sailor9  Dołączył: 23 Paź 2006
Kytutr napisał/a:
Czy o tej porze roku zorza polarna jest widoczna w Islandii?

Pewien nie jestem, ale z tego co się orientuję białe noce w Islandii trwają tylko do czerwca. W sierpniu na pewno już jest ciemno nocą, więc są duże szanse na zorzę. W ubiegłym roku na przełomie sierpnia i września widziałem zorzę w Norwegii, choć to było na trochę większej szerokości (Bodo) - oczywiście jej nie sfociłem, mimo że miałem wtedy statyw - byłem pewien, że jeszcze nie raz będzie ją widać, ale się grubo pomyliłem...

Skłaniam się coraz bardziej do opcji tego plecaka. Może rzeczywiście się uda i nie będą robić problemów o te parę centymetrów (w Norwegian jeszcze gorzej, niż w IcelandExpress - limit podręcznego, to 44,000 jako suma trzech wymiarów...)
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
Jeszcze w życiu nie widziałem, żeby komuś bagaż podręczny mierzyli. :shock:
Możesz wcześniej pojechać (ew. zadzwonić) do terminalu tych linii i popatrzeć/popytać czy faktycznie będzie problem. Może lepiej zabrać ztatyw osobno, w futerale jako drugi pakunek?
 

sailor9  Dołączył: 23 Paź 2006
Gwiazdor napisał/a:
Jeszcze w życiu nie widziałem, żeby komuś bagaż podręczny mierzyli. :shock:

Popieprzyłem trochę z tymi wymiarami. Okazuje się, że ten plecak mieści się w limitach rozmiaru bagażu podręcznego. K3 już zamówiony przez allegro.
Gwiazdor napisał/a:
Możesz wcześniej pojechać (ew. zadzwonić) do terminalu tych linii i popatrzeć/popytać czy faktycznie będzie problem.

Z tym to byłby problem - IcelandExpress - dzwonienie za granicę mi się nie uśmiecha...nie mówiąc o jechaniu (do Polski nie latają).
Gwiazdor napisał/a:
Może lepiej zabrać ztatyw osobno, w futerale jako drugi pakunek?

I to jest chyba najlepsze rozwiązanie, pod warunkiem że nie przekroczę 10 kg łącznie dla bagażu podręcznego i statyw nie zostanie uznany za przedmiot zagrażający życiu lub zdrowiu pasażerów (2,5 kilo metalu :-/ )
 

Kosmo  Dołączył: 11 Mar 2008
a sie podepne z ciekawostka... :-)

dzis w Monachium sympatyczny Pan Przeswietlacz poprosil o pokazanie obiektyw po obiektywie: otwieral dekielki i patrzyl czy to obiektyw. Wzial K100ds do reki i tez patrzy przez wizjerek. Az zaczalem sie krecic na mysl co zrobi przy dalmierzowcu... Oczywiscie zdjal dekielek popatrzyl przez wizjer i stwierdzil, ze ten obiektyw tez jest czysty... :-D

Natomiast co do problemow - 80% razy musze sie tlumaczyc z harmonijki ustnej (zwykla diatoniczna)... :-)
popodbno wyglada na przeswietleniu jak magazynek do pistoletu... natomiast zagranie kilku riffow bluesika rozmiekcza z reguly atmosfere... ;-)
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
SQ6GIT, kurcze - aż ruszyłem cztery litery, żeby znaleźć swojego starego i wysłużonego Hohnera Blues Harp. I nie znalazłem :cry:
Chyba jutro przejdę się do sklepu kupić nową ;-)
 

Kosmo  Dołączył: 11 Mar 2008
No to jak OT, to OT:
Sprobuj Marine Band DeLuxe. Szczeka Ci opadnie: ma takie same piekne brzmienie jak pierwsza Maryska, ale uszczelnienia, mozna overbending robic, na srubki zamiast gwozdzi, no i przede wszystkim grzebien zaimpregnowany!
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
Kiedyś miałem Marine Band. Kosztowała majątek :-P Wtedy w ogóle dostać Hohnera to była sztuka, normalnie grałem na jakichś NRDowskich wynalazkach. Były całkiem OK, można było za nieduże pieniadze w takim sklepie na Dworcowej dostać. Jeszcze niedawno ze jakaś "G", mocno sfatygowaną, w swoim domu widziałem ;-)
A tą Marine Band to pamiętam, że jak już jej się stroiki roztentegowały to kuracji wodnej poddałem, żeby brzmienia nabrała :-D
Tylko że ostatni raz na harmonijce, jeśli dobrze kojarzę, to chyba 11 lat temu grałem. Teraz to nie wiem, czy jeszcze potrafię :-/
 

ggdh  Dołączył: 06 Sty 2008
sailor9 napisał/a:
statyw nie zostanie uznany za przedmiot zagrażający życiu lub zdrowiu pasażerów (2,5 kilo metalu :-/ )


Dodam od siebie, ze kolega nie wiecej jak miesiac temu przewiozl w podrecznym (przez przypadek spakowane) korbe rowerowa, szosowa, z zebatkami oczywiscie. Jak to przeszlo przez przeswietlaczy to nie wiem. Ale podobno nawet nie zaczepili.
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
A ja sie ostatnio musialem na lotnisku pozbyc ulubionego klucza 10 - do wykrecania akumulatora. Bo zupełnie przez przypadek miałem go w kieszeni kurtki i kompletnie o nim zapomniałem :-/

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach