rysiekll  Dołączył: 10 Maj 2007
Raven napisał/a:
Ostatnio trafiłem na film na Discovery o pewnym poligonie gdzieś w ZSRR. Życie w tym rejonie to jest dopiero straszne, kupa ludzi z legitymacjami napromieniowanych (czyt. chorych po testach lub od urodzenia) i kilka marnych groszy renty.
Wystarczy poczytać jak Rosjanie "radzili sobie" z awarią w Czernobylu. Przed kilka lat przewinęło się tam dziesiątki (lub setki) tysięcy ludzi, lotnicy (np. 600 pilotów śmigłowców z których zrzucano worki z piaskiem, wszyscy umarli zaraz po zrzutach), górnicy (których praca nie została nigdy wykorzystana), "bioroboty" zgarniające do sarkofagu fragmenty napromieniowanych materiałów (wszyscy umarli w męczarniach w krótkim czasie), ... i wielu wielu innych ... jedna wielka masakra, ponoć nawet do końca nie wiadomo ilu ludzi tam pracowało ...

Ehhh, moja natura kazała mi wczoraj czytać co tylko znalazłem o próbach i o Czernobylu ... w końcu jednak dałem za wygraną, miałem dość. Na szczęście nie miałem koszmarów ...
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Podobno sprzątało tam łącznie 800 tysięcy ludzi.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
rysiekll napisał/a:
"bioroboty" zgarniające do sarkofagu fragmenty napromieniowanych materiałów (wszyscy umarli w męczarniach w krótkim czasie)
no to raczej nie jest prawda (że wszyscy umarli szybko w męczarniach)

aha
zgarniający, nie zgarniające

to byli ludzie, nie maszyny
 
rysiekll  Dołączył: 10 Maj 2007
opiszon napisał/a:
to byli ludzie, nie maszyny
Oczywiście, że ludzie, "bioroboty" to nazwa nadana tym ludziom przez człowieka, który ich wysłał do tej pracy ...
opiszon napisał/a:
no to raczej nie jest prawda (że wszyscy umarli szybko w męczarniach)
A tu faktycznie moja pomyłka ...
 

Effendi  Dołączył: 20 Kwi 2006
rysiekll napisał/a:
np. 600 pilotów śmigłowców z których zrzucano worki z piaskiem, wszyscy umarli zaraz po zrzutach
Akurat Ci panowie mieli pełen komfort chwilowego przebywania w strefie skażenia i nie powinni mieć większych problemów zdrowotnych.
Ofiary bezpośrednio po wybuchu ograniczyły się do 28 osób, a o późniejszych masowych pomorach na raka nikt nie słyszał. Ale mity o olbrzymiej ilości ofiar dobrze się sprzedają i są atrakcyjniejsze, szczególnie, że chodzi o dość enigmatyczne zjawisko, którego nie widać, nie czuć i ciężko zbadać jego wpływ na człowieka.
Ludzki organizm może przyjąć spore dawki promieniowania bez większego szwanku. Normy były wyznaczane trochę "na ślepo" i z bardzo dużym margnesem bezpieczeństwa. Informacje o spanikowanych europejczykach wykupujących jod w aptekach w strachu przed Fukushimą budzą pusty śmiech. Ta katastrofa nie jest porównywalna z Czernobylem - ilość radionuklidów wyrzuconych do atmosfery jest znacznie mniejsza. Obszary zamknięte wokół elektrowni zostaną zapewne w parę lat zasiedlone na powrót tak jak stało się z Hiroshimą i Nagasaki. Ale media i wszelskiej maści "dziennikarzyny" mogą sobie teraz poużywać na całego i grozić światu atomem. Straszenie ludzi zawsze dobrze się sprzedawało.
Tutaj ciekawy wywiad KLIK. Ten pan ma jakiś dorobek naukowy i myślę, że orientuje się w temacie lepiej niż samozwańczy "ekolog", działacz Grinpisu walczący w mediach o fundusze na swoją działalność.

Wracając do tematu... Broń atomowa jest zagrożeniem to fakt, ale być może dzięki niej nie gnijemy teraz w sowieckich kołchozach. Chęć Stalina na poniesienie rewolucji na zachód była dobrze znana i szykował się do niej intensywnie. Jednak perspektywa olbrzymich zniszczeń po obu stronach sprawiała, że bezpośredni konflikt zbrojny przestał się opłacać. Być może gdyby nie atomowy straszak sowieci, prędzej czy później, rozjechaliby NATO stalowym walcem.
 
rysiekll  Dołączył: 10 Maj 2007
Effendi, czyli jednak nie należy wierzyć publikacjom bez konfrontacji danych w nich zawartych z innymi żródłami :-| ... Jeżeli jest jak piszesz, to muszę z przykrością przyznać że dałem się naciągnąć jak leszcz jakiś niestety, a jeszcze gorzej że te informacje powieliłem :-(
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
Effendi napisał/a:
Wracając do tematu... Broń atomowa jest zagrożeniem to fakt, ale być może dzięki niej nie gnijemy teraz w sowieckich kołchozach.

A może sobie dajmy spokój z polityką?
Effendi napisał/a:
Ofiary bezpośrednio po wybuchu ograniczyły się do 28 osób, a o późniejszych masowych pomorach na raka nikt nie słyszał.

wikipedia napisał/a:
Zdaniem raportu Forum Czarnobyla (w skład którego wchodziło WHO i ONZ), bezpośrednio w wyniku katastrofy zmarło 30 osób, ponad 200 zachorowało na chorobę popromienną

200 ludzi jednak zachorowało.
wikipedia napisał/a:
Jednakże, według niesprawdzonych informacji, zdaniem niektórych organizacji ofiar było więcej

No i co z tym począć?
 

Effendi  Dołączył: 20 Kwi 2006
Benek napisał/a:
A może sobie dajmy spokój z polityką?
To już raczej historia...

Benek napisał/a:
200 ludzi jednak zachorowało.
Z jak licznej grupy ludzi? Kto prowadził badania? Nie ma to jak Wikipedia. :-)

Benek napisał/a:
Wikipedia napisał/a:
Jednakże, według niesprawdzonych informacji, zdaniem niektórych organizacji ofiar było więcej
No i co z tym począć?
A z tym?
Wikipedia napisał/a:
Najliczniejsze obserwacje UFO w Polsce miały miejsce w lutym 1978 roku, gdy nad obszarem zachodniej Polski (od Głogowa po Szczecin), widziano jednocześnie wiele, długo pozostających nieruchomo, obiektów w kształcie podobnym do sterowców Zeppelina.
;-)
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
Effendi napisał/a:
Z jak licznej grupy ludzi? Kto prowadził badania? Nie ma to jak Wikipedia. :-)

http://www.iaea.org/Publi...l/chernobyl.pdf
To nie jest wiarygodne źródło?

Effendi napisał/a:
Tutaj ciekawy wywiad KLIK.

Nie ma to jak Onet.pl ;-)
 

Raven  Dołączył: 03 Gru 2007
rysiekll napisał/a:
Wystarczy poczytać jak Rosjanie "radzili sobie" z awarią w Czernobylu.

Nie wystarczy, trzeba się jeszcze nad tym zastanowić, bo właśnie Czarnobyl staje się idealnym przykładem jak można okłamywać opinię publiczną.
I potem "zieloni" mają używanie...
 

Effendi  Dołączył: 20 Kwi 2006
Benek napisał/a:
http://www.iaea.org/Publi...l/chernobyl.pdf
To nie jest wiarygodne źródło?
Z pewnością lepsze niż Wikipedia. A przeczytałeś chociaż ten raport? Żadnej paniki tam nie sieją, a nawet piszą, że niepotrzebnie ludzi wystraszono i mają przez to psychiczne urazy.

Benek napisał/a:
Nie ma to jak Onet.pl
Zauważ, że jest to wywiad i obie strony podpisały się imieniem i nazwiskiem. Nie jest to onetowe forum. Sam indagowany ma solidny dorobek naukowy i lata doświadczeń za sobą. Natomiast Ty cytowałeś za Wikipedią: "według niesprawdzonych informacji, zdaniem niektórych organizacji ofiar było więcej". Bardzo konretnie, nie powiem. :-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach