Kiedy i gdzie?
Połowa marca, bardzo ciepłe popołudnie. Wracając ze spaceru z parku. Jedna z kamieniczek w centrum miasta, ale od tyłu (od frontu biegnie główna ulica).
Czym, jak?
K7, S 150-500@370, 1/400s, f8, ISO 200
Dlaczego?
Trochę mnie zaskoczył ten widok, ale i urzekł, zwłaszcza, że na balkonie gaworzyła sobie babcia z wnuczką prawdopodobnie. Gdy zacząłem robić zdjęcia obie panie znikły i to ten moment jest uchwycony. Chociaż mam też bardziej sielankowe ujęcie. Zaskoczenie wynikało z faktu, że obok tego domu przechodziłem dziesiątki razy, ale od frontu, gdzie przebiega jedna z głównych ulic miasta. Czarno białe być musiało i dodać ziarna musiałem, no po prostu musiałem.