tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Michu, hehe słodki ducze też byłby niezły. Jak to dobrze, że dziś śnił mi się alkos. :shock: i nawet dzwonił do mnie! :shock: I ja to pamiętam :shock:
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
tref napisał/a:
dziś śnił mi się alkos
Tssaaa, Tref. A później się dziwisz na reakcję o ślubie Twoich przyjaciół.
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
aa np. funfel miał wielokrotnie sytuacje, że dzwonił ktoś do niego, gdy spał - on odbierał, odpowiadał na pytania, rozmawiał całkiem normalnie poczym, gdy spotykał tego kogoś później i ten ktoś nawiązywał do rozmowy telefonicznej to funfel, w ogóle tego nie pamiętał :shock:

aaa iii Michu, drobna uwaga - sen o Hitlerze pojawił się gdy już zostałem adminem :shock: :shock: :shock: .... tak więc nikomu nie polecam :shock: :shock: :shock: :roll:
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
sołtys, rrany. Ale sen.. Wygląda na to, że masz uczucie, że nie jesteś panem swojego losu [??].

Ja niecierpie jak mam we śnie to beznadziejne uczucie bezradności. Boję się snów, kiedy jakaś krzywda dzieje się moim bliskim. Potem się budzę zlana potem i przytulam moją świnkę morską :-)

Mi się kiedys śniło, że mnie gonił ksiądz z kałasznikowem :-D

A ze dwa razy ktoś mnie zabił [raz z pistoletu] - ale to nie było straszne ;-)

[ Dodano: 2007-03-06, 13:01 ]
Michu napisał/a:
Mygosia - nie myl pojęcia snu z obrazami sennymi. Stres jak wiadomo, wpływa na bezsenność.


A no nie sprecyzowałam. Jak mało spałam, byłam wymęczona, zestresowana, to mi się nic nie śniło. Więc jak sny wróciły, to dla mnie był to znak, że wracam do normy.
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
czy jest na sali lekarz?
 

djack  Dołączył: 22 Kwi 2006
sołtys napisał/a:
ii koniec snu

Ten opis to prawie gotowy scenariusz filmowy. Może to sprzedaj. Jeszcze wyjdzie z tego drugi "Szeregowiec Ryan". Będziesz mógł sobie Oskara na półce postawić (w ostateczności Malinę)
mygosia napisał/a:
Doszłam do wniosku, że jestem bardzo ciężko uzależniona od forum

Nie Ty jedna. Jak forum było nieczynne, to dopiero była masakra. ;-)
mygosia napisał/a:
Całe szczęście, że mam net w pracy, ale co to za przeglądanie forum jak ciągle ktoś przychodzi

A ja własnie siedzę w pracy i mam drugie juz okienko.
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
A macie tak, że jak wam się śni coś... niedobrego, to wiecie, że to tylko sen i jesteście się w stanie zmusić do obudzenia? Ja tak czasem mam. Niezła opcja.
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
djack napisał/a:
Ten opis to prawie gotowy scenariusz filmowy.

ale naprawde kadry tego snu były naprawde iście filmowe ... szok :shock: ... w każdym razie zapisać nie zaszkodzi ;-)

[ Dodano: 2007-03-06, 13:18 ]
PiotrR, yhym się zdażyło mi pare razy .... ale iii tak najbardziej mi się podobają sny kiedy budzę się ii muszę przyduszać się poduszką coby mój śmiech nie pobudził innych w domu :lol: , np. jak mi kiedyś Jaś Fasola kawały opowiadał :mrgreen: ale ich niestety nie pamiętam - pamiętam jedynie fakt, że Jaś Fasola mi je opowiada ii później jak się śmieje w poduche :mrgreen: :lol: myśle, że pare moich snów byłoby niezłym materiałem dla panów w białych fartuchach :mrgreen: ... ale niestety pamiętam tylko kilka :-| ...... aaa z drugiej strony zastanawiam się czy dobrze robie opowiadając Wam o tym jako admin i organizator PPD :roll: :shock: ;-) :-P

[ Dodano: 2007-03-06, 13:21 ]
aaa znajomy opowiadał kiedyś sen jak śniła mu się czarna limuzyna, z czarnymi szybami .. ii puka on w jedną szybę ... ii szyba się opuszcza .. ii pyta: "Po co ta limuzyna ma czarne szyby?" .. odpowiedź: "Żeby muchy nie zaglądały" :lol: :lol: :lol: to był właśnie jeden z takich snów kiedy po obudzeniu trzeba się przyduszać poduszką :lol: :mrgreen:

 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
djack napisał/a:
Nie Ty jedna. Jak forum było nieczynne, to dopiero była masakra


Dla mnie największa masakra była jak WIEDZIAŁAM, że forum jest czynne i wszyscy się świetnie bawią, a ja nie :-( Z nadmiaru wolnego czasu poszłam na aerobox, pozaciskałam trochę skrętki [pierwszy raz w życiu, tylko jedna mi się nie udała ;-) ], zrobiłam sobie pranie ręczne, opracowałam spis leków do pracy i zdążyłam poczytać nawet trochę łzawego romansu :-D A dzisiaj wieczor planuje sobie zapuścić indyjską "Kama sutrę" :-D

PiotrR napisał/a:
i jesteście się w stanie zmusić do obudzenia? Ja tak czasem mam. Niezła opcja.


Niestety zwykle jak mi się coś złego śni, to nie wiem, że to sen. Ufff... Okropne to jest.

Ale z drugiej strony mam czasem niesamowite sny i np. budzę się rano z paskudnym uczuciem, że to tylko sen :-( Spotkałam kiedyś we śnie fajnego faceta - normalnie powiernictwo dusz. Takie o jakim się czyta w romansach. Ale później cierpiałam :-(

tref napisał/a:
czy jest na sali lekarz?


weterynarii? Jest ;-)

sołtys napisał/a:
budzę się ii muszę poduszać się poduszką


Mojemu koledze śniło się kiedyś, że miał wielką świnię, która się nazywała Menel - super!
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
mygosia napisał/a:
Spotkałam kiedyś we śnie fajnego faceta - normalnie powiernictwo dusz.

ooooo, bo mi się kiedyś śniło, że spoktałem kiedyś we śnie fajną kobiete ;-)
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
sołtys napisał/a:
spoktałem kiedyś we śnie fajną kobiete
hmm, mnie się zdarza nawet na żywo spotkać ;-)
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
tref, nie bądź taki do przodu bo Ci z tyłu zabraknie :-P :mrgreen: :-B :-B
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
sołtys napisał/a:
ooooo, bo mi się kiedyś śniło, że spoktałem kiedyś we śnie fajną kobiete


Hmmm... Myślisz? A kiedy Ci się śniło? Muszę spojrzeć do sekretnego pamiętnika ;-)

Ale dołujące są takie sny, bo ideałów nie ma :-D
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Cytat
Ale dołujące są takie sny, bo ideałów nie ma

I bardzo dobrze, że nie ma. Życie z ideałem było by nie do zniesienia. Bycie ideałem samemu - to by było dopiero straszne. Moja żona jest "tylko" bliska ideału. Dlatego jest Najlepszą Żoną na Świecie :))))
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Cytat
Ale dołujące są takie sny, bo ideałów nie ma
jak to nie? A ja? Jestem idealnie marudny, idealnie ciepłokluchowaty i idealnie zakręcony! Czego więcej trzeba? :-P ;-) :mrgreen:

[ Dodano: 2007-03-07, 11:51 ]
bEEf napisał/a:
Życie z ideałem było by nie do zniesienia.
a jednak jakoś ze mną wytrzymujecie :-P
Tolerujecie tabelki i dziwne wątki (tajemnicze). Chyba nie jest tak źle!
Jestem idealnie...niedoskonały!
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
bEEf napisał/a:
Dlatego jest Najlepszą Żoną na Świecie :))))


Tylko pozazrościć :-)

Co do ideałów - faceci to mają przechlapane. Naczytają dziewczynki romansów, pooglądają romantyczne komedie, oczekują rycerza na białym koniu, a później spotykają normalnego, fajnego chłopaka i są załamane ;-) I jak tu takiej dogodzić? Taka lektura powinna być zabroniona ;-)

Ja już dawno się wyleczyłam. Choć białym koniem bym nie pogardziła - a najchętniej myszatym :mrgreen:

A tymi snami to jest tak - spotykasz kogoś tam i czujesz takie kompletne dopasowanie, zrozumienie i bliźniaczą duszę - a potem się budzisz i... error :-/ :-| :mrgreen:

To Chmielewska przy opisie jednej ze swoich książek [bodajże "Jak wytrzymać ze współczesną kobietą"] napisała [cytat z pamięci]:

" Kiedyś przyśnił mi się idealny facet. Rano jak się obudziłam i uświadomiłam, że to tylko sen, to się popłakałam. Następnego dnia spotkałam moją przyjaciółkę i opowiedziałam go jej. Też się popłakała" ;-)

Ps. Odnośnie łzawych romansów. Oglądnęłam wczoraj indyjską "Kama Sutrę" - cudo! Śliczny film, muzyka, scenariusz, ciekawe zakończenie. No i oczywiście poryczałam się jak bóbr ;-) Polecam - najlepiej oglądać w parach.

Ale raczej powyżej 18 r. ż. ;-)
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
A mnie się fajną kobietę udało spotkać "na żywo". Nawet się z nią ożeniłem, a co ;-)
Poza tym mam jeszcze dwie, ale małoletnie i (na razie ?) nikomu nie oddam!!! Chociaż... czasem to by się chętnie zamknęło je w lodówce czy gdzieś, tak na dwa dni, bo potrafią dac w kość ;-)
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Tref!
Kolejny wątek: pochwal się swoją żoną.
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
Michu napisał/a:
Kolejny wątek: pochwal się swoją żoną.
Swoją, to żadna filozofia.
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Jarek Dabrowski napisał/a:
Swoją, to żadna filozofia.
Sorry, masz rację (jak zwykle). Może więc wątek: Stwórz idealną żonę dla Trefa?. I tu puzzle z najpopularniejszych przedstawicielek parlamentu.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach