Dostałem SFX-a. Nie wywołałem jeszcze pierwszego filmu, ale mogę powiedzieć, że rzeczywiście dobrze trzyma się w dłoni, ma porządny wizjer. Jedynie przycisk zasilania mógłby być łatwiej dostępny. Nie jest natomiast aż tak głośny jak się spodziewałem.

ech... SFX.... wspomnienia mnie ruszyły...

fotonami kreśle swój świat...
Załamanie... chyba nie mam talentu.

Ja również mam i bardzo lubię używać SFXn, zdecydowanie bardziej niż MZ5n, którego też posiadamy. Jak dla mnie dzięki sporym gabarytom ten korpus jest o wiele wygodniejszy niż MZ'ki, zwłaszcza dla osób o dużych dłoniach.

www.photogatar.com
www.photogatar.blogspot.com
www.kolokolei.blogspot.com