deuter  Dołączył: 29 Cze 2007
A robiac OT OTpowi(czyli wracajac do temtu :-P ) to musze sie przyznac, ze jestem przykladem takiego "dziewiczego fotoamatora"... Do tej pory zdjecia byly raczej czyms okazjonlnym i wykonywane ustrojstwem podobnym do tego jakie na swoim avarcie prezentuje PiotruśP, wiec nawet kosmicznym fotoamatorstwem nie mozna tego bylo nazwac...Ale w koncu przysedl pomysl wiatr i troche grosza, ktore nalezalo sporzytkowac w jak najlepszy sposob :evilsmile: ... Wiec zaczalem przegladac rozne strony fotograficzne galerie itd itp az trafilem przypadkiem na cykl artykulow na fotopolis jakie magiczne mechanizmy kryja w sobie syfranki do czego sluza i przyklady jak z tego korzystac i wogole "a po co to mi"...no i sie zaczelo sleczenie przed monitorem po pare godzin i czytanie "o so w tym biega..." a skonczylo sie na tym ze teraz wstajac rano pierwsza rzecza jaka robie to krotkie spojrzenie na KaSetke lezaca nalawie a sekunde pozniej juz ja trzymamw reku z bananem na twarzy jak czterolatek z lodem w reku...oko do wizjera i banan ma juz prawidlowa krzywizne wedlug standardow europejskich :-D (prawie jak pacierz...tylko nic sie nie szepcze...) i mozna w koncu zjesc sniadanie...a zmierzajac do konca tego przydlugiego postu, nie wiem czy to zasluga tego, ze nie mialem wczesniej praktycznie stycznosci z aparatami ale teraz smigam tylko na trybie M najwygodniejszy jak dla mnie, punktowy pomiar swiatla i ostrosc...KaSetka robi to czego od niej oczekuje i jak wyjdzie totalny gniot(przepal albo ciemnosc egipska, bo tak to wiekszosc zdjec poki co to takie gniotki male ;-) )to wiem, ze to moja wina a nie sprzetu, bo ten jest po prostu miodzio...a dla takich jak ja na poczatek najlepsza jest wlasnie teoria lopatologiczna czerpana ze zrodel pisanych(artykuly, ksiazki itp itd)...i zastanowienie sie na dobry poczatek czy to wszystko co oferuje w sobie lustro dla amatora jest mi potrzebne czy wystarczy mi jakas "malpka", ktora zrobi wszystko za mnie...mnie niewinna teoria popchnela do KaSetki :mrgreen: ...a potem przychodzi czas na "szukaj" na stronie www.pentax.org.pl i wszystko jasne :-) Moze przed wejsciem na glowna strone forum powinnien byc jakis baner w stylu "Drogi Pentaxianinie FAQ I SZUKAJ SA TWOIMI PRZYJACIOLMI, przypominamy o tym zanim zadasz pytanie Twoi oddani ADMINOWIE" albo cus...jesli ktos dotrwal do konca to :-B (oczywiscie wirtualne ;-) ) a teraz wszystkim dobrej nocy, bo rano trzeba wstac odprawic PentaxModly i do krakowa cos pofocic zwiekszajac zasob praktyki... :mrgreen:
 

djack  Dołączył: 22 Kwi 2006
mygosia napisał/a:
Przed tym jak po raz pierwszy w zyciu miałam jechać na wycieczkę sam na sam z Zenitem na kilka dni - dorwałam jakąś książkę n.t. fotografii

Ja do swojego pierwszego Zenita miałem nawet dwie instrukcje (po polsku i po rosyjsku). Ale pamiętam jak w podstawówce pojechałem na wycieczkę klasową do Krakowa zostałem wyposażony w aparat Certo i mniej wiecej poinformowany, że tu się kręci, a tu przyciska. Cóż, efekty zniechęciły mnie do fotografii na kilkanaście lat :mrgreen:

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach