plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Usiądź na najwyższym siedzisku jakie ma stać w przedsionku, zmierz wysokość "zestawu", dodaj z 5 cm i uwzględnij, że powinno to stać pod ścianą a nie w najwyższym miejscu przedsionka.
 

ggdh  Dołączył: 06 Sty 2008
W ten sposob mierzac wystarczy nam Vango Beta 350XL.

Dodam jeszcze, ze wyjazdy beda zaplanowane "na szybko" - jak bedzie odpowiednia pogoda. Wiec jakiegos szczegolnego przesiadywania w przedsionku nie planujemy. Nie jestesmy niemieckimi emerytami, ktorzy jada kamperem na tydzien, zeby przed nim siedziec i patrzec sie na przechodzacych :mrgreen:
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
W razie niepogody przedsionek musi robić za salon.
 

Kasia  Dołączyła: 30 Cze 2008
Miałam przyjemność testować w długi weekend ten namiot ( nocowaliśmy co noc gdzie indziej więc trochę się pobawiłam) :
http://www.sport-live.cz/...an-x3-2242.html
Namiot można rozłożyć z przedsionkiem lub bez. Przedsionek polecam zwłaszcza gdy pada. Albo na plecaki czy buty.
Do tej "3" wchodzą 3 materace "1" lu jedna "2" na 156 cm i jedna "1" na 78 cm szeroka. Wygodne patenty typu wieszaczek na latarkę, podwieszana półka pod sufitem czy wywietrzniki ( co by sie nie podusić). Jedna osoba może go złożyć i rozłożyć w kilka minut.
Bardzo fajnym patentem są klipsy które się zatrzaskuje na masztach , zamiast wsuwać maszty w tunele z materiału.
Analogiczny model ma hannah - rozbijał się koło nas i różnicy poza kolorem nie ma praktycznie żadnej.
Na upartego na plecy można go zabrać, tzn jabym nie niosła ale Żabie bym już do plecaka wrzuciła ;-)
 

ggdh  Dołączył: 06 Sty 2008
Dzięki, przygladne się temu modelowi.
 

Ataman  Dołączył: 31 Maj 2006
extremalnie, po harcersku, na krótko, aby tylko przenocować - to OK. Ale jeśli chcemy trochę komfortu, wygody i swobody - to tylko duży i wysoki (do wzrostu człowieka) przedsionek: - na niepogodę, jako magazyn kubków, talerzyków i całego zaplecza, fotelików i innych bambetli, jako mejsce do swobodnego ubierania się..etc, etc. Przedsionek z podłogą jest najlepszy, ja używałem dodatkowej gubej folii,gdy małem przedsonek bez podlogi.
Aha - buty najlepiej trzymać na noc w aucie, pod namiotem często mocno nawilżeją.
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
Niedawno kupiliśmy nasz rodzinny namiot Hi-Teca to chyba się teraz Tundra 4 nazywa. Fajny, chociaż porażką okazały się taśmy mocujące sypialnię, rozlazły się. Ale... po jakimś tam dłuższym użytkowaniu okazało się, ze niski przedsionek to pomyłka. Jest to mało wygodne i praktyczne. Wolałbym albo rozwiązanie jak w tym Lidkowskim, czyli w sumie przedsionek i sypialnia zamienione miejscami w stosunku do mojego. Albo przyglądałbym się czemuś z Decathlonu. Na przykład chociażby http://www.decathlon.pl/n...d_8294502.html, to chyba opiszon ma, jeśli dobrze pamiętam.
 

laaval  Dołączył: 07 Paź 2011
Cholera:-) człek 2 tygodnie potrafił przeżyć pod namiotem bez żadnego przedsionka. Był namiot właściwy i tropik i tyle. Teraz nowe namioty to kosmos w porównaniu do tego co było parę lat temu.
 

j-z  Dołączył: 23 Sty 2009
Ja juz innego niz ten nie moge sobie wyobrazic ale w dwa tyg to nie ma raczej szansy na sprowadzenie:

http://www.obelink.pl/nam...ugano-6-pl.html
 

ggdh  Dołączył: 06 Sty 2008
 
Ale behemot, 5x4m? Zdecydowanie nie potrzebujemy aż tyle miejsca.

Zamierzyłem materac, sypialnia 2m x 2m wystarczy. Prawie się zdecydowaliśmy na vango beta 350xl.podkreślam, że to namiot na 2-3 dniowe wyjazdy i nie będę się do niego przeprowadzał :mrgreen:
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Arti napisał/a:
Na przykład chociażby http://www.decathlon.pl/n...d_8294502.html, to chyba opiszon ma, jeśli dobrze pamiętam.
prawie
mój ma wejście do przedsionka "z boku"
ale nie mogę go znaleźć, pewnie już nie sprzedają ;-)
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
W linku od Artiego fajny i tani jest ARPENAZ FAMILY 4.1 QUECHUA.
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
ggdh napisał/a:
Nie planujemy dluzszych wypadow niz 2-4 dniowe

i do tego potrzebny Ci namiot za taką kasę?
 

ggdh  Dołączył: 06 Sty 2008
Nie wiem jak mam na to odpowiedziec, zeby nie wyjsc na "ksiecia z zachodu". Malzowina zazyczyla sobie minimum komfortu i taki namiot zdaje sie go zapewniac.
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
rychu, ale co? Że na trzy dni to ma wozić ze sobą trzy patyki i płachtę brezentu?
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Też jeżdżę na 3 dni i przesiadłem się z tego na drugim planie do tego na pierwszym planie

Przy słabej pogodzie przesiadywanie w "budzie dla psa" to żadna przyjemność. W tym dużym gdy pada jest miejsce na "życie towarzyskie" i w razie konieczności odjazdu składam suche namiot i podłogę przedsionka a dopiero potem tropik (do późniejszego wysuszenia).
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
Cytat
Przy słabej pogodzie przesiadywanie w "budzie dla psa" to żadna przyjemność.
Ma to, oczywiście, swój urok, ale ten urok blednie po jakimś czasie (albo może z wiekiem).
 

Ataman  Dołączył: 31 Maj 2006
widzę, że kolegi ggdh nie przekonamy :-D Będzie musiał sam dojść do wniosków, do jakich i my sami doszliśmy w praktyce.. skoro nie chce się uczyć na błędach innych.. :mrgreen:
 

ggdh  Dołączył: 06 Sty 2008
Przedsionek = sniadanie + graciarnia. A nie łomżing na polu namiotowym.

Pisałem wcześniej - jedziemy jak jest pogoda. Nikt nie planuje tam przesiadywac calymi dniami.
 

Kasia  Dołączyła: 30 Cze 2008
To na śniadanie wystarczy ci za stół lodówka turystyczna i/lub pudło plastikowe (z jedzeniem inside - podwójne zastosowanie) jeśli jedziesz autem. Wodę na kawke na butli na zewnątrz podgrzejesz i będzie ok ;)
Chyba że tak jak mój ojciec planujesz zabrać na 3 dni pół domu :P

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach