Yura  Dołączył: 03 Kwi 2010
pyciar, technik219, sory, pomyliłem się - chodziło mi oczywiście o statyw nie z multifunkcjonalną głowicą, a kolumną centralną, taki jak np flexpod od benro i do tego zwykła głowica kulowa.

O wiele mniej kombinowania niż powyżej - po prostu ustawiam kolumnę pod odpowiednim kątem, czyli do panoramy bez paralaksy to będzie prawie pionowo i po sprawie - mam obrót tego "trzymacza" kolumny w platformie statywu i nie trzeba zaglądać do garażu.



Oczywiście, że specjalna głowica z sankami wyjdzie o WIELE drożej :evilsmile:
A, że w takich głowicach np frotka się specjalizuje, to się nie dziwię, że robią statywy tak, żeby nie można było obracać kolumną centralną :->

[ Dodano: 2011-03-14, 23:44 ]
kurde, znowu zabrzmiało jakbym uprawiał czarny marketing :evilsmile:
 

pyciar  Dołączył: 29 Cze 2007
Yura napisał/a:
do panoramy bez paralaksy to będzie prawie pionowo
no właśnie chodzi o to że co obiektyw to inna odległość. dla kita i ogniskowej 18 mm to odległość "gwint statywowy - oś obrotu" to ok 9cm a tyle chyba nie uzyskasz w tamtej mimośrodowości. Jak dasz tą kolumnę centralną poziomo a głowicę kulową tak aby aparat też był poziomo to reszta kolumny będzie wchodzić w kadr :-/
 
Yura  Dołączył: 03 Kwi 2010
pyciar, specjalnie dla Ciebie przeprowadziłem właśnie eksperyment:
dla kita i ogniskowej 18 mm wysunąłem kolumnę tak aby odległość "gwint statwowy - oś obrotu" była jak największa - wyniosła pi razy drzwi 38cm (oczywiście mierzona w linii prostopadłej do osi obrotu) - więcej się nie dało, bo zabrakło kolumny centralnej :-P i nawet przy lekkim pochyleniu aparatu do dołu nie widzę w kadrze reszty statywu czy kolumny - wszystko dla kadru poziomego. Dla takiej odległości kolumna jest prawie poziomo i wystarczy tylko jeszcze trochę ją obniżyć, aby doszło do "skoku" i cała kolumna, wraz z uchwytem ładują nam się w kadr, a to przez pazerność na zysk około 1 cm długości "gwint-oś".

Dla kadru pionowego, pozycja aparatu się obniża (wysokość między środkiem kuli głowicy a aparatem to 5-6cm) i aparat ucieka w bok więc trzeba zrobić poprawkę i "skręcić" aparat w stronę środka osi, tak aby oś optyczna obiektywu przecinała się przez środek obrotu - wtedy widać w kadrze uchwyt i kawałek kolumny. To wymagało skrócenia odległość "gwint-oś" do 32 cm :-P poprzez podniesienie kolumny nawet nie do 45 stopni.

Dodam tylko, że mało która głowica pozwoli na przecięcie osi optycznej obiektywu z osią obrotu kolumny (Da się umieścić oś obrotu w kadrze, ale nie będzie ona po środku, czyli pozostają kadry poziome).
 

pyciar  Dołączył: 29 Cze 2007
no to trochę się przeliczyłem :oops: nie myślałem że odległość: środek kuli - gwint aparatu jest taka duża (ja mam tylko jakiś tani statyw z głowicą3D). Czyli to dobra wiadomość dla posiadaczy statywów z taką kolumną :mrgreen: ja narazie zostaję z moim płaskowniczkiem z dziurkami

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach