witam
coprawda nie jestem jeszcze pentaksjan ale moze sie to zmienic niebawem
jestem amatorem i mam niewielka wiedze dt sprzetu drzewiej uzywanego...
do rzeczy
znalazlem na dnie szafy pare obiektywow w jednej w towazystwie staruszka prakticy L
i w zwiazku z tym chcialem zapytac o ow szkielka, czy wlasciwie moga miec pewna wartosc uzytkowa, czy trzeba je potraktowac jak szrot...
sa w dobrym stanie, nie jakies jasne chyba, wiekowe sowicie:
m42:pentacon auto 1.8/50
i chyba pentaksowy czy exektowy bagnet:
pentacon auto 2.8/100 gdr ;>
flektogon 4/20 carlzeiss ddr ;>
orestegor 4/200

czyli czy spasuja, i czy myslec o ich potencjale czy dac sie zestarzec porzadniej na dnie szafy
pzdr

kale, kupisz Pentaksa, podepniesz szkła i sam ocenisz. Skoro nic za nie nie płacisz i jeść nie wołają, to chyba Ci nie przeszkadzają?
A jeśli jednak, to 2. i 4. możesz mi oddać.

lipalipski, dzieki za konkret

Blog...
http://picasaweb.google.pl/cincio
http://pentax.org.pl/viewtopic.php?t=13961