milo  Dołączył: 01 Sie 2006
perl, bujaj sie...

ide spac bo nie wstane o tej 6 ;/
 

perl  Dołączył: 24 Wrz 2006
milo, ja nie staram sie byc zlosliwy. Lacze sie w bolu.
Kazdemu [moze sie/zdarza sie] cos popsuc. Mi zwlaszcza. :-P

Wiesz, tylko u mnie to takie przypadki, ze tak powiem, raczej normalne.
Znaczy zadnych chodzacych srubek i robakow blokujacych spust, czy jak to tam bylo.

Np aparat (M jakis, nie pamietam ktory) spadl mi z wersalki i szklo ktore przy nim bylo sie rozsypalo.
Mialem wtedy wybor: lapac kadyszke albo eMke, no i kadycha nie zaliczyla spotkania z podloga.

Ale K10D nadrobil to nastepujaca akcja:
wczoraj po wlaczeniu "Mirror up" w menu, zaczal klapac lustrem szybciej niz Nikon D300 z gripem, znaczy tak mniej wiecej 10 klatek na sekunde lecialo bez niczego i wcale bym sie nie obrazil gdyby kadycha tyle miala, no ale gdyby to bylo normalne dla tego aparatu, a nie po wlaczeniu opcji podniesienia lustra w celu wyczyszczenia matrycy z pylka :-?
Co najsmieszniejsze, nie dalo sie tego zatrzymac (on/off). Dopiero wyciagniecie akumulatora pomoglo. Normalnie prawie jak laleczka Chucky (Czaki).
Za drugim razem to samo. W koncu sie zdenerwowalem i matrycy nie wyczyscilem, bo nie zdazylbym tam wlozyc patyczka ani koncowki gruszki w czasie tych milisekund w ktorych lustro bylo w gorze, bo zapie.pr.zalo w gore i w dol szybciej niz skrzydla kolibra.

Juz nie chce mowic co mi sie stalo z innymi rzeczami ;D

Jedyne z rzeczy ktore stale uzywam, a ktore mnie jeszcze nie przyprawily o zawal to S 28-70/2.8, FAJ 18-35, Z-1p, FA 50/1.4 - takze w sumie niewiele :-P
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
milo, skoro te robaczki jakoś tam wlazły to i tą samą drogą powinny się wydostać trzeba je tylko do tego zachęcić .. trzeba wygooglać jakie to robaczki dokładnie i czym się żywią - potem tylko poustawiać zanęte wokoło wyświetlacza i czekać aż się skuszą 8-)
 

FotoPepe  Dołączył: 13 Kwi 2008
sołtys napisał/a:
milo, skoro te robaczki jakoś tam wlazły to i tą samą drogą powinny się wydostać trzeba je tylko do tego zachęcić .. trzeba wygooglać jakie to robaczki dokładnie i czym się żywią - potem tylko poustawiać zanęte wokoło wyświetlacza i czekać aż się skuszą 8-)

Gorzej jak przyleca nowe i bedzie ich wiecej :mrgreen:
 

Pietras  Dołączył: 30 Kwi 2007
perl, Ja nie wiem na co Ty jeszcze czekasz, bierz i nagraj film z tym jak K10D tak szybko klepie lustrem, wrzuć na youtube i napisz "ściemę" że to burst Pentaxa z nowym firmware ;)

Wiem że to brutalne ale fajnie będzie się pośmiać z tych którym zrobisz nadzieję ;P
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
FotoPepe, hmm no masz rację .. też opcji nie przewidziałem :-? ;-) 8-)
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
Jak sięte robaczki rozmnażają? ;-)

Dajcie jakie zdjęcie tych robaczków! :-)
 
predoo  Dołączył: 26 Sie 2006
pewnie to jakieś muszki owocówki - malutkie to ok 2mm, kiedyś nawet miałem małą hodowlę podczas mojej pierwszej fascynacji akwarium, ale miałem poważny problem ze szczelnością hodowli i trzeba było zlikwidować
Gwiazdor napisał/a:
Jak sięte robaczki rozmnażają?

może chcesz spróbować hodowli :evilsmile: http://www.terrarium.com....ocowe-1729.html
 

milo  Dołączył: 01 Sie 2006
zdechlak...
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
milo napisał/a:
zdechlak...

Fotki macro w dziale obok.
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
milo napisał/a:
zdechlak...

Ale nie widać łapek ... może to rodzynka? :roll:
 

djack  Dołączył: 22 Kwi 2006
sołtys napisał/a:
Ale nie widać łapek
Owady jak udają zdechłe to chowają łapki pod siebie. Może ten też tak robi. ;-)
 

Meggido  Dołączył: 05 Mar 2007
Te stworki, to niezłe kurestwo. Gryzą jak cholera i są w gigantycznych ilościach. U mnie na działce tego jest o tej porze co roku od cholery i ciut. Nie wiem jak to się zwie. Ja nazywam to przecinkami lub k u r w i k a m i.
 
szadok  Dołączył: 12 Kwi 2007
Meggido napisał/a:
Te stworki, to niezłe kurestwo. Gryzą jak cholera i są w gigantycznych ilościach. U mnie na działce tego jest o tej porze co roku od cholery i ciut. Nie wiem jak to się zwie.
Nie są to meszki przypadkiem..? A ja myślałem, że to co wlazło milo... mile... [milo, jak Ty się odmieniasz..?] w lcdka, to owocówka zwykła...

Cytat
Ja nazywam to przecinkami lub k u r w i k a m i.
Nienie, qrwiki to w oczach psze pana ;-)

PS. Ale żeby k*** automat wygwiazdkował... :roll: to już przesada... :evilsmile:
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
szadok napisał/a:
że to co wlazło milo... mile... [milo, jak Ty się odmieniasz..?]

Milusiowi....*
:mrgreen:
______________
* Kajko i Kokosz
 

milo  Dołączył: 01 Sie 2006
szadok, ja sie nie odmieniam, bo ja jestem taki speszjal :)
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
milo napisał/a:
ja sie nie odmieniam

Nie "ten Milo", tylko "to Milo"
:-P :mrgreen:
 

Meggido  Dołączył: 05 Mar 2007
To nie są owocówki. Na pewno, ani meszki. Małe to jak cholera, ze 3 mm długie i góra 0,3 mm szerokie. I gryzie. Wykluwa się to w lipcu i występuje podczas upałów. Ilości tego gigantyczne.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach