Lord  Dołączył: 19 Mar 2008
szadok napisał/a:
A jeśli tej trzeciej osoby nie będzie..? To jakie są tego konsekwencje (nie mówiąc o tych, które dotknęły Yalina - czyli wycofywanie się z transakcji jednej ze stron) Czy taka umowa może być podważona przez osoby trzecie? Czy to wynika z paragrafów, czy jakichś znów niepisanych praw..? Z ciekawości pytam a w zasadzie, jako zabezpieczenie na zaś :roll: ...

Co wynika z paragrafów to nie wiem. Niemniej jednak osoba trzecia nie może (tak mi się przynajmniej wydaje) podważyć transakcji, jeśli dwie strony (sprzedający i kupujący) są zgodne co do zawartej transakcji. Jednak brak takiej osoby trzeciej (jako świadka) albo jakiegoś innego dowodu zawarcia umowy kupna-sprzedaży, np. w formie pisemnej, może utrudnić udowodnienie przeprowadzenia zgodnie z prawem takiej transakcji.
Właśnie w tutejszym przypadku Yalin "posmakował" togo na własnej skórze. Jak więc widać na załączonym obrazku lepiej zabezpieczyć się na przyszłość, bo nigdy nie zgadniesz na jaki to szalony pomysł ktoś może wpaść.
 

l_uka  Dołączył: 20 Kwi 2006
Lord napisał/a:
Jak więc widać na załączonym obrazku lepiej zabezpieczyć się na przyszłość, bo nigdy nie zgadniesz na jaki to szalony pomysł ktoś może wpaść.

krotko mowiac - obiektywy odbierac tylko i wylacznie z kolegami :mrgreen:
 
dagio  Dołączył: 29 Lis 2006
ja odbieralem z Ola.. a i jeszcze ciekawiej, bo testowe zdjecie zrobilem wtedy obojgu, heh
 

Lord  Dołączył: 19 Mar 2008
l_uka napisał/a:
krotko mowiac - obiektywy odbierac tylko i wylacznie z kolegami :mrgreen:

Mam nadzieję, że nie zabierzesz ze sobą kolegów, których wymiary to 2 na 2, czyli lekko powiedziawszy za bardzo zbudowani :-D
Jeśli sprzedający wystraszy się Twoich "kolegów" to jeszcze nie wpuści Cię do domu i... tyle będziesz widział obiektywy :mrgreen:
 

JFK  Dołączył: 04 Sty 2007
Lord, to zalezy jaki obiektyw. Bo jak do kupowania szerokiego zabierzesz ze soba jakiegos mikrusa to nic nie przetestujesz :mrgreen:
 
siwyyy77  Dołączył: 24 Lip 2007
Yalin,

Dopiero trafiłem na ten wątek :-/
Po prostu niewiarygodne :evil:

Jak się, sprawa rozwija :?:
 

Yalin  Dołączył: 04 Sie 2007
Mam dobre wieści. Dziś rano odebrałem z policji cały sprzęt. Na tym kończy się sprawa kradzieży aparatu. Teraz będzie ta mniej przyjemna część dla Łukasza. Niestety narazie nic nie mogę powiedzieć, bo jeśli Łukasz czyta ten wątek, to nie będę mu ułatwiał sprawy. Na zdjęciu jest kartka która była przypięta do zarekwirowanego aparatu. Jutro rano wybieram się na plener zrobić stare rybackie kutry w nieistniejącej już żuławskiej osadzie rybackiej. Może trochę odpocznę psychicznie.
To że podzieliłem się z Wami moim problemem, pomogło mi w przetrwaniu tego nieprzyjemnego okresu.
Dziękuję Wam wszystkim za ciepłe słowo.
Ufffff......

 

ojek  Dołączył: 03 Lis 2007
Swietnie ,że masz już aparat!!!
 
lipalipski  Dołączył: 28 Mar 2007
Grunt, że się dobrze skończyło. Oby radość z użytkowania aparatu szybko pozwoliła zapomnieć o wszelkich nieprzyjemnościach.
 

Żaba  Dołączył: 08 Cze 2006
Yalin dobre wieść :-)
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
Yalin, jezeli tylko mozesz to wyjedz sobie w choler gdzies baterie naladowac...
 

bix  Dołączył: 22 Sty 2008
Yalin uff jak dobrze że to się tak skończyło. A teraz Ci życzę żeby ostatnim problemem był wybór rozmiaru papieru na jaki będziesz przenosił zdjęcia z aparatu :)
 

Lord  Dołączył: 19 Mar 2008
i.. wreszcie udało się odzyskać sprzęt, co na pewno wzmocniło Cię na duchu.
Jeszcze, jak wspomniałeś Yalin, zostaje mniej przyjemna droga prawna i takie tam inne, ale powinno już pójść z górki. Tego życzę Ci od siebie.
Fafniak napisał/a:
Yalin, jezeli tylko mozesz to wyjedz sobie w choler gdzies baterie naladowac...

Myślę, że to bardzo dobra propozycja, która pozwoli przynajmniej trochę oderwać się od niemiłych przeżyć.

Pozwodzenia :)
 
siwyyy77  Dołączył: 24 Lip 2007
Re: My storry, czyli jak stałem się złodziejem...
Yalin, Dobrze, że sprzęt odzyskany, ale masz rację nie odpuszczaj... też bym nie darował tekiego pomówienia :evil:
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
Przeczytałem historię i... aż trudno uwierzyć. :shock:
Dobrze, że zakończenie jest miłe dla ciebie Yalin. :-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach