopiero po zmianie aparatu zrozumiałem, że to usterka która była od nowości.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach