sylwiusz  Dołączył: 19 Kwi 2006
Pare szokujacych szkiel SMC na eBayu!
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Cóż Sylwiusz. Nie zgadzam się z Tobą.
Dla mnie każde z tych szkieł to odlot.
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
ciekawe jak takie ustrojstwa sprawują się z cyfrankami, powiedzmy taki 400/2.8 by mnie w zupełności zadowalał ;-) .. aczkolwiek nie mogę powiedzięc, żebym tym zoomem dającym z cyfranką 375-900 pogardził
 

jerz  Dołączył: 19 Kwi 2006
I co, nikt z grupowiczow nie planuje zadnego kupic? Mozna by wypozyczac na plenerach po pare zlotych za minute, kiedys sie zwroci ;) Od razu zaznaczam, ze dla mnie to za ciezkie do noszenia inaczej bralbym w ciemno wszystkie trzy!
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Rodzi siępytanie do czego tego używać? Mam lustrzaną Danubię "500". Po podpięciu do DLa z taką ogniskową (750mm) za dużo motywów do focenia nie mam (nie poluję na zwierzęta).
Co prawda w najmądrzejszej z gazet: Foto-Kurier* jest opis obiektywów portretowych i napisano tam wyraźnie, że obiektywy lustrzane świetnie się nadają do portretów, ale ja za tępy jestem na tak zaawansowane focenie.
_____________________

* Najmocniej przepraszam wszystkich, których obraziłem lub zniesmaczyłem informacją o tym, że kupiłem tę gazetę, ale były tam zdjęcia z kalendarza Pirreli.
_____________________

O zakupie pomyślałbym w przypadku innego układu liczb we wczorajszym Lotto.
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
W sumie racja. Za zwierzakami bym sobie czasami pobiegał, ale jakby ta przyjemność tyle nie kosztowała i ewentualnie gdyby stało sie to tematem przewodnim moich fotek .. inna sprawa, że pobawiłbym się taką lunetą w fotografowanie sportu, żeby sobie zobaczyć od kuchni jak to jest .. ostatecznie jak się chce ii ma wyobraźnie to i sport i zwierzaka można sfotografować 50tką - wszystko zależy dokładnie tylko od tego co kto lubi i co chce fotografować, jakie ma zapotrzebowanie, czyż nie? ;-)
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Tssaaa...
Sporty...
Chyba jak sąsiadka się gimnastykuje.
FA 250-600: 5.5 kg
A 400/2.8: 6 kg
A 1200/8: 8 kg
Chciałbym Cię zobaczyć, jak biegasz z tym po lesie.
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
a gdzie jest napisane, że trzeba z tym biegać? akurat "pobiegał" w mojej wypowiedzi to była tak przenośnia, ale pokornie przyznaje, że użyłem jej niefortunnie ii nieprecyzyjnie ;-) .. zwierzaki najczęściej fotografuje się siedząc po kilkanaście godzin w namiocie maskującym i czekając aż same przyjdą, ale wszystko zależy od sytuacji .. jak już wspomniałem wszystko zależy od tego czego w danej sytuacji potrzebujemy - jeśli potrzebny jest obiektyw 400mm czy 1200mm to nie zwaza się na to ile waży .. jeśli takie obiektywy nie byłyby potrzebne i nie byłyby używane ze względu na wage to wydaje mnie się, że nikt by ich nie produkował, bo i nikt by ich nie kupił, czyż nie? podobnie można powiedzieć o fotografowaniu krajobrazów aparatami wielkoformatowymi co z powodu wagi wydawałoby się nie logiczne, a jednak efekty są rewelacyjne - jeden z fotografów, nie pamiętam który (może Ansel Adams?), fotografował krajobrazy aparatem wielkoformatowym i większość swoich najlepszych zdjęć zrobił w pobliżu swojego samochodu - wszystko się da, wszystko można jeśli się tylko chce, a jeśli się ma możliwość to dlaczego jej nie wykorzystać? .. ja i pewnie 99% jeśli nie 100% forumowiczów nie potrzebuje takich obiektywów jakie zostały wymienione wyżej, więc ich pewnie nigdy nie kupi (biorąc również pod uwagę ich cene), ale gdybym miał jeden z nich to napewno zakręciłbym się po okolicy fotografując jakieś lokalne imprezy sportowe, no bo czemu nie? lubie inny rodzaj fotografii, ale dlaczegoby nie spróbować czegoś innego, jeśli miałbym możliwość?
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Sołtys - uniosłeś się jakbyś mnie serio traktował.
Pewnie, że zwierzaki można focić wszystkim. Dla przykładu sam wczoraj swojego kota trzasnąłem "50" :-P
A! Właśnie.
Miałem wrzucić parę fot z SOFTa dla Wawera. To narazie...
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
Michu: choć odpowiadałem pośrednio na Twoją wypowiedź, to nie bierz jej tak dokładnie do siebie ;-) człowiek ma czasami potrzebe powiedzieć co myśli (w realu jestem raczej wysłuchiwaczem małomównym ;-) ) dzięki czemu również, zastanawiając się nad wypowiedzią, kształtuje swoje przekonania i się w nich utwierdza. Poza tym Michu muszę Ci powiedzieć, że jestem daleki od unoszenia się, choć czasami styl mojej wypowiedzi mógłby na to wskazywać ;-) to już niestety wada słowa pisanego zwłaszcza w moim wykonaniu :-? musze nad tym popracować ;-)
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
W mordę - jaki elaborat. I Ty jesteś małomównym słuchaczem? ;-)
Daj spokój - przecież jesteśmy tu jak w rodzinie :evil: Mi przynajmniej wydaje się, że do wszystkigo tutaj podchodzimy z pewnym dystansem i w sumie to przede wszystkim dobrze się bawimy.
Ech, czasami żałuję, że nie możemy po prostu co jakiś czas spotykać się w knajpie...
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
Michu: to byłoby dobre .. ale i tak pewnego dnia po prostu zbudujemy Pentaxową wioske, a sam Pentax będzie monopolistą na rynku, bo wykupi wszystkich największych ii nas będzie sponsorował .. do tego brat z Grupy Żywiec będzie dosyłał zapasy złocistego trunku ...

... no dobra wystarczyłoby od czasu do czasu spotkać się w knajpie ;-)
 

Slava  Dołączył: 25 Kwi 2006
Szkła odjechane, nie da się ukryć. Jedna wada to że MF a do zwierzaczków jednak czasem przydałby się AF. Jednak gdybym miał te kilka $$$ na zbyciu to kto wie... Zwłaszcza te 400mm kusi.
 

fotonyf  Dołączył: 24 Kwi 2006
Fakt, te 400mm kusi.

Już sobie wyobrażam: siedzę w klubie, przy stoliku w drugim rzedzie, browarek, statywik, i robie portrety ludziom na scenie. To jest to co lubię!
A zwierzątka?
No, może też..
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
Zwierzątka na scenie?
 

fotonyf  Dołączył: 24 Kwi 2006
No.

Przy rurze :-) ))
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
A skąd wiesz, do jakich on klubów chodzi ;-)
 

sylwiusz  Dołączył: 19 Kwi 2006
fotonyf napisał/a:
Fakt, te 400mm kusi.

Już sobie wyobrażam: siedzę w klubie, przy stoliku w drugim rzedzie, browarek, statywik, i robie portrety ludziom na scenie. To jest to co lubię!
A zwierzątka?
No, może też..

A w razie jakiejs zadymy w pubie do samoobrony bylby pierwsza klasa! :mrgreen:
 

sylwiusz  Dołączył: 19 Kwi 2006
fotonyf napisał/a:
No.

Przy rurze :-) ))

Musza byc wiec jakies bobry? :mrgreen:
 

fotonyf  Dołączył: 24 Kwi 2006
sylwiusz napisał/a:
A w razie jakiejs zadymy w pubie do samoobrony bylby pierwsza klasa! :mrgreen:

Do tego mam monopod :-)

sylwiusz napisał/a:
fotonyf napisał/a:
No.

Przy rurze :-) ))

Musza byc wiec jakies bobry? :mrgreen:
_________________


Czy można je nazwać bobrami?

Hmm, może... :-) ))

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach