PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
Kaspersky i zamulanie
Jakiś czas temu kupiłem laptopa. Miałem na nim Nortona Internet Security na trzy miesiące, to sobie korzystałem. Ale właśnie się skończył. Wywaliłem go i zainstalowałem triala Kaspersky'ego. I zgroza. Wszędzie w necie czytam, że Norton zamula komputer o wiele bardziej niż Kasper, a u mnie jest na odwrót. Najgorzej z Operą. Otwarcie ze dwóch nowych kart (a czasem nawet jednej) wiąże się z "zamrożeniem" całej Opery na 1-2 sekundy. Szlag mnie trafia. Czy to jest normalne? Czy te wszystkie opinie na forach o względnie małym zamulaniu przez Kaspersky'ego to tylko internetowy marketing producenta, czy ja mam coś źle skonfigurowane?
Co ciekawe, z Firefoksem (starym) jest znacznie lepiej. Ale ja Firefoxa niezbyt lubię.
 
dagio  Dołączył: 29 Lis 2006
PiotrR napisał/a:
"zamrożeniem" całej Opery na 1-2 sekundy


te czasy modemu i ladowanie strony po 3 minuty... teraz szlag ludzi trafia po 2 sekundach ;-) Nie wiem, czy to normalne, mam kaspra i opere, jakos nie narzekam, moze dlatego ze mam tak od poczatku jak mam..
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
Aha - system Vista. (Teraz się pewnie wyżyją wszyscy vistożercy, choć skoro z Nortonem nie muliło, to to chyba nie wina visty jednak).
 

Meggido  Dołączył: 05 Mar 2007
Niekoniecznie. Ja używam AVG. Jest spoko na viście, na XP też. Kaspersky muli i to zdrowo.
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
dagio, żeby się ładowało 2 sekundy, to by jeszcze było ok. Ale cała opera na 2 sekundy "zamarza". Znaczy - nie mogę przewinąć aktualnie czytanej strony, nie mogę zmienić karty, zamknąć którejś z otwartych kart, nic nie mogę. I tak niemal za każdym razem, jak coś otwieram na nowych kartach w tle.
 
dagio  Dołączył: 29 Lis 2006
PiotrR, a to tak ja nie mam, wlasnie zrobilem testy.. widac cos u Ciebie nie bangla..
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Dużo zależy od ustawień zarówno Opery, jak i Kasperskiego.

Opera - jeżeli włączysz zapamiętywanie historii i zawartości odwioedzonych stron, to ponowne wczytanie będzie szybkie - FF 3.0 ma tak domyślnie.

Kaspersky - zobacz ustawienia kontroli ruchu WWW i monitorowania plików - w szczególności czas buforowania strumienia i heurystyczne wykrywanie wirusów.
 
jungli
[Usunięty]
A ja od pewnego czasu uzywam Debiana, jest wszystko to co na wingrozie, nawet mozna ja emulowac w razie co, jesli nie potrzeba stricte zarobkowego programu, ktory nie ma swojego odpowiednika w srodowisku Linuxa ( 99% jednak ma) to nic tylko sie przesiadac.

Najfajniejsze jest to, ze nie bedziecie juz potrzebowali zadnych antyvirow, firewalli i innych glupot.

Windowsowi kategorycznie mowie NIE! :)

pozdroofka
 

FotoPepe  Dołączył: 13 Kwi 2008
Re: Kaspersky i zamulanie
PiotrR napisał/a:
Jakiś czas temu kupiłem laptopa. Miałem na nim Nortona Internet Security na trzy miesiące, to sobie korzystałem. Ale właśnie się skończył. Wywaliłem go i zainstalowałem triala Kaspersky'ego. ....


A czym go wywaliles, caly klopot moze byc w tym ze Norton po dezinstalacji, pozostawia niestety po sobie smieci, i moze cos sie gryzie z Kasperskim ;)
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
zorzyk napisał/a:
Kaspersky - zobacz ustawienia kontroli ruchu WWW i monitorowania plików - w szczególności czas buforowania strumienia i heurystyczne wykrywanie wirusów.

Zobaczyć to ja sobie mogę, ale co to wszystko znaczy? Zresztą całkowite wyłączenie ochrony WWW szczególnie nie zmienia sytuacji.
Aha, to "zamrażanie" opery potrafi się jednak przeciągnąć dłużej niż 2 sekundy, o których pisałem. Przypominają mi się czasy nieprzeinstalowywanego przez wiele lat win98 na PII-300 z 256 MB Ramu. :evil:

FotoPepe napisał/a:
A czym go wywaliles,
Panelem sterowania. Jak są lepsze metody, to jestem otwarty na sugestie.

[ Dodano: 2008-07-02, 17:52 ]
O, idąc tym tropem znalazłem coś, co się nazywa Norton Removal Tool. Spróbuję.
 

FotoPepe  Dołączył: 13 Kwi 2008
PiotrR napisał/a:

[ Dodano: 2008-07-02, 17:52 ]
O, idąc tym tropem znalazłem coś, co się nazywa Norton Removal Tool. Spróbuję.


No, usuwa prawie wszystkie pozostalosci ;)
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
A czy prawie robi w tym wypadku wielką różnicę?

[ Dodano: 2008-07-02, 18:15 ]
Użyłem tego i chyba jest lepiej (to znaczy już się opera nie zatrzymuje po otwarciu jednej nowej karty na ten przykład, ale jak otworzę kilka, to dalej jej się to zdarza - z tym, że teraz już chyba rzeczywiście nie dłużej niż na jakieś 2 sekundy)
 

FotoPepe  Dołączył: 13 Kwi 2008
PiotrR napisał/a:
A czy prawie robi w tym wypadku wielką różnicę?

[ Dodano: 2008-07-02, 18:15 ]
Użyłem tego i chyba jest lepiej (to znaczy już się opera nie zatrzymuje po otwarciu jednej nowej karty na ten przykład, ale jak otworzę kilka, to dalej jej się to zdarza - z tym, że teraz już chyba rzeczywiście nie dłużej niż na jakieś 2 sekundy)

Nie wiem czy w tym przypadku, ale czasami robi.
Ale miejmy nadzieje ze to u Ciebie wystarczy.

[ Dodano: 2008-07-02, 18:30 ]
To fajnie ze ciut pomoglem.
pozdr.
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
O, tak, dzięki.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach