opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
dobra, przyznam się, też kiedyś chodziłem w polarze na zajęcia, ale to było jakieś 5 lat temu, teraz używam tylko w zimie na wyjazdach jako cienką alternatywę dla swetrów

i kalesony na tyłku, żeby mi moje informatyczne giry nie odmarzły :evilsmile:
 

Diamond32  Dołączył: 20 Sie 2007
opiszon napisał/a:
fajne masz owady w galerii :-)


Serdeczne dzięki :-B Jestem totalnym amatorem i samoukiem, nie mam nawet kolegi co by się interesował fotografią przyrodniczą w mojej miejscowości. Tylko forum pozostaje ;-)
 
gin z tonikiem  Dołączył: 17 Paź 2007
No to jeszcze Panowie Informatycy napiszcie czy jesteście fanami literatury SF :mrgreen: ?
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
ale i tak najlepsze chyba te rzekotki :-)
kurcze, zaopatrzony już w obiektyw makro, przyszłą wiosną też ruszam na łowy (z żoną oczywiście - z racji tego że jest ekolog/biolog z wykształcenia, to mi może pomoże sklasyfikować egzemplarze - bo jako ztechnicyzowany informatyk, to mam lekko średnią znajomość fauny i flory, choć nie najgorszą :-P )

[ Dodano: 2008-09-22, 14:05 ]
gin z tonikiem napisał/a:
No to jeszcze Panowie Informatycy napiszcie czy jesteście fanami literatury SF :mrgreen: ?
hmm, swoją "kolekcję" książek Star Wars (16 sztuk) puściłem miesiąc temu na allegro

raczej lubuję się w fantasy, ale bez przesady, mam taką trójcę
-Sapkowski
-Tolkien
-Pratchett (jestem w trakcie kompletowania pełnej "Dysko-grafii" :-P )
 

Diamond32  Dołączył: 20 Sie 2007
opiszon napisał/a:
ale i tak najlepsze chyba te rzekotki :-)


Uwielbiam rzekotki są bardzo fotogeniczne :-)
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
z SF to oprócz książek z Uniwersum SW i jakiegoś Lema w młodości + jednego tomu StarTreka to nie przypominam sobie, żebym jakieś inne pozycjie "popełnił"
 
gin z tonikiem  Dołączył: 17 Paź 2007
Ha, wiedziałem ;-) . SF to była podpucha, zwykły zjadacz chleba nie rozróżnia SF od Fantasy :-D :-B
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
gin z tonikiem napisał/a:
Ha, wiedziałem ;-) . SF to była podpucha, zwykły zjadacz chleba nie rozróżnia SF od Fantasy :-D :-B

ale napisałem, że bez przesady

oprócz tych autorów których wymieniłem, to na palcach obu rąk mogę policzyć książki fantasy które przeczytałem - na pewno nie zaliczam się do zatwardziałych fanów Fantasy, po prostu: Tolkien to klasyk, z Sapkowskim zetknąłem się przez kuzyna i mnie wciągnęło, a Pratchett- cóż, pisze humorystycznie + stara się przekazać też inne prawdy życiowe, ale czytam głównie z powodu na rozrywkę

naprawdę! :-)

czytam też inne książki, żeby znaleźć w nich wartości, w literaturze Fantasy niedostępne
wątpię, żeby kiedykolwiek jakaś książka Fantasy bądź SF poruszyła mną tak bardzo jak "Oskar i pani Róża"
 
gin z tonikiem  Dołączył: 17 Paź 2007
O.K. Po prostu moich kilku znajomych informatyków chodzi we flaneli, czyta SF/Fantasy i słucha muzyki elektronicznej. I wcale się nie znają :-) .

A co do Fantasy, to kto nie lubi Tolkiena :-B .
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
gin z tonikiem napisał/a:
słucha muzyki elektronicznej

ja słucham wszystkiego, z przekrzywieniem na Reggae i Rock, ale jak zwykle jestem bardzo wybredny, i mam kilku swoich ulubionych wykonawców - resztą nurtu się nie interesuję :-P
 

pawelek-79  Dołączył: 06 Wrz 2006
opiszon napisał/a:
raczej lubuję się w fantasy

A Star Wars to nie fantasy?
SF to Lem. W tym z kolei ja się lubuję. I powoli dojrzewam do Dicka. Filmy były nawet-nawet. Czemu Lema nikt tak nie sfilmował ???

A co do Tolkiena, Sapkowskiego i Pratcheta - mnóstwo osób ich lubi i nie jesteśmy tu oryginalni :mrgreen:

Wracając do tematu - za FF zapłaciłbym 2000-2500zł w chwili obecnej, za nówkę i pod warunkiem, że mi puszka się zepsuła/zaginęła, albo nieoczekiwanie znalazłem 2500zł w skarpetce :mrgreen:
 
gin z tonikiem  Dołączył: 17 Paź 2007
pawelek-79 napisał/a:
A Star Wars to nie fantasy?
No co ty, przecież z laserów się strzelają :-D . A tak na marginesie, oglądałem ostatnio po raz pierwszy, ostatnią cześć "nowych" Gwiezdnych Wojen. Ale to jednak nie to... Tylko Joda jak zwykle na wysokim poziomie :-) .

Co do FF, to wcale bym się nie zastanawiał nad kupnem, bo do moich ulubionych zastosowań (na które obecnie niestety nie mam czasu) , lepsze jest APS-C. Tylko mnie martwi, że przez to parcie na FF, tego naszego Pentaksa wykończą - dość dużo zainwestował w linię obiektywów DA. A tu co poniektórzy trąbią, że DA za 5 lat do wyrzucenia.
 

rafalf  Dołączył: 09 Cze 2007
gin z tonikiem napisał/a:
w krakowskiej Motoroli i flanelki mu nie brakuje, a i polarek nie jeden się znajdzie


Tak sie rozglądam po kolegach i nie widzę ani polarka ani flanelki. To prawda że taka opinia o ubiorach programistów krąży, ale jest już chyba trochę nieaktualna :)
 

webjay  Dołączył: 31 Mar 2007
w niektorych agencjach w warszawie, na programistow mowi sie 'ci z klubu smierdzacych swetrow' ;)
 

Żaba  Dołączył: 08 Cze 2006
rafalf napisał/a:
To prawda że taka opinia o ubiorach programistów krąży, ale jest już chyba trochę nieaktualna :)
- ewolucja subkultury? :mrgreen:
 

rafalf  Dołączył: 09 Cze 2007
Żaba napisał/a:
- ewolucja subkultury? :mrgreen:

Heh, całkiem możliwe :)

Może nawet ewolucja stworzy(ła) jakies nowe odmiany? Podobnie jak subkultury muzyczne... dawniej nikt nie dzielił ludzi słuchających cięższej muzyki na gotów, emo, metali tró i kto tam wie jeszcze kogo :)
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
rafalf napisał/a:
emo
a to oni słuchają ciężkiej muzyki :?:

mieszkałem 2 lata z informatykiem, który lubował się m.in. w
-Cradle of Filth
-ManOWar
-KAT

myślałem że to jest ciężka muzyka

a emo, to takie pitu-pitu pitolenie przy tym :-P

[ Dodano: 2008-09-22, 15:03 ]
rafalf napisał/a:
Może nawet ewolucja stworzy(ła) jakies nowe odmiany?

na pewno jest róznica między "informatykami" po Akademiach Ekonomicznych, a Tru Hardkorowymi informatykami popolitechnicznymi :-P

ja tak bardziej po środku, bo z uniwerku, ale z przechyleniem na stronę TRU HARDKOR, bo wydział Fizyki 8-)
 

rafalf  Dołączył: 09 Cze 2007
opiszon napisał/a:
a emo, to takie pitu-pitu pitolenie przy tym

OK, ok, ja za stary jestem i się nie znam :)
 

mcgyver  Dołączył: 08 Lis 2006
Żaba napisał/a:
Stoi

Jak będzie FF od Pentaxa za 2 lata za 3k stawiam

a jak będzie za 2,5k* to nawet 2


Miałem na myśli średnią krajową jaka będzie wtedy :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :-P
:-B
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
rafalf napisał/a:
opiszon napisał/a:
a emo, to takie pitu-pitu pitolenie przy tym

OK, ok, ja za stary jestem i się nie znam :)

ja też :-P ale po prostu nie nazwałbym emo "ciężką muzyką"
oczywiście wszystko zależy co kto traktuje w ten sposób

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach