Zdano  Dołączył: 23 Paź 2006
Michu napisał/a:
czym będziesz się różnił od Chytrej baby z Radomia

No to pojechałeś po bandzie.
Dziękuję za pozdrowienia.
 
tantal  Dołączył: 02 Sie 2009
Nie rozumiem fetyszyzowania numeru seryjnego, zgubienie go to taki sam dramat jak z pinem. Kłopoty i tyle ale przejściowe. Co do pudełek... "kupa kasy" to może i to była dla przeciętnego naszego rodaka z czasów CS2, ale czy przecietny klient Adobe sprzedawał wtedy nerkę żeby kupić PS-a - to już bym się spierał. To czasy sytuacji gdy po wypadku samochodowym "dewizowiec" biegł ratować pasażerów auta którego właściciel w tym czasie wył z rozpaczy nad rozbitym dorobkiem swojego życia...
Co do licencji- gdyby SN teoretycznie nie pomagał tropić samozwańczych resellerów pewnie nie byłoby go wcale. I tak najważniejsza jest licencja: typ, okres ważności (domyślnie wieczysty) i liczba stanowisk.
Wiadomo co można sobie zrobić ze swoim niesłychanie ważnym SN jeśli soft działa niezgodnie z licencją (np. na wielu stanowiskach a licencja stanowi inaczej) .
Seriale walają się po sieci, czego nie można powiedziec o licencjach. Nie zdziwiłbym się gdyby Adobe zaakceptowało dowolny działający SN niewiadomego pochodzenia u użytkownika - byleby miał zakupiona licencję i jej przestrzegał. A fakt zakupienia licencji to już raczej mają w swojej bazie.
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
sołtys napisał/a:
Wg Ciebie to nie wystarcza?
No ale to nowy fakt. W końcu pierwszy konkretny ruch Adobe - gdyby pojawił się taki disclaimer zanim wybuchła ta afera, nie byłoby o czym dyskutować.
 
tantal  Dołączył: 02 Sie 2009
Update on CS2 and Acrobat 7 Activation Servers
Posted by Adobe Corporate Communications on January 7, 2013 4:05 PM in Creatives, Digital Media

Się zbiegło z pierwszym postem w tym wątku.
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
tantal, ten post był edytowany. 7 stycznia najpierw padły serwery, potem można było ściągać bez logowania, a przez dobrych kilka dni jedynym "oficjalnym" stanowiskiem była wypowiedź inżyniera z adobe na forum dla uzytkowników.
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
dzerry napisał/a:
gdyby pojawił się taki disclaimer zanim wybuchła ta afera, nie byłoby o czym dyskutować

Myślę, że podłoże tej dyskusji jest głębsze niż brak disclaimera na początku. Myślę, że przez przyzwyczajenia i łatwość ściągania czegokolwiek z internetu bez konsekwencji sprawiły, że ludziom trzeba pisać wielkimi literami "zapłać przed użyciem". Tyle razy ściągaliśmy muzykę, zdjęcia, gry, programy, łamaliśmy zabezpieczenia i licencje programów, że staje się to powszechne i wypieramy fakt, że jest to zwykłą kradzieżą. Ja również się na tym łapię, nie przeczę. Dla mnie na prawdę nie ma różnicy czy produkt jest w internecie czy na półce w sklepie. W sumie to jak dla mnie EOT.
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
sołtys napisał/a:
wypieramy fakt, że jest to zwykłą kradzieżą.
Jeśli już, to nie kradzieżą, tylko naruszeniem praw autorskich. Dlaczego tak łatwo daliśmy to sobie wmówić?
 

jitt  Dołączył: 07 Mar 2008
W świetle prawa to chyba kradzież i naruszenie praw. Nie wiem jaki jest obecnie stopień piractwa oprogramowania, ale zaryzykuję, że co najmniej połowa Polaków ma nielegalny soft. Ile jest osób w choć 99% czystych? nie wiem, wiem za to, z doświadczenia, że legalność to pain-in-the ass z szukaniem, czytaniem, czasem i płaceniem; chciałbym taniej i prościej! Tymczasem nie marudzę i korzystam z ograniczeniami jakie napotykam. Jak mnie nie stać to douczę się przy opensourcach albo podskoczę do znajomego, lub dam sobie spokój. Bo ta kradzież czy naruszenie - granice muszą być jakieś - czemu soft ma być za darmo, skoro masa ludzi przy nim poświęca swój czas?
 

Penteusz  Dołączył: 28 Mar 2012
"Kto zabiera cudzą rzecz w celu przywłaszczenia........"
To kodeksowa definicja kradzieży. Spróbujcie ją przeanalizować i przestańcie wreszcie nadużywać słowa "kradzież" gdzie popadnie i jak popadnie.
 

jitt  Dołączył: 07 Mar 2008
Tej samej karze podlega, kto bez zgody osoby uprawnionej uzyskuje cudzy program
 

Penteusz  Dołączył: 28 Mar 2012
Piszesz jedynie o sankcji. Takiej samej, jak w przypadku kradzieży.
Lecz to, co napisałeś, nie definiuje samej kradzieży, której definicję podałem wyżej.
 

jitt  Dołączył: 07 Mar 2008
Penteusz, zapędziłem się, mój błąd. W kwestii prawa słowa kradzież nie można użyć w kontekście CS2, w kwestii językowej i codziennego zrozumienia takie słowo jest dopuszczalne.
 

Penteusz  Dołączył: 28 Mar 2012
Za słowa należy ponosić odpowiedzialność. Nie jest dopuszczalne, aby kogoś nazywać złodziejem tylko "ze względu na codzienne rozumienie".
Jest to skutek nieznajomości sposobu zachowania się, które sankcjonowane jest przez prawo w postaci przestępstwa, nazwanego "kradzież".
 
tantal  Dołączył: 02 Sie 2009
dzerry napisał/a:
tantal, ten post był edytowany

Ano zamieszania tym narobili dodatkowego. Szukałem tego postu i na jakis czas wsiąkł...
Nie wiem czy w tym poście czy gdzie indziej padło mniej jasne stwierdzenie że akcja jest dla reinstalujących podczas gdy mogła być odebrana jako rozdawanie. I na tej intrepretacji przez kilka dni poprzestali.
 
dagio  Dołączył: 29 Lis 2006
Informacji wcześniej nie było a jest ona nomen KLUCZOWĄ.

Czy ktoś mi krótko odpowie czy licencja nauczycielska umożliwia komercyjne wykorzystanie? Wiem że gdzieś na stronie to znajdę ale pewnie ktoś z Was już to zdążył sprawdzić.
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
Penteusz,
Art. 278. § 1. Kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto bez zgody osoby uprawnionej uzyskuje cudzy program komputerowy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.

Fakt, że mowa tutaj o "korzyści majątkowej", ale mamy jeszcze poniższe paragrafy:

Art. 291. § 1. Kto rzecz uzyskaną za pomocą czynu zabronionego nabywa lub pomaga do jej zbycia albo tę rzecz przyjmuje lub pomaga do jej ukrycia, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§ 2. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Art. 292. § 1. Kto rzecz, o której na podstawie towarzyszących okoliczności powinien i może przypuszczać, że została uzyskana za pomocą czynu zabronionego, nabywa lub pomaga do jej zbycia albo tę rzecz przyjmuje lub pomaga do jej ukrycia, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

§ 2. W wypadku znacznej wartości rzeczy, o której mowa w § 1, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Art. 293. § 1. Przepisy art. 291 i 292 stosuje się odpowiednio do programu komputerowego.
 

Zdano  Dołączył: 23 Paź 2006
sołtys napisał/a:
została uzyskana za pomocą czynu zabronionego

A co to ma wspólnego z tematem wątku.
Sądzisz, że firma Adobe nie ma prawa zrobić ze swoim programem co im się podoba?
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
Zdano napisał/a:
Sądzisz, że firma Adobe nie ma prawa zrobić ze swoim programem co im się podoba?

No właśnie o tym mowa, bo niektórzy nadal uważają, że Adobe udostępnia te programy za darmo, a wchodząc pod link z pierwszego postu jest wprost napisane, że nie (choć faktycznie, nie było tego na początku akcji).
 

Zdano  Dołączył: 23 Paź 2006
sołtys napisał/a:
(choć faktycznie, nie było tego na początku akcji).

I nadal sądzisz, że biedne Adobe się pomyliło?
Napisałem swoje zdanie, gdyby nie chcieli za darmo udostępniać to by tej strony nie było. Tłumaczenie, że to dla tych, którzy zgubili klucz aktywacyjny jest totalną bzdurą. Zrobili to, żeby przyciągnąć potencjalnych klintów. Jak się raz przyzwyczaisz do dobrego to ciężko się przesiąść na gorsze, w tym widzą swój zysk.
 

Penteusz  Dołączył: 28 Mar 2012
Sołtys, a co zacytowane przez Ciebie przepisy zmieniają w tym co już napisałem?
Poza tym przywołujesz tu przestępstwo paserstwa wraz z sankcją za pomocnictwo, tylko nie rozumiem co to ma do rzeczy.
Jeśli będzie potrzebna prawnicza analiza definicji przestępstwa kradzieży, to ją napiszę. Sądziłem jednak, że sprawa jest już zrozumiała.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach