lipalipski  Dołączył: 28 Mar 2007
grabber, wszystko O.K. Wiesz już, że najlepszy aparat to D40. Może na razie nie prowokuj kolejnymi pytaniami, a zamiast tego zrób sobie kawę, herbatę, kakao albo piwo i poczytaj forum. Zapewniam, że wszystkie pytania, jakie mogą Ci teraz przyjść do głowy, w związku z aparatem, już padły. A pytający doczekali się odpowiedzi.

 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Cytat
A ja myślałem, że to świat poza forum jakiś dziwny. Specyficzny.
Motto rozpoczętego właśnie dziesiątego miesiąca roku z siódemką na końcu zawartą. Być może proroczą, wszak wiadomo, że siedem lat chudych/grubych, a potem na odwrót.

Cytat
Jaka stałke polecacie do fotografowania na imprezach czy sylwku czy takich tam?
15,16,20,21,24,28,31,35,40,43,50,70,77,85,100,135,200,300,400,600 wszystko zależy jakie jest wnętrze czy takie tam ;-)

 

milo  Dołączył: 01 Sie 2006
Cytat
15,16,20,21,24,28,31,35,


Ja mysle ze to za szeroko do wnetrz czy takie tam.
 

briho  Dołączył: 28 Sie 2007
grabber napisał/a:
Jaka stałke polecacie do fotografowania na imprezach czy sylwku czy takich tam?


Jeśli na imprezy, to oby nie manualną. Chociaż są hardcorowcy, którzy i w takich warunkach pierścieniem kręcą :-)
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
milo napisał/a:
15,16,20,21,24,28,31,35,


Ja mysle ze to za szeroko do wnetrz czy takie tam.

Jak za szeroko? Łapiesz w kadr cztery ściany, brzuch, palce u stóp i takie tam. Wszystko w jednym kadrze, czego chcieć więcej?
 

5pirit  Dołączył: 11 Wrz 2007
No i jeszcze zależy czy będziesz pijący czy raczej abstynent, jeżeli odpowiedź (a) to raczej AF bo bez tego to ni hu hu. Resztę sobie sam dopowiedz ;-)
 

milo  Dołączył: 01 Sie 2006
Cytat
Jak za szeroko? Łapiesz w kadr cztery ściany, brzuch, palce u stóp i takie tam. Wszystko w jednym kadrze, czego chcieć więcej?



Nie wiem, ja sie nie znam, nawet zdjec nie umiem robic. :roll:
 
lipalipski  Dołączył: 28 Mar 2007
Cytat
Jeśli na imprezy, to oby nie manualną. Chociaż są hardcorowcy, którzy i w takich warunkach pierścieniem kręcą :-)


I pomyśleć, że jeszcze niedawno po tym świecie chodzili sami hardcore'owcy...
 

5pirit  Dołączył: 11 Wrz 2007
lipalipski napisał/a:
Cytat
Jeśli na imprezy, to oby nie manualną. Chociaż są hardcorowcy, którzy i w takich warunkach pierścieniem kręcą :-)


I pomyśleć, że jeszcze niedawno po tym świecie chodzili sami hardcore'owcy...



Ale nie oszukujmy się, oni pili nieco w inny sposób niż tak jak się dzisiaj to robi :-P
 
lipalipski  Dołączył: 28 Mar 2007
5pirit, nie wiem. Wiem tylko, że jak idę na imprezę z analogiem, szkła AF nie zdają egzaminu. Wole stare, dobre manualne stałki.
 

5pirit  Dołączył: 11 Wrz 2007
Za to u mnie ciężko na imprezie jest latać z manualami, generalnie nie przepadam latać z lustrzanką bo wiadomo jak impreza potrafi się potoczyć czasami, dlatego kupiłem sobie kompakcika cyfrowego i heja ....
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
tref napisał/a:
15,16,20,21,24,28,31,35,40,43
...trochę za duzo tych numerków, a dziś kumulacja 9 milionów 8-) tref, zdecyduj się na sześć ;-) :-B
 

Marek  Dołączył: 21 Kwi 2006
lipalipski napisał/a:
5pirit, nie wiem. Wiem tylko, że jak idę na imprezę z analogiem, szkła AF nie zdają egzaminu. Wole stare, dobre manualne stałki.

Hmm, ja na imprezach robię tak: Biorę body z 50/1,7 i siadam sobie spokojnie w jednym miejscu, którego później staram się nie opuszczać. Przed rozpoczęciem spożywania ustawiam ostrość na najważniejszy element na stole czyli na flaszkę. Potem kawałkiem taśmy izolacyjnej unieruchamiam pieścień ostrości by przypadkiem nim nie kręcić. Wykonuję zdjęcia i nie mam problemu z nieostrymi postaciami na fotkach, bo jak wiadomo na imprezach wszystko kęci sie wokół flaszki :mrgreen:
 

milo  Dołączył: 01 Sie 2006
Marek napisał/a:

Hmm, ja na imprezach robię tak: Biorę body z 50/1,7 i siadam sobie spokojnie w jednym miejscu, którego później staram się nie opuszczać. Przed rozpoczęciem spożywania ustawiam ostrość na najważniejszy element na stole czyli na flaszkę. Potem kawałkiem taśmy izolacyjnej unieruchamiam pieścień ostrości by przypadkiem nim nie kręcić. Wykonuję zdjęcia i nie mam problemu z nieostrymi postaciami na fotkach, bo jak wiadomo na imprezach wszystko kęci sie wokół flaszki :mrgreen:


Ot to. Ewentyalnie cos szerszego tylko by sie zdalo, bo jak bedzie wiecej spozywania to sie moga tematy z kadrow wychylac.
 

Tok'Ra  Dołączył: 10 Lip 2006
Jarek Dabrowski napisał/a:
A ja powiem jedno, miałem DSa na AA, teraz mam K10D na dedykowany aku i nigdy już nie chciałbym mieć lustrzanki na AA.
I chodzi głównie o wygodę.


Ta wygoda jest wzgledna ;-)
Jak popatrzymy sobie na aukcje takiego akumulatora do K10 (np. http://allegro.pl/item249...sung_gx_10.html )
to sam sprzedawca szczerze napisal:

"Akumulator firmy Premium-Gold, oparty na technologii Li-Ion (litowo-jonowy), bez efektu pamięciowego, można go ładować w każdym momencie. Pojemność podawana przez producenta to 3000 mAh.
Pojemność rzeczywista zmierzona to ok. 1600 mAh.
Nie oszukujmy się, nie da się wyprodukować NP-400 o pojemności 3000 mAh
Napięcie 7,4V"


Podobnie jest z akumulatorami do notebookow. Tyle, ze tam jest troche wiecej ogniw i wieksza pojemnosc ktora za tym idzie.
Polscy macherzy widzac, ze taki akumulator kosztuje ladny kawal grosza, zajrzeli szybko do srodka, i znalezli litowe paluszki oraz kawalek elektroniki. W tym kawalku elektroniki jest sobie pamiec programowana przez producenta, ktora okresla jak dlugo akumulator ma dzialac i kiedy ma informowac elektronike do ktorej jest podlaczony, ze juz jest kicha.
Nauczyli sie wiec ingerowac w te pamiec, by akumulator dzialal dluzej i pojawil sie przemysl przeprogramowywania tej informacji (z pewnym narazeniem bezpieczenstwa polegajacym na przesunieciu marginesu bledu zadzialania - bo te ogniwa jak przeladowane to lubia wybuchac i to efektownie jak granat). Pojawil sie tez przemysl regeneracji tych akumulatorow - pod tytulem "przeslij nam stary akumulator, wymienimy w nim ogniwa na nowe i przeprogramujemy, by dzialal ci dluzej niz oryginal".

Przykladowa aukcja z usluga regeneracji wyglada tak: http://allegro.pl/item250...notebookow.html

Tak wiec, moze i wygodniejsze jest korzystanie z dedykowanego akumulatora. Ale cena za
taka wygode jest koszmarna, bo musi zawierac dodatkowy zysk dla producenta, i wcale nie gwarantuje wyzszej pojemnosci (nie umniejszajac z pewnych zalet jakie maja ogniwa litowo-jonowych).
Ale skoro wiele osob kupuje zamienniki - to trzeba tez wspomniec o ryzyku ladowania takich nieorginalnych akumulatorow - jesli cos sie poknoci w elektronice kontrolujacej, to mamy wybuch i prawdopodobny pozar w domu.

A jesli idzie o wygode korzystania z AA: wystarczy kupic do przenoszenia takie pudeleczka:
http://allegro.pl/item246...a_r6_od_ss.html
i jest tak samo do noszenia, a duzo przyjemniej przy zmienianiu :mrgreen:
Karabin na naboje, a aparat na zdjecia... a jakie przyjemne ladowanie :evilsmile:
 

argawen  Dołączył: 19 Kwi 2006
Tok'Ra napisał/a:
A jesli idzie o wygode korzystania z AA: wystarczy kupic do przenoszenia takie pudeleczka:
http://allegro.pl/item246...a_r6_od_ss.html
i jest tak samo do noszenia, a duzo przyjemniej przy zmienianiu :mrgreen:
chyba nie zmieniałeś nigdy dedykowanego akku, jak takie bajki piszesz.

[ Dodano: 2007-10-02, 17:05 ]
Miałem DS i K100D, mam K10D. Uważam, ze dedykowane akku jest dużo lepsze.
 

DamianK  Dołączył: 30 Sie 2007
argawen napisał/a:
Uważam, ze dedykowane akku jest dużo lepsze.

Ja mam k100D i niepasowało mi jego zasilanie, ale jak pojechałem w teren i się okazało że nie naładowałem aku to życie mi uratował kiosk ruchu :)
Więc takie zasilanie też ma swoje plusy.
 

argawen  Dołączył: 19 Kwi 2006
DamianK napisał/a:
Więc takie zasilanie też ma swoje plusy.
A kto jedzie w plener bez zapasowego zasilania. Pewnie, ze AA ma swoje plusy. Ale jeżeli chodzi o wygodę, to dedykowane akku jest wg. mnie dużo lepsze.
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
Tok'Ra napisał/a:
Ta wygoda jest wzgledna
Ale o co ci chodzi? Ja piszę o własnych doświadczeniach - z lijonami do kadyszki jest mi po prostu dużo wygodniej. Zdjęć na jednym aku robię mniej wiecej tyle samo co na 4xAA (nigdy nie liczę).
Tok'Ra napisał/a:
cena za taka wygode jest koszmarna
Żartujesz? Jeden aku mam w pudełku jak kupuję aparat, drugi dokupuję za kilkanaście dolarów/kilkadziesiąt złotych i mam spokój na długi czas.
DamianK napisał/a:
Więc takie zasilanie też ma swoje plusy.
Dobre zasilanie powinno mieć jeden plus i jeden minus.
 

piotr_luk  Dołączył: 14 Kwi 2007
Jarek Dabrowski napisał/a:
zasilanie powinno mieć jeden plus i jeden minus.
dodałbym jeszcze, że na przeciwległych biegunach.
Cytat
Siedzę.
Dużo dostałeś?

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach