djack  Dołączył: 22 Kwi 2006
emigrant napisał/a:
A czy byłeś też na Polach Marsowych?
Nie byłem. Fanem Deep Purple nie jestem. Mam tylko jedną płytę (Made in Japan) i wystarczy. Wolałem pofotografować na Rynku niż przestać cały rekord w tej monstrualnej kolejce.
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Sluchajcie, a ja mam takie pytanie z czystej ciekawosci. Czy gdy jest ten moment dla tych co nie na scenie, to w ogole z tego chaosu cos sie sklada? Ludzie maja zestrojone gitary?

No i jeszcze taka obserwacja. Ogladajac zdjecia, takze z poprzednich edycji, to ewidentnie widac, ze coraz wiecej akustykow trafia pod strzechy. Jak ja nie cierpie brzmienia gitary klasycznej przy graniu na akordach. Moze nadejdzie ten dzien, gdy przestaniemy byc druga Hiszpania w kontekscie gitar :-P

Ale Angole i tak mi sie bardziej podobaja :-P
http://www.youtube.com/wa...player_embedded
 

Iza  Dołączyła: 01 Paź 2007
dzerry napisał/a:
Czy gdy jest ten moment dla tych co nie na scenie, to w ogole z tego chaosu cos sie sklada? Ludzie maja zestrojone gitary?
Były takie momenty, że grali rzeczywiście tylko ludzie poza sceną i wtedy naprawdę było słychać, że grają to samo, chociaż o zestrojeniu to chyba nie może być mowy przy 6000 gitar. Mi najbardziej podobało się, gdy stanęliśmy za taką trybuną, na której stali gitarzyści elektryczni ze swoimi piecykami. Tam było wyraźnie słychać co kto gra i kiedy się myli. Najśmieszniejsze było jednak to, że to byli chyba tacy bardziej zaawansowani gitarzyści, więc w momencie solówki, którą grał ktoś na scenie oni grali swoje wersje tej solówki. Dość ciekawie to brzmiało :-P
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Iza napisał/a:
chociaż o zestrojeniu to chyba nie może być mowy przy 6000 gitar
E tam. Stroik kosztuje teraz 20 zlotych.
 

djack  Dołączył: 22 Kwi 2006
dzerry napisał/a:
Czy gdy jest ten moment dla tych co nie na scenie, to w ogole z tego chaosu cos sie sklada? Ludzie maja zestrojone gitary?
Przyznam się szczerze, że swoją gitarę wyciagnąłem tylko na rekordowe "Hey Joe" i niespecjalnie się przejąłem tym, że jest nastrojona tylko "z grubsza" ;-) Ale tak w ogóle to zawsze (nie byłem tylko w 2003 i 2006) jest tak, że w pewnym momencie Cichoński zarządza, że elektryki milkną i wtedy grają same akustyki i tak jak Iza napisała, faktycznie słychać, że wszyscy grają razem.
 
cezarc  Dołączył: 21 Sie 2006
dzerry napisał/a:
Ludzie maja zestrojone gitary?

Na stronie Cichońskiego jest podany strój, więc nawet w przypadku braku stroika można sobie było poradzić. Dookoła mnie ludzie mieli raczej nastrojone gitary.
dzerry napisał/a:
Moze nadejdzie ten dzien, gdy przestaniemy byc druga Hiszpania w kontekscie gitar

Mam nadzieję, że nie :-P
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
cezarc napisał/a:
Mam nadzieję, że nie :-P
Sluchaj, czysta ciekawosc przeze mnie przemawia, zadnej zlosliwosci. Moze ja po prostu czegos nie wiem :-P Co przemawia za uzyciem gitary klasycznej do gry muzyki opartej na bluesie?
 

Kosmo  Dołączył: 11 Mar 2008
dzerry, bo na bicie rekordu pewnie nie będą ludzie kupować akustyka, skoro tylko klasyka mają... :-P
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
dzerry napisał/a:
Co przemawia za uzyciem gitary klasycznej do gry muzyki opartej na bluesie?
Mi jest np. wygodniej na klasycznej bo ma bardziej miękkie struny, i choć przy akordach nie robiło by mi to różnicy to przy bardziej skomplikowanym graniu, takim jak np. walking blues (gdzie gra się na raz linię basu, akordy i melodię) zdecydowanie wygodniej mi na nylonach.

[ Dodano: 2009-05-05, 10:27 ]
Oczywiście jeśli nie mogę użyć strata. ;-)
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Eldred napisał/a:
przy bardziej skomplikowanym graniu, takim jak np. walking blues (gdzie gra się na raz linię basu, akordy i melodię) zdecydowanie wygodniej mi na nylonach.
No to jest konkretny argument. Ale czy nie przeszkadza Ci plaskie brzmienie basow? Twardosc to niestety problem tanszych akustykow. Dobrze ustawiony akustyk moze byc mieciutki.

Z klasykiem jest jeszcze taki problem moim zdaniem, ze duzo fajnych patentow jest niewykonalnych z powodu szerokosci gryfa.
 
cezarc  Dołączył: 21 Sie 2006
dzerry napisał/a:
Co przemawia za uzyciem gitary klasycznej do gry muzyki opartej na bluesie?

A to zaszło nieporozumienie :-P Hiszpania zdecydowanie nie kojarzy mi się z bluesem.
Myślałem raczej o flamenco. A swoją drogą soczyste akordy na gitarze klasycznej potrafią brzmieć naprawdę świetnie.
Kwestia upodobań. :-B
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
dzerry napisał/a:
No to jest konkretny argument. Ale czy nie przeszkadza Ci plaskie brzmienie basow?
a to już zależy od gitary i strun, u mnie basy są znośne, chociaż gitarka za niecałe 500zł.
 

djack  Dołączył: 22 Kwi 2006
jedrus68 napisał/a:
I jak nazywa się kapela młodego Riedla?
Cree

[ Dodano: 2009-05-07, 20:56 ]
jedrus68, ja na Cree już nie zostałem. Przesunęli barierki tak jak w tamtym roku, czy można było stać pod sceną?
 

emigrant  Dołączył: 20 Wrz 2006
jedrus68 napisał/a:
nie mogłem ich dłużej posłuchać bo bardzo fajnie grali ale właśnie wtedy stwierdziłem, że idę na D.P. i nie było czasu.
Ja też chętnie bym ich posłuchał, ale odpuściłem całkowicie, bo chciałem zająć przyzwoite miejsce na DP.
Natomiast podczas występu z Cichońskim, przed DP, Riedel pomylił słowa w Thanks Jimi. Nie mam do niego o to pretensji, bo mogła tu odegrać rolę zwykła trema. Chyba nie śpiewał wcześniej dla 20tys. ludzi.

[ Dodano: 2010-04-26, 19:01 ]
Przypominam, że niedługo 1 maja, a wtedy...
jak w latach poprzednich święto gitary w ramach Thanks Jimi Festival.
Program festiwalu:

http://heyjoe.pl/1;19_zna..._sklad_tjf_2010

Zapraszam na Rynek
 

djack  Dołączył: 22 Kwi 2006
Pogodę zapowiadają nieszczególną. :-( Mam nadzieję, że nie będzie padać.
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
cezarc napisał/a:
Na stronie Cichońskiego jest podany strój

i nawet więcej http://www.youtube.com/wa...eature=channel. Ech... dlaczego ten Wrocław jest tak daleko. U nas jakiś Bajm 1-go maja :evil:
 

Roszpunka  Dołączył: 14 Paź 2009
Problem ze strojem nie polega na dostrojeniu tylko do danego dźwięku. Nie ma dwóch gitar strojących identycznie Jest to po prostu niemożliwe. Ponadto gitara zwykła się rozstrajać w ciężkich warunkach atmosferycznych - wilgotność, zmiany temperatury. To bardzo delikatne urządzenie. Nastrojenie gitary gdy dookoła siedzi 6000 gitarzystów dla niektórych może być naprawdę trudne :D
Jednak gdy gra taka masa gitar i większość jest mniej-więcej nastrojona to i tak nie brzmi to źle.

Wybieram się jak co roku, ale z racji że pan C mówiąc krótko w tym roku dał D z koncertem (ten sam skład co co roku grał na rynku, tyle że płatny koło 30 złociszy za wstęp) postanowiłem zbojkotować ten występik i od razu po próbie pobicia rekordu pakuję wiosło do bagażnika i udaję się na las, woda, blues ;)
No, i w tym roku bierę swojego pentaxa w bój :D
 

emigrant  Dołączył: 20 Wrz 2006
Roszpunka, Czy znasz bardziej szczegółowy plan?
W ubiegłych latach było granie na Rynku przed biciem rekordu i po nim.
Wiem tylko, ze płatny koncert ma być na Wyspie Słodowej i start całej imprezy o 11:00.
 

deckard  Dołączył: 01 Lut 2008
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
Roszpunka napisał/a:
Nastrojenie gitary gdy dookoła siedzi 6000 gitarzystów dla niektórych może być naprawdę trudne :D
Przecież są tunery :-P

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach