cypis  Dołączył: 18 Gru 2006
tomecki napisał/a:
Uwaga tu forum psychologiczno-fotograficzno-wszelakie :shock: ,
może jednak nie wysuwajmy takich wniosków?


słuchaj tomecki, tak po prostu można nazwać, to co się stało świństwem i na tym poprzestać. Ale mnie interesują przyczyny tego, co się stało. Nie znam ich. Mam małą szansę poznać. Ale domniemywać mogę... Może za tym całym zdarzeniem nie stoi "fioł" fascynujący, wysublimowany, głęboki, może to zwykłe emocje (np."synku, dziecko moje dwudziestoparoletnie ;-) , sprzedałeś aparat za bezcen, odzyskaj go, pomogę ci, jak facet, któremu go sprzedałeś nie zgodzi się anulować transakcji, uznam, ze jest złodziejem...), może nawet prostactwo, niziny, ale tak czy owak zachwianie psychiczne jakieś.
... a odpowiedzialność za przestępstwo to osobna bajka. Kto przestępstwo popełnił, niech za nie odpowie. Ale czemu je popełnił? To bywa interesujące.
 

TLu  Dołączył: 25 Gru 2006
cypis napisał/a:
... a odpowiedzialność za przestępstwo to osobna bajka. Kto przestępstwo popełnił, niech za nie odpowie. Ale czemu je popełnił? To bywa interesujące.

To zwykle interesuje sędziego, bo może wpłynąć na wyrok.
Na forum istotne jest, by przed takimi indywiduami ostrzegać innych forumowiczów. Takie ostrzeżenie działa także prewencyjnie (mam nadzieję) na kolejnych cwaniaków większego lub mniejszego kalibru. Powinno ich odstraszyć od naszego forum.
 

Polar  Dołączył: 12 Mar 2007
Cytat
Takie ostrzeżenie działa także prewencyjnie (mam nadzieję) na kolejnych cwaniaków większego lub mniejszego kalibru. Powinno ich odstraszyć od naszego forum.




Pod warunkiem , że takowy gość przeczyta odpowiedni wątek.

cypis myślę , iż nie jest to aż tak bardzo pokręcona psychika a jedynie przyzwolenie otoczenia na takie praktyki.
 

cypis  Dołączył: 18 Gru 2006
TLu napisał/a:
Na forum istotne jest, by przed takimi indywiduami ostrzegać innych forumowiczów. Takie ostrzeżenie działa także prewencyjnie (mam nadzieję) na kolejnych cwaniaków większego lub mniejszego kalibru. Powinno ich odstraszyć od naszego forum.

cwaniaków? Gdzie w tym wątku jest mowa o jakimś cwaniaku? :shock: To co zrobił Łukasz (o ile zrobił) to frajerstwo tak infantylne, że aż intrygujące... Inna rzecz, że sporo słów już tu wylano, ostracyzm prawie kompletny, a znamy tylko relację jednej strony. :-/ Trochę szkoda. Choć, biorąc słowa Yalina za dobrą monetę, 3mam kciuki za sądowe zadośćuczynienie mikro-koszmarowi jaki był jego (Yalina) udziałem.
 

Kiwak  Dołączył: 28 Paź 2007
Arti napisał/a:
umowa jak widać się przydaje, raz na taką sytuację, dwa, że przy transakcjach powyżej bodajże 1000 zł podpadasz pod podatek od czynności cywilno prawnych. I tu uważaj, żeby na koniec jeszcze Policja nie dała cynku US

To chyba nie jest takie głupie - podatek płaci sprzedający, czy się mylę?

milo napisał/a:
nazwanie Lukasza betonem podchodzi chyba pod obrazanie

...ale kogo? Betona?
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Kiwak napisał/a:
podatek płaci sprzedający, czy się mylę?

Art. 4. Obowiązek podatkowy, z zastrzeżeniem art. 5, ciąży:
1) przy umowie sprzedaży – na kupującym
 

tomecki  Dołączył: 22 Kwi 2006
plwk napisał/a:
Art. 4. Obowiązek podatkowy, z zastrzeżeniem art. 5, ciąży:
1) przy umowie sprzedaży – na kupującym

Tak zgadza się, a od siebie dodam że jakoś pod koniec tamtego roku kupowałem na alledrogo słoik za 1200zł i sam się kopsnełem do US wypełniłem (chyba)PCC-3 zapłaciłem 24zł i święty spokój, bo gdzieś wyczytałem że alledrogo wysyła wykaz wszystkich transakcji powyżej 1000zł do US.
 

milo  Dołączył: 01 Sie 2006
tomecki napisał/a:
bo gdzieś wyczytałem że alledrogo wysyła wykaz wszystkich transakcji powyżej 1000zł do US.


Szczerze watpie.
 

JackDeJack  Dołączył: 21 Gru 2007
plwk napisał/a:
Art. 4. Obowiązek podatkowy, z zastrzeżeniem art. 5, ciąży:
1) przy umowie sprzedaży – na kupującym


Chyba dotyczy to jedynie pisanych umów z nagłówkiem "Umowa Sprzedaży".
Jak kupię w piekarni chleba za 1001PLN to też muszę zapłacić? Przecież zawarliśmy ustną umowę sprzedaży cytuję :
ja: Poproszę chleba za 1001PLN
piekarz: proszę bardzo.
ja: dziękuję

BTW - za co kupujący płaci ten podatek?
 

cypis  Dołączył: 18 Gru 2006
kupując w piekarni chleb za 1001 zł czy w sklepie telewizor plazmowy za kilka tysięcy - płacisz VAT. Nie wiem jak jest z zakupami fakturowanymi z allegro. Tu opodatkowanie kupującego wydaje się niepotrzebne. Ale nie znam się na tym.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Art. 2. Nie podlegaj podatkowi:

4) czynności cywilnoprawne, jeżeli przynajmniej jedna ze stron z tytułu dokonania tej
czynności jest:
a) opodatkowana podatkiem od towarów i usług
 

nemo  Dołączył: 21 Wrz 2007
Trzeba zapłacić podatek wtedy gdy kupuje się od osoby prywatnej i to chyba już od kwoty 50zł (przynajmniej kiedyś tak było).

[ Dodano: 2008-03-26, 12:13 ]
No właśnie tak jak pisze plwk, (nie zauważyłem jego postu :) )
 

tomecki  Dołączył: 22 Kwi 2006
nemo napisał/a:
Trzeba zapłacić podatek wtedy gdy kupuje się od osoby prywatnej i to chyba już od kwoty 50zł

nemo, teraz powyżej 1000zł
 

nemo  Dołączył: 21 Wrz 2007
tomecki napisał/a:
nemo, teraz powyżej 1000zł
Hehe, czyli jeszcze nie łamie prawa na allegro ;)
 
szadok  Dołączył: 12 Kwi 2007
JackDeJack napisał/a:

Chyba dotyczy to jedynie pisanych umów z nagłówkiem "Umowa Sprzedaży".

Umowa kupna-sprzedaży, jak każda umowa, IMHO może mieć formę ustną. Tu trzeba KC poczytać.
JackDeJack napisał/a:

BTW - za co kupujący płaci ten podatek?
Za czynność formalno-prawną zwaną umową. Czyli państwo musi obowiązkowo złupić obywatela, gdy ten chce coś kupić, sprzedać, pożyczyć, wynająć... :evil:
BTW: dla chcących pogłębić temat: sprawę reguluje kodeks karno-skarbowy. Ważną informacją jest, że za niezłożenie w terminie 14 dni deklaracji PCC3 jest mandacik (grzywna - minimum 120zł) [Art 56 par.4]. Jeśli jednak niezłożyliśmy w terminie PCC3, lub spóźniliśmy się z zapłatą za PCC3 należy złożyć do US o tym zawiadomienie i wyrazić CZYNNY ŻAL /po szczegóły odsyłam do gogla lub ustawy/.
Aha. Przedawnienie wykroczenia z art56par4 to rok, przy czym jeśli w ciągu roku zostanie wszczęte postępowanie karno-skarbowe to wykroczenie przedawnia się po 3 latach :-/

BTW: plwk, zawodowo tę ustawę znasz, czy hobby..? :roll: Pytam ew. na przyszłość, żeby wiedzieć kogo dręczyć w razie draki :evilsmile: :mrgreen:
 

Lord  Dołączył: 19 Mar 2008
szadok napisał/a:
Umowa kupna-sprzedaży, jak każda umowa, IMHO może mieć formę ustną. Tu trzeba KC poczytać.

Zgadza się, że umowa może mieć formę ustną, tylko do takiej umowy, jak i każdej innej muszą być dwie strony zainteresowane i osoba trzecia, czyli świadek takiej transakcji.
 
szadok  Dołączył: 12 Kwi 2007
Lord napisał/a:
szadok napisał/a:
Umowa kupna-sprzedaży, jak każda umowa, IMHO może mieć formę ustną. Tu trzeba KC poczytać.

Zgadza się, że umowa może mieć formę ustną, tylko do takiej umowy, jak i każdej innej muszą być dwie strony zainteresowane i osoba trzecia, czyli świadek takiej transakcji.

A jeśli tej trzeciej osoby nie będzie..? To jakie są tego konsekwencje (nie mówiąc o tych, które dotknęły Yalina - czyli wycofywanie się z transakcji jednej ze stron) Czy taka umowa może być podważona przez osoby trzecie? Czy to wynika z paragrafów, czy jakichś znów niepisanych praw..? Z ciekawości pytam a w zasadzie, jako zabezpieczenie na zaś :roll: ...
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
tomecki napisał/a:
nemo, teraz powyżej 1000zł

Nie znam paragrafów a nie chce mi się szukać. Ale to chyba było tak skonstruowane, że zgłosić musisz i poniżej 1000 zł, ale umowy o wartości do 1000 są zwolnione z podatku. Kiedyś musiałem iść z umową, wypisać PCC tylko żeby dostać pieczątke, że jest zwolnione z opłaty... I nie wydaje mi się, żeby to uprościcli...
 

emigrant  Dołączył: 20 Wrz 2006
szadok napisał/a:
A jeśli tej trzeciej osoby nie będzie..? To jakie są tego konsekwencje (nie mówiąc o tych, które dotknęły Yalina - czyli wycofywanie się z transakcji jednej ze stron) Czy taka umowa może być podważona przez osoby trzecie?
Otóż to! Pisemna forma umowy jest bardzo przydatna ze względów dowodowych. Gdyby Yalin taki dowód posiadał, być może nie rozstałby się wcale ze sprzętem. Piszę "być może", bo egzekwowanie prawa w Polsce bywa bardzo różne.
Nie chciałbym pisać o szczegółach, ale sam kiedyś rozstałem się z samochodem na 8 miesięcy, pomimo iż nie był on przedmiotem kradzieży, a ja miałem stosowną umowę, wszystkie papiery i opłaciłem wszelkie należności skarbowe itp. Najprawdopodobniej pan "prokurator" oraz "sędzia" z niewielkiego miasta chcieli trochę dorobić, a osoba, która im to umożliwiła, była im dobrze znana.

[ Dodano: 2008-03-27, 10:13 ]
A tak moim prywatnym zdaniem, gdyby Yalin posiadał pisemną umowę kupna-sprzedaży, to do całej afery z "kradzieżą" w ogóle by nie doszło, bo wtedy nikt przy zdrowych zmysłach nie posunąłby się do takich oskażeń.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
szadok napisał/a:
BTW: plwk, zawodowo tę ustawę znasz, czy hobby..?

Padło pytanie to wrzuciłem z czystej chłopskiej ciekawości w google i otrzymałem tekst ustawy w pdf do zassania.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach