wintermute  Dołączył: 18 Cze 2007
Zdano napisał/a:
To jest najbardziej zadbany samochód w firmie, jego najczęstszą trasą jest Radom-Wrocław, mniej więcej raz na dwa miesiące

zadbany nie znaczy, że ma troskliwą opiekę, to tak jakbyś do żony/kochanki powiedział, że czułe słówka i pieszczoty raz na dwa miesiące ;-)
 

Zdano  Dołączył: 23 Paź 2006
Co ja poradzę, że wolę swojego klekota :mrgreen:
 

sailor9  Dołączył: 23 Paź 2006
karmazyniello, nawiązując do podtytułu wątku, przecież powszechnie wiadomo, że pierwsza miłość jest tą najprawdziwszą, najlepszą :-) Zatem wybór powinien być prosty ;-) Jeśli nie uznajesz żadnych kompromisów (i masz zacięcie mechanika + odpowiednie warunki + kasę), to krokodyl, a jeśli jednak trochę chłodnego myślenia, to takie zadbane 900 NG / 9-3 I będzie w sam raz. Oczywiście tylko turbo :-D
I nie słuchaj tych wszystkich azjato i germanofilów :-P
Saab nie jest dla ludzi, którzy traktują samochody czysto instrumentalnie.
 
MCsubi  Dołączył: 27 Paź 2009
sailor9 napisał/a:
Saab nie jest dla ludzi, którzy traktują samochody czysto instrumentalnie.


Dotąd znałem ten tekst z Alfą :mrgreen:
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
Alfa jest dla ludzi, którzy chcą się spotykać ze znajomymi w serwisie. :mrgreen:
 

jerz  Dołączył: 19 Kwi 2006
Wszystko się psuje, Saaby też. Nie ma co do tego dorabiać ideologii. Z mojego 9-3 jestem w miarę zadowolony, ale następny samochód będzie już pewnie innej marki...
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
Gwiazdor napisał/a:
Alfa jest dla ludzi, którzy chcą się spotykać ze znajomymi w serwisie.

- Dlaczego w alfach zaczęli montować dwusprzęgłowy automat?
- Żeby była szansa, że chociaż jedno sprzęgło będzie działać.
 

matth  Dołączył: 21 Kwi 2008
Gwiazdor napisał/a:
Alfa jest dla ludzi, którzy chcą się spotykać ze znajomymi w serwisie. :mrgreen:


Powiedz to mojemu klientowi, który był przez jakiś czas baaardzo częstym gościem u nas w aso :-P
 

wintermute  Dołączył: 18 Cze 2007
jerz napisał/a:
Wszystko się psuje, Saaby też. Nie ma co do tego dorabiać ideologii. Z mojego 9-3 jestem w miarę zadowolony, ale następny samochód będzie już pewnie innej marki...

niestety, ale muszę zgodzić się z Tobą, lecz nie do końca, gdyż jedne rzeczy mniej, a drugie bardziej.

PS.
Ciekawe ile samochodów i z jakim rezultatem by przeszło taki test

Cytat
Another, more familiar Saab test is the moose crash test. In Sweden, an average of more than ten collisions between cars and moose occur every day. Since the early 1990s, Saab has therefore been running a crash test in its ordinary range of tests in which the car travelling at 70 km/h collides with a 380 kg moose dummy.
 

WuWu84  Dołączył: 25 Wrz 2007
To się dopiero nazywa test łosia :-D
 
MCsubi  Dołączył: 27 Paź 2009
wintermute napisał/a:
Ciekawe ile samochodów i z jakim rezultatem by przeszło taki test


I tu byś się baardzo zdziwił. Akurat postęp w tej dziedzinie jest ogromny i dzisiaj byle Clio wygrywa w konfrontacji ze znacznie większym (ale nie cięższym) starym Volvo, nie mówiąc o całej reszcie.
 

wintermute  Dołączył: 18 Cze 2007
MCsubi napisał/a:
I tu byś się baardzo zdziwił. Akurat postęp w tej dziedzinie jest ogromny i dzisiaj byle Clio wygrywa w konfrontacji ze znacznie większym (ale nie cięższym) starym Volvo, nie mówiąc o całej reszcie.

Piszesz to na podstawie rankingów EuroNCAP czy face-2-face?
NCAP'owy blok testowy do zderzeń jest praktycznie homogeniczny w całym przekroju, wiec jest daleko idącym uproszczeniem zastępnika samochodu. Samochód "pod maską" nie jest jednorodny, wiec NCAP jest testem syntetycznym i jest tak samo bliski prawdzie jak spalanie podawane przez producentów samochodów.
Szwedzka firma ubezpieczeniowa prowadzi rzeczywiste statystyki dotyczące bezpieczeństwa oparte na raportach z rzeczywistych wypadków.
Dane o samochodach można znaleźć na Folksam
Strona jest po szwedzku, ale dosyć prosto znaleźć gdzie jest okienko z modelami samochodów. Jak sobie przejrzysz tabelę to znajdziesz takie samochody które maja wyższy NCAP a niżej oceniany przez Folksam i na odwrót.
np. Audi A6 czy Chrysler Voyager
 

Zdano  Dołączył: 23 Paź 2006
Tylko, że NCAP przeprowadza testy w takich samych warunkach, nawierzchnia, prędkość, przeszkoda, kąt uderzenia.
Szwedzi prowadzą statystykę wypadków i tu jest problem bo na żywo nie ma dwóch identycznych, wszystko jest różne, więc tak naprawdę trudno jest cokolwiek porównywać.
Pan X pije piwo każdego dnia, pan Y w ogóle nie pije piwa, więc statystycznie obydwaj piją co drugi dzień. to na pewno uproszczenie ale na tym polega statystyka.
 
MCsubi  Dołączył: 27 Paź 2009
wintermute napisał/a:
Piszesz to na podstawie rankingów EuroNCAP czy face-2-face?


face-2-face. W NCAP nie ma przecież starych samochodów.

Folksam to trochę lipa jeśli dobrze pamiętam, bo liczy statystyki typu liczba trupów/liczba wypadków.

Więc mówiąc ogólnie kierowca ma też wpływ. To chyba wg nich Volvo 240 był najbezpieczniejszym samochodem wszechczasów, a był to wóz z kiepskim zawieszeniem, nbez ABS, poduszek i z nędznymi (na dzisiejsze czasy) strefami zgniotu.

Nie zmienia to faktu, że moim zdaniem to tzw. bezpieczeństwo to ślepa uliczka - za cenę dołożenia pół tony do samochodu (kosztem dynamiki i zużycia paliwa) mamy ochronę raczej tylko w warunkach ruchu miejskiego.

[ Dodano: 2011-02-10, 10:30 ]
Zdano, mnie uprzedził :-B
W sprawie Folksam się zgadzamy, w sprawie
Zdano napisał/a:
na pewno uproszczenie ale na tym polega statystyka
- nie (wszak wartość średnia to jeszcze nie statystyka)
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
Zdano napisał/a:
Tylko, że NCAP przeprowadza testy w takich samych warunkach, nawierzchnia, prędkość, przeszkoda, kąt uderzenia.
Czyli są ładne wyniki na zdjęciach, ale w rzeczywistości jest inaczej. Jakoś bardziej daje wiarę ubezpieczalni, bo ona ma korzyść finansową jeśli ubezpiecza bezpieczniejsze samochody.
MCsubi napisał/a:
face-2-face. W NCAP nie ma przecież starych samochodów.
To pytanie chyba dotyczyło tego, ile widziałeś samochodów po spotkaniu z łosiem. Bo NCAP nie testuje zderzenia z łosiem, czyli w tej kategorii nie może źródłem informacji.
 
MCsubi  Dołączył: 27 Paź 2009
Ale były testy typu symbol bezpieczeństwa -plasticzane gów..no. W takim teśnie "zderzono" Volvo 940 z Modusem (w modusie ludzie nie doznaliby obrażeń, w Volvo poobcinałoby im nogi).

A NCAP jest często modyfikowane i już daje bardzo wierne wyobrażenie o następstwach rzeczywistych wypadków.

Wydaje mi się, że akurat uderzenie w jakiś bal słomy przebrany za łosia to nie jest sytuacja, która jest w Polsce najbardziej prawdopodobna. :mrgreen:
 

Zdano  Dołączył: 23 Paź 2006
Gwiazdor napisał/a:
daje wiarę ubezpieczalni

Tylko, że w statystyce ubezpieczyciela brany jest bardziej pod uwagę czynnik ludzki, kto prowadzi samochód, a samochód tylko pośrednio.
Według ich statystyki najbezpieczniejszym samochodem będzie taki, który jest kupowany przez emerytów i gospodynie domowe, bo jest to grupa ludzi, która jeździ wolno i najczęściej po mieści.
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
MCsubi napisał/a:
Ale były testy typu symbol bezpieczeństwa -plasticzane gów..no. W takim teśnie "zderzono" Volvo 940 z Modusem (w modusie ludzie nie doznaliby obrażeń, w Volvo poobcinałoby im nogi).
Widziałem i sam byłem w szoku. Spodziewałem się, że Volviak będzie trudniejszym przeciwnikiem.
MCsubi napisał/a:
Wydaje mi się, że akurat uderzenie w jakiś bal słomy przebrany za łosia to nie jest sytuacja, która jest w Polsce najbardziej prawdopodobna.
Pojeździj trochę w mojej okolicy chociażby. Sarny widuje co najmniej raz w miesiącu, dziki również. Mniejsze zwierzaki jeszcze częściej, ale one to już na maskę nie wpadają.
Zdano napisał/a:
Tylko, że
Nie ma ideału, ja wole jedno, ty drugie. Mnie przekonuje to, że na drodze różnorodność zdarzeń jest nieskończenie wielka, a w labolatorium nie, można samochód "stuningować" aby miał lepsze wyniki. Nie twierdze wcale, że tak jest, ale może być. ;-)
 

jacekh  Dołączył: 08 Maj 2007
Gwiazdor napisał/a:
można samochód "stuningować" aby miał lepsze wyniki. Nie twierdze wcale, że tak jest, ale może być.

Jasne, że można... Nie jest to wielkim problemem. Jestem przekonany, że tak się robi.
 
MCsubi  Dołączył: 27 Paź 2009
Ale wtedy zmienia się NCAP i znów ... 4 gwiazdki. :mrgreen:

Gwiazdor, nie ma porównania między sarną lub jeleniem, a łosiem. Przy zderzeniu z przeciętnym samochodem tylko łoś wpada do środka i masakruje ludzi.

Byłem parę lat temu na kursie tzw. wyższej szkoły jazdy na torze w Kielcach. Instruktor pokazywał fotki - praktycznie nawet przy 80 km/h nie ma szans wyjść cało ze zdarzenia z łosiem. Natomiast w przypadku sarny, dzika lub jelenia mówili nam, żeby przezwyciężyć odruchy i przy dużych prędkościach lepiej uderzyć, niż omijać i zwykle dachować.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach