argawen  Dołączył: 19 Kwi 2006
Robert K. napisał/a:
Szczerze mówiąc ogólna reakcja na forum nieco mnie zaskoczyła :-)
Nie przypuszczałem, że spotkam się z opiniami, że "jest OK"
Zapytałeś, forumowicze odpowiedzieli. A co zrobisz z korpusem, to tylko od Ciebie zależy.
 
medieval1978  Dołączył: 12 Cze 2008
Witam!

Ja rowniez uzywam K20d, wczesniej K10d, k100D i *ist DS, z obcych systemow testowalem N D300. Nie dostrzeglem zadnych anomalii w kwestii naswietlania w Pentaxach.

Korekta ekspozycji przy pomiarze matrycowym to normalna sprawa, wynikajaca z tego jak swiatlomierz w aparacie interpretuje warunki pochodzace z fotografowanej sceny. Nie dotyczy to tylko Pentaxowych korpusow, nawet wybajerowany pomiar D300 trzeba korygowac.

W zaleznosci od roznego natezenia swiatla i rodzaju sceny dokonujesz innych korekcji. Nie ma czegos takiego jak stala uniwersalna korekcja. Sprawdzaj histogram i znajdziesz tam odpowiedz co jest naswietlone poprawnie a co nie.

Mozesz tez uzywac pomiaru punktowego, ktory umiejetnie uzyty wyeliminuje bledy ekspozycji w bardziej nietypowych warunkach.

Rob zdjecia, koryguj jesli uwazasz ze nalezy i nie szukaj problemu ;) Bedzie dobrze.

Pozdrawiam,
 

pablo  Dołączył: 15 Cze 2007
Robert K., ja nie wiem czy jest ok. Tak zaawansowana matryca powinna sobie radzić. Nie mam porównania z innymi dslr'ami. Mogę porównać tylko do slajdów na analogu, Nikonie f-601, i jest to na niekorzyść kasetki. Trzeba kombinować, korygować i cieszyć się z fotek.

medieval1978, histogram na niedopalonych jest jak najbardziej ok.
 
dsk  Dołączył: 19 Mar 2008
pablo napisał/a:
Tak zaawansowana matryca powinna sobie radzić.

Z rozpoznanien tematu i wymyśleniem, jak ten kadr widzi fotograf? Śnieg w cieniu może mieć podobną jasność dla aparatu co asfalt w słońcu. Aparat ma to rozróżniać?
 

pablo  Dołączył: 15 Cze 2007
dsk, oczywiście, że nie. Chodzi mi o standardowe przypadki, w których są niedoświetlenia. Nie miałem na myśli przypadków ekstremalnych.
 

MiQ27  Dołączył: 17 Wrz 2007
pablo napisał/a:
Mogę porównać tylko do slajdów na analogu, Nikonie f-601, i jest to na niekorzyść kasetki

I co, na slajdach robiłeś wg światłomierza, bez korekcji, AE-Locka itp ? Albo zdążyłeś już zapomnieć, że to robiłeś.
Ja pamiętam jeszcze z Zenita 12XP, że robiło się blokadę ekspozycji ("pół-spust") na obiekcie zdjęcia, a potem przekadrowywało. Albo też otwierało/przymykało przysłonę w stosunku do światłomierza.
W cyfrówce można łatwo przeoczyć fakt, że AF-Lock i AE-Lock nie zawsze są powiązane ze sobą i pół-przyciśnięcie spustu może np. blokować tylko AF. A po przekadrowaniu mamy coś jasnego w kadrze i automatyka będzie chronić światła, bo matryca ma jednak inną charakterystykę niż klisza.
 

pablo  Dołączył: 15 Cze 2007
MiQ27, z reguły bracketing tam, gdzie miałem czas. Zresztą co tu gadać, wrzucę jakieś fotki z tamrona 17-50, bo to opowiadanie o zdjęciach trochę jest bez sensu.
 

bbartlomiej  Dołączył: 10 Wrz 2007
pablo napisał/a:
Tak zaawansowana matryca powinna sobie radzić.
A co ma matryca do rzeczy? Tu chodzi tylko i wyłącznie o światłomierz i zasadę jego działania. Nie znam aparatu, który w tak wymagających warunkach jak były tu pokazane nie wymagałby korekty pomiaru światła. Ktoś już tu też pisał, że nawet D300 wymagał korekt, a przecież jest taki oh i ah.

