kkrzych  Dołączył: 11 Wrz 2007
k10d vs bruk rynku głównego
Cześć pentaksiarze.
No i mimo zaszczepionej uwagi i ostrożności stało się. T r z e b a k u r k a p i l n o w a ć
s p r z ę t u i d b a ć o n i e g o j a k o d z i e c k o. Zamiast wisieć na mojej szyi leżał sobie na torbie i nagle pac na ziemię, to było około 1 metra. Przez jakies 1,5 sekundy telepał się na bruku. Szok i dramat. Ale po chwili lekkie zdumienie, że w sumie nie jest koszmarnie. Tylko spodnia część korpusu ma malutkie ułamanie i pęknięcie. Poza tym działa prawie ok.
Prawie, bo po zrobieniu zdjęcia jakby włącza się chyba antyszejk... i lekko trzęsie. Zmiana ustawień nie zmienia tego. Stabilizacja ogólnie działa chyba tak samo dobrze jak przed upadkiem. Ogólnie wielkie ŁAŁ że przeżył taki upadek, ale uczucie zepsucia mimo wszystko jest.
Mam dramat bo aparat miał zarabiać, ale nie miałem czasu w roku akademickim, i zostały wakacje w które pewnie moje pentaxowe dziecko spędzi w jakimś obskurnym serwisie.
Gwarancje z USA, zastanawiam się nad wysłaniem go tam. Poza tym mam teraz ciężką sesję i jestem koszmarnie zmęczony i nie mam czasu. Trzeba na pewno wymienić tą spodnią część korpusu... Dzięki że mogłem się wypłakać
AAA. Dobrą radę przyjmę...
 

l_uka  Dołączył: 20 Kwi 2006
E, to jeszcze nic. Veeeespeeeeeer!
 
ms  Dołączył: 03 Kwi 2007
Re: k10d vs bruk rynku głównego
kkrzych napisał/a:
Dobrą radę przyjmę...


Za laskami się nie oglądać, sprzętu pilnować.
 
muciaq  Dołączył: 01 Wrz 2007
uhh.. to z usa sciagales ? :P
kiepsciutko :p

pewnie te 1,5 sekundy lotu i odbijania sie od ziemi trwalo baardzo dlugo i wszystko, razem z kostkami podeszlo do gardla ? :D
emocje i adrenalinka jak przy okazji strzelenia gola w walce polski o mistrzostwa swiata w pilce noznej ;p

moze sie tak tylko wydaje, ze sie trzesie ?
znaczy, moze tylko klapniecie lustra to powoduje :P

mowiles, ze zmieniales ustawienia, a ja mam takie pytanko: wylaczyles tylko ta wajcha, czy w menu? jeszcze zostaje czyszczalka do wylaczenia jak cos :p

pomysl dobrze o tym lustrze, bo moze przewrazliwiony jestes tylko i lustro tak wali, ze sie trzesie :p

powodzenia w naprawie ^^
 
kkrzych  Dołączył: 11 Wrz 2007
 
ms wolałbym tak: za laskami się oglądać, ale sprzętu nie upuszczać:)
 
siwyyy77  Dołączył: 24 Lip 2007
l_uka napisał/a:
Veeeespeeeeeer!
co zrobiła :?:

Bo mój najgorszy upadek to 50tka z ok. 50cm. na asfalt... na szczęscie przyjeła upadek na bok i nic jej nie dolega ;-)

 

l_uka  Dołączył: 20 Kwi 2006
muciaq, sory ale takie wypadki raczej nie sa powodem do drwin. Kazdemu moze sie zdarzyc :roll:
 
kkrzych  Dołączył: 11 Wrz 2007
muciaq nie mam wątpliwości że jest coś dziwnie. Ułamek sekundy po zapisaniu zdjęcia włącza sie mechanizm zbliżony do dr, ale dużo słabszy i chyba nie za każdym razem jednakowo trzęsie

[ Dodano: 2008-06-13, 21:30 ]
owe trzęsienie przy/tuż po zapisie pliku ma miejsce tylko przy trybie seryjnym. Może ktoś z was spróbować swoją kadychą zrobić zdjęcie w tym trybie żeby sprawdzić czy ma podobnie?
 
kkrzych  Dołączył: 11 Wrz 2007
: ) dzięki. FW mam 1.3. Nie używam trybu seryjnego, więc są szanse że nie będzie gorzej
 

gorky  Dołączył: 25 Kwi 2006
W razie gdybys mial ochote wrocic dzisiaj na Rynek na regeneracyjne piwko na zaleczenie smutkow to daj znac - mam blisko ;)
 
kkrzych  Dołączył: 11 Wrz 2007
gorky bardzo chętnie, ale niestety nie dzisiaj. Mam kosmiczne dużo do zrobienia na zaliczenia w poniedziałek i podobne tempo przez cały tydzień. Ale odezwe się: ) dzięki, pozdrawiam
 
marucha  Dołączył: 22 Kwi 2006
kkrzych napisał/a:
Gwarancje z USA, zastanawiam się nad wysłaniem go tam.

To raczej nie ma sensu - gwarancja nie obejmuje uszkodzeń spowodowanych przez użytkownika. Lepiej się zorientuj, jakie masz tu możliwości naprawy - z tego, co wiem, będzie Cię kosztowało to 50 EUR ekstra za transport aparatu do Niemiec (tyle liczy Apollo za wysłanie sprzętu zakupionego poza granicami Polski)
 

gorky  Dołączył: 25 Kwi 2006
kkrzych napisał/a:
Mam kosmiczne dużo do zrobienia na zaliczenia w poniedziałek

a myslisz ze ty jeden masz sesje? ;)

Trzeba by zrobic jakies spotkanie w Krakowie, ale to w innym watku...
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
kkrzych napisał/a:
: ) dzięki. FW mam 1.3. Nie używam trybu seryjnego, więc są szanse że nie będzie gorzej


ale to i tak dyskwalifikuje aparat do jakiejkolwiek działalności komercyjnej typu reporterskiego ;-)

i to, że masz gwarancje nic nie pomoże, aparat został uszkodzony z twojej winy, wysyłaj do apollo, zapłacisz za kuriera do waw'y i się okaże ile to będzie kosztowac..
 

Grendel  Dołączył: 31 Gru 2006
mój rekord jeśli chodzi o upadek aparatu (fuji s5500) to lot paraboliczny na jakieś 3-4 metry, potem upadek na trawę i ściółkę leśną. Uszkodzeń brak. Od tamtej pory, przez parę lat, nosiłem aparat na szyi - potem się tego odruchu ochronnego wyzbyłem, ale wracam do niego w czasie poruszania się w lesie albo w trudnym terenie.
A pozostawianie aparatu NA torbie? Chyba prosisz się o kłopoty. Ja nabyłem zwyczaju chowania aparatu zaraz po wykonaniu zdjęcia (kiedy fotografuję w mieście, między ludźmi) - trochę mnie to denerwuje, bo to już jest odruch warunkowy, ale też naprawdę skuteczny, kiedy chodzi się po mało ciekawych okolicach, gdzie można zęby stracić za sam pobyt w tej okolicy.
 

MarWoj  Dołączył: 15 Mar 2007
kkrzych, łączę sie w bólu.Mój przypadek wyglądał nastepująco :MZ6+AF 330FTZ+kit.Stało to na ławce(ok. 60cm nad podłogą).Przemieszczając sie obok,dodałem zestawowi energii kinetycznej :mrgreen: .Było "łup!",a potem szacowanie strat: wgięty filtr,urwana stopka lampy,nowe zarysowanie na obiektywie,nadwyręzenie gwintu pod filtr.Lampę skleiłem poxipolem(działa! - nie przerwały sie przewody od stopki) - jest teraz do "zestawu weselnego",zamiast innych błyskotek.A wrazie upadku,to juz pełne "znieczulenie"-w razie uszkodzenia nie bede żałował.A eMZetce nic sie nie stało-korpusy analogowe całkiem sporo wytrzymują.
 

vesper  Dołączyła: 19 Gru 2006
l_uka napisał/a:
E, to jeszcze nic. Veeeespeeeeeer!

Obecna! :mrgreen:

kkrzych smutna sprawa, ale co to jest - z metra na beton :) Moja kadyszka przeżyła gorsze chwile, w ogóle ma ciężko z taką nieczułą właścicielką i obcesową obsługą. Rzec by można, że moja upadła z takim.... hm... rozmachem :-B Wszystko pięknie działa, tylko ubyło jej na wartości rynkowej i się nieco rozszczelniła. Tak jak Tobie wygryzła mi się dolna płyta i pękła. Ale nie demonizuj z serwisem, diehard bądź. Ja uszczelniłam kropelką i teraz mam aparat jedyny w swoim rodzaju. O.
A, i olej to "uczucie zepsucia". Za duży jesteś na wyrzuty sumienia. Mi przeszło po jakiejś godzinie następnego dnia po obejrzenie zniszczeń.
Działa? Działa. No. To egzaminy i na zdjęcia!
 
muciaq  Dołączył: 01 Wrz 2007
l_uka:
nie drwilem...
moze zle to odebrales, ale ja mialem jak najszczersze checi do pocieszenia... tylko moze nie wyszlo :P
 
kkrzych  Dołączył: 11 Wrz 2007
guerilla, śluby da się chyba fotografować bez włączonego trybu seryjnego, chociaż pewnie dojdzie do sytuacji kiedy trzeba będzie go użyć. Ale ogólnie wole wyczuć sytuacje i zaobserwować co się dzieje, na dłuższą metę takie podejście procentuje trafnymi ujęciami. Jest bardziej rozwijające
 

Pentagram  Dołączył: 21 Wrz 2006
samo się z czasem naprawi, przecież to Pentax. Ma naturalne zdolności regeneracyjne. :->

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach