mcgyver  Dołączył: 08 Lis 2006
Benek napisał/a:
Kosztowało mnie to tylko (aż) przeprowadzkę z W-wia do L-cy
Eee, to chyba trzeba zaliczyć na plus :mrgreen: W-wa to bardzo brzydkie miasto. Legnicy nie widziałem, ale na pewno jest ładniejsza. :-P
 

Raven  Dołączył: 03 Gru 2007
mcgyver, ja tam sobię cenię Wrocław :evilsmile: Tylko ceny mieszkań chore, a właśnie niedługo czeka mnie wzięcie kredyciku... :-(
Brałem też pod uwagę Legnicę i Chojnów, ale mam spore obawy co do pracy w Legnicy, a dojeżdżać do Wrocka codziennie sporo ponad godzinę to mi się nie uśmiecha...
 

rjan  Dołączył: 18 Mar 2008
mcgyver, przesadzasz. Moim zdaniem Warszawa jest dużo ładniejsza od Krakowa :evilsmile: W obu mieszkałem tyle samo czasu i takie mam odczucia.
 
nakus  Dołączył: 29 Sty 2009
Racja... wczoraj gdzieś przeczytałem, że PIS zmienił stosunek do Euro i są za wprowadzeniem, ale... ale po 2015, a najlepiej w 2020... no cóż.

Z drugiej strony satysfakcja, że kupiło się kilka dni temu aparat, a teraz kosztuje 150 zł więcej -bezcenne :)
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
nakus napisał/a:
po 2015, a najlepiej w 2020

najlepiej to w 2040
wiem, oni wcale stosunku nie zmienili, tylko chcą, żeby Euro weszło po ich śmierci ;-)
 

mcgyver  Dołączył: 08 Lis 2006
O kurcze, wielkie przeprosiny dla Wrocławia... Na szybko przeczytałem i pomyliłem Wrocław z Warszawą... :oops: Chyba się człowiek starzeje. Jak tak dalej pójdzie to zacznę kawę pić....

[ Dodano: 2009-02-06, 12:17 ]
nakus napisał/a:
są za wprowadzeniem, ale... ale po 2015, a najlepiej w 2020...
jak Kaczory się emerytują, bo wcześniej nie pozwolą... :evilsmile:
 

thrackan  Dołączył: 08 Lut 2007
mcgyver napisał/a:
W-wa to bardzo brzydkie miasto.

Jeżeli się go nie zna :evilsmile: :roll:
 

MacRayers  Dołączył: 07 Wrz 2008
thrackan napisał/a:
Jeżeli się go nie zna :evilsmile: :roll:

oj zna się, zna się. Lubię osobiście klimaty takich miast jak Toruń, Gdańsk, Wrocław, Kraków, Poznań... Mają coś w sobie (nawet taki Frombork ma coś w sobie - nie wiem jak to nazwać - specyficzny klimat ?)
 

Samp  Dołączył: 23 Kwi 2006
nakus napisał/a:
są za wprowadzeniem, ale... ale po 2015, a najlepiej w 2020...
mcgyver napisał/a:
jak Kaczory się emerytują, bo wcześniej nie pozwolą... :evilsmile:
opiszon napisał/a:
wiem, oni wcale stosunku nie zmienili, tylko chcą, żeby Euro weszło po ich śmierci ;-)


Globalne upomnienie dla wszystkich prowadzących wymianę zdań nt. polityki.
& prośba o zaniechanie.
 

Żaba  Dołączył: 08 Cze 2006
opiszon napisał/a:
najlepiej to w 2040
wiem, oni wcale stosunku nie zmienili, tylko chcą, żeby Euro weszło po ich śmierci
pasuje mi to, pod warunkiem że bedzie to przed 2015 :evilsmile:

[ Dodano: 2009-02-06, 12:35 ]
Samp przepraszam :roll: nie doczytałem wątku do końca, a opiszon mnie sprowokował i nie mogłem sie powstrzymać :-P Więcej nie bedę.
 
nakus  Dołączył: 29 Sty 2009
Nie pozostaje nic innego, jak dorobić trochę to tu, to tam, żeby starczyło na nowy sprzęt.
 

andrusz  Dołączył: 27 Lip 2007
MacRayers napisał/a:
oj zna się, zna się. Lubię osobiście klimaty takich miast jak Toruń, Gdańsk, Wrocław, Kraków, Poznań...

Zdecydowanie potwierdzam - mieszkałem 10 lat we Wrocku, a teraz 6 lat w W-wie. Gdybym mógł, to wróciłbym do Wrocka bez wahania :-)
 

thrackan  Dołączył: 08 Lut 2007
MacRayers napisał/a:
oj zna się, zna się.


Łącznie z historią?
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
thrackan napisał/a:
Łącznie z historią?

Hmm, co ma historia do rzeczy?! Stara, pomarszczona, łysawa i bezzębna babcia nie będzie piękna, tylko dlatego, że była piękna 70 lat wcześniej.

Nysa. Nysa była przed wojną nazywana Sląskim Rzymem. Perła baroku, dziesiątki przepięknych kościołów i klasztorów, zapierająca dech starówka, słynny ratusz ze stumetrową wieżą, kamienice z arkadami, fontanny, wieże obronne, tarasowe schody itp. itd. Wiosną 1945 miasto zamienione przez Niemców w twierdzę, Rosjanie zamienili katiuszami w gruzowisko, niszcząc prawie 90% zabudowy. Po wojnie odbudowano minimalną część tego co było przed wojną. Najgorsze było to, że - podobnie jak w przypadku Wrocławia - w Nysie rozkazano wyburzyć i rozebrać kilkadziesiąt ocalałych, zabytkowych budynków. Uzyskane z rozbiórki cegły posłużyły do odbudowy Warszawy. Ważna była stolica, nie jakieś tam podejrzane poniemieckie Neisse, Breslau, Gleiwitz, Liegnitz itd. itp. Teraz w centrum Nysy straszą bloki-koszmarki, zaniedbane skwery ciągną się w miejscach gdzie kiedyś wznosiły się wspaniałe budowle, jedynie w dwóch, może trzech punktach miasta nie widać wojennych blizn. Smutny, porażająco smutny widok. Pisał zresztą o tym Horst Bienek, kiedy wrócił w swoje ojczyste strony.

I jaki wpływ na ocenę aktualnego wyglądu miasta ma jego dawny wygląd?
Warszawa dzisiaj to tylko cień Warszawy sprzed 1945.

P.S. Sorry za OT. Jak widzę uwagi dotyczące Nysy znajdują się w wątku Drożeje sprzęt.

 

argawen  Dołączył: 19 Kwi 2006
MacRayers napisał/a:
....aaaaa to Pan z prowincji.."
Aż się głupio poczułem. Przepraszam w imieniu rdzennych warszawiaków.

[ Dodano: 2009-02-07, 18:41 ]
Byłem w Toruniu tylko parę godzin, w dodatku nawet nie widziałem miasta( podróż służbowa). A szkoda.
 

MacRayers  Dołączył: 07 Wrz 2008
argawen napisał/a:
Aż się głupio poczułem. Przepraszam w imieniu rdzennych warszawiaków.

E tam - mam dystans do siebie. Rdzenni są OK (przynajmniej Ci, na których trafiałem). Element napływowy psuje zdanie o mieszkańcach stolicy.

argawen napisał/a:
Byłem w Toruniu tylko parę godzin, w dodatku nawet nie widziałem miasta( podróż służbowa). A szkoda.

Jeżeli będziesz następny raz - daj znać. Zrobimy rundkę po unesco-wej starówce (małych, wąskich uliczkach, kawiarniach z zapleczem na ogódki z wysokimi murami etc.
:-B
 

argawen  Dołączył: 19 Kwi 2006
MacRayers napisał/a:
Jeżeli będziesz następny raz - daj znać
Z pewnością.
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
MacRayers napisał/a:
Rdzenni są OK (przynajmniej Ci, na których trafiałem). Element napływowy psuje zdanie o mieszkańcach stolicy.


Ostrożnie z tym elementem napływowym :mrgreen: . Bo co mają powiedzieć mieszkańcy całego Dolnego Śląska (Wrocław, Legnica, Głogów + Opole). Przecież tutaj element napływowy to równe 100% mieszkańców :lol:

Zresztą element napływowy, nawet mniejszość, może czasem stanowić duszę miasta. Weźmy taki Wrocław, gdzie choć przybysze ze Lwowa i okolic stanowili mniej niż 20% ludności, to oni przydali kresową fizjonomię miastu.
 
paweł p  Dołączył: 20 Lis 2008
Tylko np. "element napływowy" Wrocławia troszkę się różni od tego z W-wy
no tak, nie doczytałem do końca - o to mi chodziło 8-)
 

MacRayers  Dołączył: 07 Wrz 2008
Benek napisał/a:
Ostrożnie z tym elementem napływowym

Element napływowy w przypadku Warszawy to młodzi, gniewni nie patrzący na drugiego człowieka, goniący za kasą bez skrupułów ludzie (i jak to bywa, nie można tego przypiąć do wszystkich osób). Coś w stylu utworu Kazika "Malcziki". Ludzie, którzy dla stołka i tzw. "kariery" utopią drugą osobę. Niestety nie jest to inteligencja w większości wypadków. :-/

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach