jacekh  Dołączył: 08 Maj 2007
ASA, DIN, ISO
Tak nie bardzo wiedziałem gdzie umieścić/

Stosuje sie różne jednostki do mierzenia czułości (matrycy czy filmu) ASA, DIN i ISO.

Czy stosuje sie między nimi jakis przelicznik czy na 400 ASA to to samo co 400 DIN i 400 ISO?
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
ASA (American Standards Association)=ISO (International Standards Organization)
DIN (Deutsche Industrie Norm)

100 ASA = 100 ISO = 21 DIN
200 ASA = 200 ISO = 24 DIN
400 ASA = 400 ISO = 27 DIN

Jak latwo zauwazyc 3DIN = 1EV

dz.
 

mik  Dołączył: 14 Kwi 2007
100 asa = 100 iso = 21 din

kazde 1/3 dzialki wyzej/nizej to 1 numer din wyzej/nizej, czyli np. 200 asa to 24 din a 50 asa to 18 din. itd.

mik.
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
Teraz to zdaje się używa się jednostek ISO /DIN. Czyli np. ISO 400/27°
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Muszę powiedzieć, że "nie czuję" ISO/ASA. To znaczy, wiem, że 400 jest większe od 100 (czyli czulsze), ale prawdziwe wyczucie to mam dla 18 DIN (Fotopan F albo FF), albo 24 DIN (NB 04) czy tez 27 DIN (HL) :-)
 

jacekh  Dołączył: 08 Maj 2007
Dzieki Panwie, wszystko jasne.

A pytanie stąd, że widiałem światłomierz u kogoś i był wyskalowany w DIN i ASA i zastanawiałem sie jak to przeliczyć...
 

Korba  Dołączył: 30 Lis 2006
Żorżyk słusznie prawi. Przez całe lata normalny film miał 18 DIN czułości. 21 to już było całkiem sporo. A jak ktoś chciał mieć naprawdę bardzo małe ziarno, to mógł zaszaleć na ORWO NP15.
15 DIN! - czyli całe ISO 25.
 

mik  Dołączył: 14 Kwi 2007
matb napisał/a:
Teraz to zdaje się używa się jednostek ISO /DIN. Czyli np. ISO 400/27°


faktycznie. w wikipedii stoi nawet, ze iso to po prostu okreslenie sposobu zapisu = asa/din.

mik.
 

Korba  Dołączył: 30 Lis 2006
jacekh napisał/a:

A pytanie stąd, że widiałem światłomierz u kogoś i był wyskalowany w DIN i ASA i zastanawiałem sie jak to przeliczyć...


Z DIN i ASA nie ma żadnych problemów. Ale w handlu zdarzały się też filmy i światłomierze pochodzące zza wschodniej granicy, wyskalowane zgodnie z normą GOST, która oczywiście różniła się od norm zachodnich. Zresztą w starych podręcznikach fotografii można znaleźć tabelki do przeliczania jeszcze innych systemów wyznaczania czułości, ale nie pomnę już jakich.
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
zorzyk napisał/a:
27 DIN (HL)
2 razy w zyciu go w sklepie widzialem ;-) Jedynym dostepnym w powszechnej sprzedazy filmem byl radziecki foto 65 - bez kasetki - w takim malutkim pudelku, w ktorym byl zwiniety kawalek filmu bez szpulki i kasetki - trzeba bylo sobie nalozyc. Ech, to byly czasy. A taki utrwalacz byl w tej samej lidze dostepnosci co papier toaletowy, sznurek do snopowiazalek i pomaranczowe pomarancze - bo te zolte, kubanskie, dosc latwo bylo dostac ;-)

dz.
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
dzerry napisał/a:
foto 65 - bez kasetki

Foton też miał wersję "ładunek dzienny na szpuli" bez kasetkii. Szpulkę łatwo do kasetki i już. Jeśli chodzi użyteczność kasetek, to najlepsze były ORWO - plastikowe, z odkręcanym wieczkiem. Czasem trafiła się nieszczelna, zwykle to odkręcalne wieczko trzeba było przykleić (najlepsza była tasma "gęsia skórka") żeby samo się nie odkręciło...

[ Dodano: 2008-03-07, 20:58 ]
Swoją droga, bardzo lubiłem NB04, wtedy robiłem zdjęcia Startem
 

emigrant  Dołączył: 20 Wrz 2006
Korba napisał/a:
zgodnie z normą GOST, która oczywiście różniła się od norm zachodnich
GOST był zbliżony do ASA, ale z drobną różnicą, żeby nie było, że zrzynali z amerykańców (65GOST=64ASA=20DIN). Pamiętam też, że sowieci mieli inne gwinty, zanim przyjęli metryczne. Do turystycznego radia "Selga" z lat 60 za nic nie pasowały polskie śrubki.
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Sięgając dalej pamięcią wstecz, dojdziemy do innego rozstawu szyn kolejowych, i to już za carskich czasów. A na co oni mieli te tory szersze? Można nie odpowiadać :mrgreen:
 

emigrant  Dołączył: 20 Wrz 2006
A, przypomniało mi się, że my też mieliśmy swoją, polską skalę czułości. Czy ktoś pamięta stopnie PN (polska norma)? ;-)
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
PN == DIN (Pękosławski jest mądralą, a o guglu nie wspomnę;-))
 
marucha  Dołączył: 22 Kwi 2006
zorzyk napisał/a:
Swoją droga, bardzo lubiłem NB04, wtedy robiłem zdjęcia Startem

zorzyk, a NB01 nie lubiłeś? Do tego A49, temperatura 22 st., rozcieńczenie 150%, czas chyba 12 minut - nic lepszego mi nie trzeba było...
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
marucha, jakoś mi nie utkwił specjalnie (czy on miał niebieskie tło pod napisem "NB01"? bo NB04 miał czerwone tło).... Natomiast jeśli chodzi NB04, to pamiętam spacer z moja żoną i córcią "w drodze" w jesiennym parku w Cieplicach.... fajne zdjęcia wyszły :mrgreen: Nie jestem pewien w czym wtedy wołałem, ale Hydrofen w paczkach na litr to długo jeszcze miałem w zapasach, az całą chemię oddałem kiedyś koledze fotografowi
 
marucha  Dołączył: 22 Kwi 2006
zorzyk napisał/a:
czy on miał niebieskie tło pod napisem "NB01"?

Chyba tak, ale głowy za to nie dam. Niektórzy narzekali na te negatywy - nie wiem czemu, bo naprawdę były dobre. Ja wołałem w A49, który nie zawsze można było dostać. Nawet teraz, choć jest w ofercie niektórych sklepów, jest praktycznie nie do dostania - chyba kupię wagę laboratoryjną i sam będę go robił 8-)
 

piotrecius  Dołączył: 31 Gru 2006
zorzyk napisał/a:
A na co oni mieli te tory szersze? Można nie odpowiadać :mrgreen:

Tak tylko wtrącę dla nowych użytkowników, że w wątku z kawałami w Hyde Parku jest wytłumaczone skąd się bierze rozstaw szyn kolejowych :mrgreen: .
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
piotrecius napisał/a:
w wątku z kawałami w Hyde Parku jest wytłumaczone skąd się bierze rozstaw szyn kolejowych
Swoja drogą, ciekawe, czy jest ktoś, kto tego nie wie ;-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach