ahammer  Dołączył: 15 Lis 2007
Dancer napisał/a:
Najbardziej podobają mi się odpowiedzi dowolne... zacytuje jeden:

"kubus-juz takiego nie ma-kiedys był- z dynią, " DOKŁADNIE! PYCHA!


Osobiście bardziej podoba mi się stwierdzenie:
"częściej bywam w sklepie" :mrgreen:
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
ahammer, bez urazy, ale jeśli abiturient marketingu nie ma pojęcia o planowaniu badań, ba - nie ma pojęcia co to jest rozkład losowy czy reprezentatywny dobór próby, w ogóle nie ma pojęcia o idei badań ilościowych - to nie ma powinien zostać magistrem. W końcu te trzy literki przed nazwiskiem nie są obowiązkowe :-P
A że jakość uczelni jest niska, to cóż... zupełnie inny temat rozmowy.
 
ahammer  Dołączył: 15 Lis 2007
matb napisał/a:
ahammer, bez urazy, ale jeśli abiturient marketingu nie ma pojęcia o planowaniu badań, ba - nie ma pojęcia co to jest rozkład losowy czy reprezentatywny dobór próby, w ogóle nie ma pojęcia o idei badań ilościowych - to nie ma powinien zostać magistrem. W końcu te trzy literki przed nazwiskiem nie są obowiązkowe :-P


Szczerze aż nad to miałem zajęć które dotyczyły rozkładów losowych itd. Czy coś z nich jedna wyniosłem sądze że tak. Czy jest sens dyskutować na temat metod doboru próby?! Miałem zastosować metode dobru kwotowego. Puki co jednak puściłem ankietę w świat. Zresztą mam jeszcze wersje papierową... Dobra nie wchodze w dyskusje bo jeszcze wejde na minę :mrgreen:

matb, Jeśli można spytać ty kim jesteś matematykiem czy socjologiem? 8-)
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Dancer napisał/a:
"kubus-juz takiego nie ma-kiedys był- z dynią, "

Jest super na kaca!

Ale powiem wam, że on nadal jest, tylko nie pisze wprost, że z dynią [chyba ludzi odrzucało jak to widzieli]. Dynia jest w składzie napisana... Taki najjaśniejszy [banan, dynia itp...]
 
ahammer  Dołączył: 15 Lis 2007
mygosia napisał/a:
Dynia jest w składzie napisana... Taki najjaśniejszy [banan, dynia itp...]


Oczywiście że jest:
http://www.bdsklep.pl/pro...roducts_id=3366
 

perl  Dołączył: 24 Wrz 2006
wypełnione ... i puscilem dalej kilku osobom lancuszek ;]

[ Dodano: 2008-03-30, 18:38 ]
mygosia napisał/a:
Taki najjaśniejszy
najjaśniejszy z tego co kojarze to jest chyba z bananem i brzoskwinią (i czymś chyba jeszcze)

[ Dodano: 2008-03-30, 18:51 ]
z jabłkiem
 
lipalipski  Dołączył: 28 Mar 2007
matb napisał/a:
bez urazy, ale jeśli abiturient marketingu nie ma pojęcia o planowaniu badań, ba - nie ma pojęcia co to jest rozkład losowy czy reprezentatywny dobór próby, w ogóle nie ma pojęcia o idei badań ilościowych - to nie ma powinien zostać magistrem.

Cóż to? Magisterium to jest wyższe wykształcenie?
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
ahammer, o!
No to prawie najjaśniejszy: Sok Kubuś kolorowy, jabłko, dynia, marakuja :-)

Chyba marketingowcy zalecili nie chwalic sie tą dynią... Jakbyście widzieli miny osób, którym mówiłam co piję ;-)
 

bombadilla  Dołączył: 16 Gru 2007
Wysłałem. Wyprostowania zwojów szarych na obronie życzę. :-B :-B :-B
 
cinekk1  Dołączył: 17 Lut 2008
Może ktoś pisał kiedyś coś ciekawego? Jakiś fajny temat? Albo dziwny? Ja miałem dość banalny: "Teatr Lalek na łamach prasy po 1956 roku". Czyli sześć miesięcy w "Ossolineum" ze starymi zapleśniałymi gazetami, grzyb w płucach i tylko dobry na obronie. I komputerów wtedy nie było. I żadnych internetowych forów. Teraz studenci mają dobrze.
 
ahammer  Dołączył: 15 Lis 2007
cinekk1 napisał/a:
Jakiś fajny temat?


Ważnie jest promotor nie zaś temat pracy :mrgreen:

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach