a_czacha  Dołączył: 04 Wrz 2007
A to dziś są komputery, które mają inną ilość bitów? Coś mi chyba w międzyczasie umknęło...
 

rodric  Dołączył: 30 Lis 2006
a nie czasem pierwszym był Secret Service (miodność) :-P
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
a_czacha napisał/a:
Coś mi chyba w międzyczasie umknęło...


No, 32 i 64... :-P
 

screwdriver  Dołączył: 22 Mar 2007
rodric, ano był, był :) Ale jakoś skalę "miodności" kojarzę z innym pisemkiem. Oczywiście mogę się mylić. A generalnie pierwszy był "Top Secret".... ech.... idę odkurzyć Commodore C64 :) Przepraszam za OT :oops:
 
lipalipski  Dołączył: 28 Mar 2007
screwdriver napisał/a:
A generalnie pierwszy był "Top Secret"

A nie "Bajtek"?
 

screwdriver  Dołączył: 22 Mar 2007
lipalipski, "Bajtek" był pismem o komputerach w ogóle, "Top Secret" był o grach.
 
Marcinicus  Dołączył: 30 Gru 2006
Cytat
A generalnie pierwszy był "Top Secret".... ech.... idę odkurzyć Commodore C64 :) Przepraszam za OT


Z tego co wiem, najstarszym pismem o grach komputerowych był Secret Service...
 

screwdriver  Dołączył: 22 Mar 2007
Marcinicus, Racja! Pomyliłem tytuły.
 
olq  Dołączył: 11 Wrz 2007
screwdriver napisał/a:
Z tego co wiem, najstarszym pismem o grach komputerowych był Secret Service...


Najstarszy był "Top Secret".
Wydawany przez to samo wydawnictwo co Bajtek, zaczął się ukazywać w 1990r. Secret Service był wydawany od 1993.
 

StarskiPL  Dołączył: 23 Wrz 2007
Foto Video to musi być bardzo fachowa prasa. Zupełnie jak Pani domu...
 

gator  Dołączył: 24 Kwi 2007
StarskiPL napisał/a:
Foto Video to musi być bardzo fachowa prasa. Zupełnie jak Pani domu...


jak i cala reszta polskich portali z testami. Zero obiektywizmu*, a to co powie sponsor jest swiete.

* Obiektywizm nie wyklucza angażowania się, wręcz przeciwnie - potwierdza się poprzez zaangażowanie się po stronie prawdy, sprawiedliwości, słusznych argumentów, rzeczowości, przedmiotowości.

BTW: ciekawe gdzie podzialo sie K10, gdyz D80 i K10 wchodzily na rynek w tym samym czasie
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
gator napisał/a:
Obiektywizm

gator napisał/a:
sprawiedliwości


A co to ma wspólnego?
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Marcinicus napisał/a:
Z tego co wiem, najstarszym pismem o grach komputerowych był Secret Service...

Skądże znowu! Pierwszy był Top Secret z naczelnym imć Przasnyskim (alias Gen Martinez). Potem coś tam się zakotłowało i stara ekipa odeszła przy numerze nr 9 i po jakimś czasie zaczęła redagować Secret Service właśnie, a naczelnym został TS Borkowski alias Borek.

Zawsze wolałem TS od SS. Redaktorzy Secret Service sprawiali na mnie wrażenie wyniosłych i przemądrzałych "mastachów", a z drugiej strony przy tym niemalże jawnie wspierali piractwo - recenzując gry niedostępne w polsce i podając ilość dyskietek (sic!), na który gra "wchodzi". No ale byli nieźli, więc kupowałem i TS i SS i Gamblera ;-)

Ale mega-OT popełniłem :oops: . No, ale w sumie temu testowi co w tytule poświęciłem tyle posta, ile na to zasługuje ;-)
 

Żaba  Dołączył: 08 Cze 2006
zy napisał/a:
Dodano: 2007-11-16, 20:08 ]
poza tym k100 i d50 to ta sama matryca wiec dziwny jest taki wynik, nie wiadomo czy robili jpegi czy rawy
żartujesz prawda? Nie sadzę żeby robili jakiekolwiek zdjęcia, byłbym zdziwiony gdyby w ogóle autor testu miał te aparaty w rękach :-/ Niestety ale takie pisemka jak Foto Video to zwykle marne przedruki z równie kiepskich gazet niemieckich.

StarskiPL napisał/a:
Foto Video to musi być bardzo fachowa prasa. Zupełnie jak Pani domu...
Myślę że Pani domu prezentuje znacznie wyższy poziom niż Foto Video jeżeli chodzi o treści przekazywane docelowemu czytelnikowi :-P
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Awakqwq, nie przesadzaj. To było jedno z ciekawszych pism tematycznych. A fakt, że testy często przypominały artykuły sponsorowane nie powinny zbytnio dziwić, gdyż jest to częsta metoda promocji danej marki.
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Michu napisał/a:
A fakt, że testy często przypominały artykuły sponsorowane nie powinny zbytnio dziwić, gdyż jest to częsta metoda promocji danej marki.

Nie sądzę, że my, jako konsumenci powinniśmy się na to godzić i uznawać za normę. A tak trochę odebrałem Twój post, Michu.
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
To nie była forma usprawiedliwienia tylko informacyjna. My, jako konsumenci zapewne nie powinniśmy się na to godzić, tylko że to już od nas nei zależy. Poza tym i tak nie jesteśmy w stanie zdobywać informacji o każdym produkcie, który chcemy kupić. Owszem, mamy pojęcia o DSLRach (przynajmniej w naszym mniemaniu), ale już np. o telewizorach nie bardzo. Oczywiście, by zakupić TV, możemy poszperać na adekwatnym forum. Ale czy mamy tak postępować przy każdym zakupie? Poza tym jeszcze jedno. Na poziomie amatora (do którego zaliczam się wraz ze zdecydowaną większością użytkowników naszego forum) naprawdęuważacie, że ma duże znaczenie wybór puszki? Jakie by to miało znaczenie, czy masz K1000D, E510, D40, 400D czy A100? Czy zdjęcia przez to były by gorsze?
 

Żaba  Dołączył: 08 Cze 2006
Michu, ja właśnie zbyt często czytając te cudne pisemka foto (dostępne w każdym markecie na półce tuż obok wielce szanownych tytułów jak Logo :mrgreen: ) odnoszę wrażenie że autor tekstów nie miał aparatu w ręce, że nie bardzo wie o czy pisze, a częste błędy w opisie sugerują że autor wymyślił cały artykuł w oparciu o "markę " aparatu i specyfikację z sieci :evil:
Michu, masz rację ale ja wolę być świadomym konsumentem.Tak kupując telewizor szperałbym w sieci :mrgreen:
 
lipalipski  Dołączył: 28 Mar 2007
Michu napisał/a:
Na poziomie amatora (do którego zaliczam się wraz ze zdecydowaną większością użytkowników naszego forum) naprawdęuważacie, że ma duże znaczenie wybór puszki? Jakie by to miało znaczenie, czy masz K1000D, E510, D40, 400D czy A100? Czy zdjęcia przez to były by gorsze?

Według powyższego tekstu najgorsze byłyby z Ppentaxa i Olympusa.
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Awakqwq, nie do końca. Przez jakiś czas - gdy Foto-Video zaczeło wychodzić, kupowałem to czasopismo (dużo obrazków było). I za każdym razem, gdy były testy aparatów, to na załączonym CD czy DVD były umieszczone zdjęcia testowe a nawet program ułatwiający porównanie tych zdjęć.
Piszesz, że poszperałeś w sieci kupując TV. I w sumie, tak być powinno. Tak samo z odkurzaczem, mikserem, czy innym urządzeniem powszechnego stosowania, włącznie z taboretem kuchennym. I z pewnośćią wybrałeś sprzęt o najlepszym z możliwych stosunków jakość-cena. Ale. Czy kupując inny produkt, w podobnej cenie byłbyś świadom jego ułomności/przewagi? Chodzi mi o codzienne użytkowanie. W tej chwili różnice pomiędzy poszczegónymi wytwórcami zatarły się na tyle, że przestaje to mieć znaczenie. Dochodzi do tego oszałamiający postęp technologiczny, który dodatkowo te różnice niweluje.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach