Witam

Jakis czas temu tata znalazl aparat pentaxa s5n. I pytanie czy istnieje jakis sposob aby ustalic na podstawie numeru seryjnego kto byl wlascicielem ? (istnieje bardzo duza szansa ze to byl obcokrajowiec)
Dodatkowo jezeli ktos sie poczuwa do niego, moze mi na pm napisac co bylo na zdjeciach i gdzie mogl go zgubic i w jakim miesiacu. Jezeli ktos poda prawidlowo to odpowiem, jezeli nie to zignoruje.
(mam alergie po ostatnich przygodach kiedy duzo osob zglaszalo sie ze to byc moze ich a nawet nie wiedzieli jak wyglada)
Jezeli ma ktos jakis dodatkowy pomysl jak poszukac wlasciciela bylbym wdzieczny za pomoc.

Pozdrawiam

Brawo za postawe! Mozesz zabawic sie w detektywa i sprobowac ustalic wlasciciela na podstawie zdjec. Tak ja to zrobila para z Nowego Jorku, opisana w tym artykule:
http://www.usatoday.com/t...clues-nyc_N.htm

pozdrawiam

dzerry

pozdrawiam,

dzerrry

ludzie, którymi kierują dobre intencje zyskują podwójnie...tak mnie natchnęło od niedzieli jak przeczytałem ten post:-D

www.piotrszkaluba.com

zdjecia niestety malo daja. nic specyficznego na 1szym planie. ale podsunales mi mysl aby dobrac sie do tla. mam nadzieje ze ktos ze znajomych ma czytnik kart.

mokona, imho to szukanie iglu w stogu siana, niech ojciec zglosi na policje. Jak nikt nie zglosi kradziezy/zgubienia to oddadza mu aparat. Tym bardziej ze warty jest 200zl...

Cambo

bez obrazy dla Policji ale nie wierze w ich skutecznosc w tym przypadku. mam lekki moze slad. na zdjeciu jest ulotka albo osrodka wypoczynkowego albo agencji turystycznej (albo pizzerni, parkingu, tesco, reala, czegokolwiek-co-nie-ma-znaczenia). niestety bateria zeszla :P. ladowarki brak. nadzieja w czytniku kart
aparat moze i ma mala wartosc, co innego ze zdjeciami.
sam do konca nie wierze w znalezienie wlasciciela ale wole miec czyste sumienie:P jakbym cos zgubil fajnie by bylo jakby znalazca sprobowal poszukac igly w stogu siana:)

Jakiś tam N

www.kosiorek.wordpress.com

Pozdrawiam, emigrant.

F100, SB80DX, SB30, N 20/2.8, N 50/1.8D, N 85/1.8D