Link też byl podawany - dajcie se +0.5 EV na stałe i będzie słynne 18% zamiast 13%, które oferuje Pentaks. Canony są kalibrowane wyżej, dlatego tam jest "jaśniej"...

Wg. mnie pomiar CW i Spot w K10D np. działa bardzo przewidywalnie, a i matrycowy wg. mnie jest bardzo OK.

Ludzie za dużo przyzwyczajeń z kompaktów cyfrowych mają...
 

baukan  Dołączył: 24 Maj 2008
a propos wprowadzania stałej korekty...
Czy ma ktoś pojęcie czy, a może raczej gdzie w menu serwisowym można coś takiego poprzestawiać?

PS. Jak dla mnie zdjęcia pokazane przez Robert K są jak najbardziej OK.
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
Stala korekta nie oznacza wprowadzenia jej na zawsze. Wprowadza sie ja dla konkretnych, w miare stalych warunkow, zwykle odbiegajacych od tego, na co zostal swiatlomierz zaprogramowany (np. snieg, plaza, ciemne pomieszczenia).

Robiac zdjecia na negatywie drobne korekty mozna olac, poniewaz ma on duzo wieksza rozpietosc tonalna i jak cos niedoswietlimy lekko, to nie robia sie nam od razu czarne plamy, czy tez biale dziury - w przypadku przeswietlenia.
Porownywanie pod tym wzgledem lustrzanek analogowych do cyfrowych nie ma wiekszego sensu. Zasadne jest porownanie film-matryca.

Poza tym wiele osob, ktore uwaza swiatlomierze z analogow za lepsze, a nie skanowalo nigdy samodzielnie filmow, nie uwzglednia faktu, iz Lab (z laboludkiem) przed zrobieniem odbitki sam wprowadzal potrzebne korekty ekspozycji i dlatego wszystko bylo "idealnie naswietlone".
 

gorky  Dołączył: 25 Kwi 2006
bbartlomiej napisał/a:

Ludzie za dużo przyzwyczajeń z kompaktów cyfrowych mają...

+1 ode mnie... ;)
 

pablo  Dołączył: 15 Cze 2007
bbartlomiej, powiedz mi co jest złego w przyzwyczajeniach z kompaktów? Czy przesiadka na lustro ma wiąząć się z doktoratem z fotografii? Nie musisz znać zasady działania silnika, żeby jeździć samochodem. Owszem wiedza bardzo pomaga. Ale pewnie przysłowiowa większa połowa kupuje lustro i traktuje je jak kompakt i oczekuje lepszych jakościowo efektów.

Czasem noszę kompakt w kieszeni jaki mi się nie chce gratów targać. Szczególnie na plażę - nie zapiaszczy się przy zabawie z dzieckiem i jakie fajne zdjęcia wychodzą ;-) Na temat K10D nie mogę się wypowiadać. Pisałem, że mam problem z tamornem 17-50 i kasetką z podpobnymi objawami jak Robert K.. Może to pomiar światła, a może wada obiektywu. No i uważąm, że czasem pomiar kasetki pozostawia trochę do życzenia. Mam już fotki do wrzucenia, może w weekend się uda pokazać coś na przykładzie.

baukan, pierwsze zdjęcie jest ok. Drugie raczej wymaga korekty.

Pozdrawiam,
Pablo
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
pablo napisał/a:
Czy przesiadka na lustro ma wiąząć się z doktoratem z fotografii?
nie... ale przesiadka jest zwiazana z pewna wiedza ktora trzeba pojac dlatego wlasnie ze lustrzanka to nie kompakt
 

Zdano  Dołączył: 23 Paź 2006
pablo napisał/a:
Nie musisz znać zasady działania silnika, żeby jeździć samochodem.

Ale zasady działania automatycznej skrzyni biegów i manualnej raczej musisz znać bo daleko nie zajedziesz.
 

zbyllu  Dołączył: 01 Mar 2008
pablo napisał/a:
pewnie przysłowiowa większa połowa kupuje lustro i traktuje je jak kompakt i oczekuje lepszych jakościowo efektów

Już wiem dlaczego chciałbym mieć najnowszego Hasselblada!
To podświadomość podpowiada, że jednak byt określa świadomość!
pablo napisał/a:
Czy przesiadka na lustro ma wiąząć się z doktoratem z fotografii? Nie musisz znać zasady działania silnika, żeby jeździć samochodem.

Doktorat to może przesada ale stosując Twoją demagogię: Przesiadając się z taksówki do własnej fury trzeba znać zasady poruszania się po drogach publicznych. :-P
Tak samo można zdziwić się kupując farby olejne Talensa, Rowneya czy inne i próbować je mieszać z wodą z akwarelek szkolnych. Kurka, są lepsze, droższe a nie działają...
Dlaczego ludzie, który kilka lub wiele lat uczą się tematu wybierają zaawansowany, skomplikowany sprzęt?
Bo wiedzą co chcą nim osiągnąć. Jak go używać każdy czytelnik instrukcji obsługi wie. ;-)
 

Meggido  Dołączył: 05 Mar 2007
pablo napisał/a:
Nie musisz znać zasady działania silnika, żeby jeździć samochodem.


Oj bardzo się mylisz. Gdyby chociaż kierowcy-laicy znali ogólne zasady działania samochodu, to nie dziwiliby się czemu samochód tak krótko był sprawny. Mogę podać wiele przykładów dyletanctwa, które prowadzi do uszkodzeń lub szybkiego zużycia pojazdu.
 

pablo  Dołączył: 15 Cze 2007
Fafniak, tak, wiedza pomaga, a często bez wiedzy nie da rady. Ale czy można oczekiwać, że tak zaawansowany technicznie produkt jak dslr będzie pomagał w braku wiedzy osobie która przesiada się z kompaktu albo ma marne pojęcie o prawidłowej ekspozycji? (pomijając oczywiście ekstremalne sytuacje oświetleniowe)

Nie popadajcie w skrajności... Pewna wiedzi jest konieczna np. lanie paliwa (wymiana baterii) czy oleju (nie zapiaszczać obiektywu) czy pozycja za kierownicą (patrzymy przez to małe szkiełko nie duże). No dobra już nikogo nie drażnie. Idę naładować baterie do kompaktu... :-D

Pozdrawiam,
Pablo

 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
pablo napisał/a:
pomagał
:?: pablo, proponuje abys pomyslal dlaczego jest problem z dzialaniem swiatlomierza w kazdej puszce.
Podam ci ekstremalny przyklad zebys pomyslal:
stoi blondyna w bialejk sukni na tle CZARNEJ sciany - co zrobi aparat ? (tak automatycznie w trybie pomiaru matrycowego?)
w puszce nie ma wielokolorowej matrycy ktora mierzy swiatlo i barwe (nikon chyba cos mial?) - mozna by zapisac tego typu sytuacje - ale zapewniam cie ze znajdzie sie kupe sytuacji gdzie te zapisane "sceny" nie sprawdza sie
DWA - aparat nie bedzie wiedzial czy chcesz zrobic naswietlone zdjecie na cienie czy na swiatla - to od ciebie zalezy
Pentax poszedl wyraznie w strone nie przepalania bieli.... czy to dobrze czy zle....ja tak wole...
 
siwyyy77  Dołączył: 24 Lip 2007
pablo napisał/a:
Nie musisz znać zasady działania silnika, żeby jeździć samochodem.


Ale przepisy ruchu drogowego tak... jeśli chcesz jeździć po drogach w miarę bezpiecznie, podobnie.
 

l_uka  Dołączył: 20 Kwi 2006
Fafniak napisał/a:
Pentax poszedl wyraznie w strone nie przepalania bieli.

a jak Ci to dziala z fiszajkiem? bo mam wrazenie, ze fiszka widoczki prawie zawsze przepala i prawie zawsze daje korekcje na minus.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach