Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
Wygląda prawidłowo. Jeśli działa na pozycjach A, a nie działa przy użyciu tego symulatora (obiektywy M, i z przejściówką na M42), to najprawdopodobniej uszkodzony jest ten potencjometr, o którym pisałem wyżej. Przejściówka, lub obiektyw powoduje przesunięcie tego symulatora do skrajnej pozycji na dole. W pozycji takiej jak ta , dla układu pomiarowego jest właśnie ustawiona jakś przysłona rzędu 70, albo 45, albo coś w tym stylu. Spróbuj poruszać tą dźwigienką, może gdzieś masz brak styku na tym potencjometrze.
 

ysiulec  Dołączył: 13 Gru 2008
Jak daję tę dźwigienkę na dół, czasy naświetlania skracają się. Czyli działa ten potencjometr. Na ekraniku nie pokazuje wartości przysłony.
Rozruszałem ją i teraz gdy przełączę z A na 22 pokazuje... f/90.
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
ysiulec napisał/a:
Czyli działa ten potencjometr
Tyle, że źle.
ysiulec napisał/a:
Na ekraniku nie pokazuje wartości przysłony.
To działa tylko przy włączonym w obiektywie A - elektryczne przeniesienie wartości przysłony.
 

ysiulec  Dołączył: 13 Gru 2008
To co zrobić, by działał dobrze? :mrgreen:

Cytat
To działa tylko przy włączonym w obiektywie A - elektryczne przeniesienie wartości przysłony.

Dzięki :)

Mam kontakt PR, ale boję się cokolwiek tam psikać. Nawet nie wiem gdzie.

Może ten dzyndzel jednak się spiłował i nie sięga?

[ Dodano: 2011-10-02, 20:13 ]
Rozkręciłem bagnet, neico zaskoczyły mnie wyskakujące sprężynki ale nic się z nimi nie stało. Zdjąłem owe "koło", ostrożnie jak tylko się da. Wyczyściłem styki izopropanolem. Założyłem ponownie sprężynki (ciężka robota, nie dla niecierpliwych), wszystko po kolei. Chodzi płynnie, ale nadal jest tak jak było, kosmiczne wartości przysłony.

Zauważyłem że owy plastik wystaje poza bagnet, a u mnie jest schowany, jakby spiłowany.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach