barto125  Dołączył: 11 Lut 2010
Zamocowałem w imadle, kombinerkami porządnymi złapałem i odkręciłem jak miałem taki problem, później w imadle tak na oko wyprostowałem i działają do dziś.
 

drawa  Dołączył: 17 Sie 2010
czasami miewam przeblyski olśnienia :mrgreen: a gdyby tak zastosować dwie opski zaciskowe zamocowane na : sąsiednich pierścieniach, poprawia one chwyt a nuż :-B sie uda
 

zipzip  Dołączył: 06 Sty 2010
drawa napisał/a:
czasami miewam przeblyski olśnienia :mrgreen: a gdyby tak zastosować dwie opski zaciskowe

Pomysł doskonały, przy czym i tak najważniejsze jest właściwe obranie kierunku odkręcania.

Premislaus - koniecznie daj znać jak Ci poszło, całe forum trzyma kciuki :-)
 

k33l  Dołączył: 20 Lut 2010
drawa przeglądam kilka zakładek i myślałem że jest to zakładka z kawałami a ta opaska to pierścionek zaręczynowy :P ale to chyba przez to która jest właśnie godzina :D
 

Premislaus  Dołączył: 28 Paź 2008
zipzip napisał/a:
koniecznie daj znać jak Ci poszło, całe forum trzyma kciuki :-)


na pewno dam znać, tylko za kilka dni
 

drawa  Dołączył: 17 Sie 2010
:?:
 
Wass  Dołączył: 17 Wrz 2011
Mam problem z pierścieniami 13,21,31 mm Pentaxa. Aparat Pentax k-r i kitowy obiektyw, a przy dobrym oświetleniu muszę dawać b. długie czasy i nie ma szans na zdjęcia z ręki.
 

yusuf  Dołączył: 19 Kwi 2006
Wystarczy pytanie w jednym miejscu, tam masz odpowiedz
 
Wass  Dołączył: 17 Wrz 2011
yusuf, tu zadałem, ponieważ wtedy nie odkryłem jeszcze jak zadać pytanie.
 

ZbyszekB  Dołączył: 27 Wrz 2010
Wass napisał/a:
Mam problem z pierścieniami 13,21,31 mm Pentaxa. Aparat Pentax k-r i kitowy obiektyw, a przy dobrym oświetleniu muszę dawać b. długie czasy i nie ma szans na zdjęcia z ręki.
Niezależnie od obiektywu i niezależnie od pierścieni pośrednich przy dużych skalach odwzorowania ilość światła padającego na matrycę maleje dość mocno. Przykładowo przy skali odwzorowania 1:1 na matrycę pada o 2 EV światła mniej niż wtedy gdy ten sam obiektyw jest ustawiony na nieskończoność w efekcie czas naświetlania wydłuża się czterokrotnie.

Należy pamiętać że zmniejszenie jasności jest tylko pozorne w kontekście otworu przesłony i głębi ostrości. Po prostu jak obiektyw ma f2,8 przy nieskończoności to także ma f2,8 przy skali 1:1 oraz GO należy liczyć dla tej przysłony.
 
Wass  Dołączył: 17 Wrz 2011
Dzięki za info. Jednak ciemność nieprzenikniona, he, he.
Jestem wdzięczny za podpowiedź.
Pozdrawiam.
 

Makler  Dołączył: 09 Mar 2009
Chyba że masz pierścienie bez popychacza przysłony, względnie z niesprawnym to wtedy kit będzie przymknięty maksymalnie. Jest to widoczne od przodu bez problemów. Możesz zablokować wtedy czymś popychacz obiektywu.
 

yusuf  Dołączył: 19 Kwi 2006
Popychacz przysłony nie ma nic do rzeczy, jeśli pierścienie pośrednie nia mają styków, to obiektyw bez pierścienia przysłon (albo z takim pierścieniem ustawionym w pozycji A) będzie się zachowywał jak obiektyw ustawiony na największą wartość przysłony, czyli 22/32/..., nie będzie jej można zmienić z poziomu body i tyle. Kit nie nadaje się do robienia makro z takimi pierścieniami.
Mam nadzieję, że nic mi się nie pokićkało, a nie mam chwilowo puszki, żeby sprawdzić.
 

Makler  Dołączył: 09 Mar 2009
yusuf, niestety się mylisz. Zasada działania przysłony jest odwrotna. Podczas zakładania obiektywu dźwignia w korpusie otwiera przysłonę na maxa i podczas robienia zdjęcia "popuszcza" do zadanej wartości. Obiektywy bez pierścienia przysłony po ściągnięciu z body zawsze będą max zamknięte (co przecież widać) i dlatego jak niema popychacza w pierścieniach czy TC to tak pozostaje i jest bardzo ciemno. W obiektywach bez styków aparat przymyka w trybie M, w trybach automatycznych nie, bo nie ma informacji o parametrach szkła (przysłonie).
 

yusuf  Dołączył: 19 Kwi 2006
To bardzo prawdopodobne, co piszesz, aż muszę sprawdzić. Sorki za wprowadzenie w błąd.
 
Wass  Dołączył: 17 Wrz 2011
Dzięki za odpowiedzi, na razie spróbuję z moim starym pozenitowskim rybim okiem radzieckiej produkcji. Ciekawy jestem efektów. Na nowe szkło na razie nie mam a przy tym fishu coś widać ;)
Pozdrawiam.
 

yusuf  Dołączył: 19 Kwi 2006
Makler, jednak mam rację, popychacz przysłony jest odciągany, ale powoduje to otwarcie przysłony jedynie wtedy, kiedy pierścień przysłon w obiektywie jest ustawiony na najmniejszą wartość. Jeśli obiektyw nie ma pierścienia przysłon, zachowuje się jak na największej przysłonie, czyli po zapięciu do pierścieni pośrednich z popychaczem jest w pełni zamknięty, stąd te ciemności. Przed chwilą sprawdziłem to na puszce analogowej.
 

michal5150  Dołączył: 17 Sie 2007
Przysłona w obiektywie podpiętym do puszki zawsze będzie w pełni otwarta, choćby po to żeby ułatwić ostrzenie. Na próbę podpiąłem kita i DA35 do MZtki i Mesa. Żadnej ciemności nie zaobserwowałem. Ba, używając podglądu GO w MZetce, widać jak automat przymyka przysłonę.
 

yusuf  Dołączył: 19 Kwi 2006
michal5150, podpiąłeś szkła przez pierścienie pośrednie?
 

michal5150  Dołączył: 17 Sie 2007
Nie, bezpośrednio. Ale jeżeli działałoby to tak, jak opisujesz, to jaki sens miałyby pierścienie z popychaczem przysłony? I czym by się różniły od tych bez popychacza?

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach