Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
  Wezwanie na komisariat
Macki mi wszystkie opadły. Dostałem dziś wezwanie na komisariat Policji. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że z tego wezwania nic nie wynika poza tym, że mam się w komisariacie stawić w określonym dniu i o określonej godzinie w sprawie samochodu którym jeżdżę. Tzn. domyślam się, że chodzi o ten samochód bo młodszy aspirant który to wezwanie podpisał określił go jako pojazd Scoda ( :shock: ) i numer rejestracyjny też pomylił o jedną cyferkę. I nie wiem czy już mam się bać? :evil: Ja wiem, jest wzór wezwania i jego się trzeba trzymać. Ale wolałbym wiedzieć przynajmniej w jakim charakterze jestem wzywany i po co. Miał ktoś z Was podobną sytuację?

PS.
Zaskoczenie było totalne, bo spodziewałem się przesyłki pod postacią kości RAM do mojego notebooka... :-(
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
Może zrobili Ci zdjęcie gdzieś w Polsce :mrgreen: No wiesz, takie ze skalą prędkości na dole. :-P

 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Niestety wróżki nie zatrudniamy i żeby wiedzieć o co chodzi musisz się tam udać.

Czy dawno kupiłeś samochód, czy z pewnego źródła itd.
 

nemo  Dołączył: 21 Wrz 2007
Pewnie zdjęcie, na pewno podali paragraf z jakiego Cię wzywają i pewnie sobie wygooglasz co to :)
 

Mariusz.R  Dołączył: 09 Lis 2008
Czy przegląd techniczny legalny?
 
apioo  Dołączył: 07 Paź 2008
Enzo, do mnie dzielnicowy przyszedł po dwóch miesiącach od zdarzenia :shock:
"Czy wie pan kto w dniu 28 stycznia mógł stać na ulicy................na zakazie, tym samochodem?"

No pewnie, że wiedziałem :mrgreen:

[ Dodano: 2009-04-24, 19:51 ]
Więc też może o jakąś pi****łe chodzić.... :->
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
nemo napisał/a:
na pewno podali paragraf z jakiego Cię wzywają i pewnie sobie wygooglasz co to :)

Gdyby podali to już bym wiedział o co chodzi a nie żalił się na forum ;-) Właśnie to mnie wkurzyło - idziesz i nie wiesz właściwie po co i dlaczego. Ale pewnie macie rację z tym zdjęciem - zawsze muszą zapytać kto kierował pojazdem i wtedy dopiero wiadomo czy jestem świadkiem czy oskarżonym.

Cytat
Czy przegląd techniczny legalny?

Raczej tak - to duża stacja diagnostyczna z tradycjami że tak powiem ;-)

Dada napisał/a:
Może zrobili Ci zdjęcie gdzieś w Polsce :mrgreen:

A ja taki niefotogeniczny... Jedyna możliwość to droga Katowice-Bielsko - tam każda gmina ma swój radar.

apioo - a ile Cię ta p***** kosztowała?
 
apioo  Dołączył: 07 Paź 2008
Wypisał mi wezwanie na komendę w celu złożenia zeznań w tej sprawie :lol:
i tak poszedłem się tłumaczyć ze zdjęcia.....sprawa poszła do sądu grodzkiego, bo miał czas do miesiąca wypisać mandat a po miesiącu "muszę skierować sprawę do sądu grodzkiego"-tak mi wytłumaczył.
 
galant  Dołączył: 12 Cze 2008
Ja dzisiaj ponad godzinę spędziłem na komisariacie :-/
Jako świadek i przedstawiciel pokrzywdzonej firmy musiałem siedzieć i przyglądać się jak Policjantka "wypociła" 2 strony moich zeznań w godzinę
 
apioo  Dołączył: 07 Paź 2008
Jeszcze mnie nie kosztowała, czekam na pismo z sądu z orzeczeniem(sprawa odbywa się zaocznie-czy jakoś tak). Jak uznam, że jest dla mnie niekorzystne to mogę się odwołać.
 

ubeuszek  Dołączył: 03 Cze 2008
Enzo, czytałeś Kafkę? :-(
 

nemo  Dołączył: 21 Wrz 2007
ubeuszek :-B :-B :-B :lol:
 
pjak  Dołączył: 28 Kwi 2008
ubeuszek napisał/a:
Enzo, czytałeś Kafkę? :-(

czyta się "książki" ewentualnie "rękopisy" :-B . Kawkę się pija :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Sorki, nie mogłem się powstrzymać :evilsmile:
 

ubeuszek  Dołączył: 03 Cze 2008
pjak, za kare oddaj mi MZta :evil:
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
Na bank zdjecie... Poza tym mozesz zadzwonic i zapytac, o co chodzi :-)
 

Kiwak  Dołączył: 28 Paź 2007
A tam zdjęcie...dostałby gotowy mandat albo polecenie ujawnienia kierującego pojazdem w dniu takim a takim o godzinie....itd. Wiem coś o tym.... :-(

Enzo, stawiam na fałszywe numery. Konkretnie: dostałem pewnego razu wezwanie, historia się nieco przeciągnęła, bo służbowo wyjechałem, sprawa była nieodwołalna....nieważne. Na komendzie pan się dopytał uważnie, czy jestem posiadaczem auta o takich numerach (tak), co robiłem tego dnia (byłem daleko, a auto jeszcze dalej, bo użytkowała go w tamtym czasie siostra w Berlinie), czy tankowałem na tej stacji (kiedyś na pewno bo to orlen, a ja mam kartę flotową do samochodu służbowego i niemal wyłącznie nim jeżdżę....
No dobra, do rzeczy: okazało się, że ktuś zatankował i nawiał, system kamer akurat był w trakcie konserwacji, ktuś inny zeznał, że samochód - złodziej (czerwony civic) miał numery mojego auta (grafitowe uno) i tak się znalazłem na komendzie. Może numery ktoś sobie flamastrem przerobił, może komuś się numery pop...pozajączkowały.
Tak czy owak, luzik Enzo. :-B
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
Kiwak napisał/a:
A tam zdjęcie...dostałby gotowy mandat albo polecenie ujawnienia kierującego pojazdem w dniu takim a takim o godzinie....itd.

Nie zawsze tak jest, czasem wzywaja na komisariat. Moj znajomy przekonal sie o tym ostatnio.
 

MediQ  Dołączył: 14 Lut 2009
Mojego kolegę też tak wezwali. Okazało się , że auto, które kupił ponad rok temu na giełdzie było ukradzione w Hiszpanii !!! Mam nadzieję, że to inny powód, czego serdecznie życzę :evilsmile:
 

Cześ  Dołączył: 15 Lut 2007
dan napisał/a:
Nie zawsze tak jest, czasem wzywaja na komisariat.

Potwierdzam! Raz musiałem się stawić i uciąć sobie miłą pogawędkę z dzielnicowym... w sprawie zdjęcia z fotoradaru :shock:
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
Cześ, moze to w naszym miescie takie praktyki sa? Zdjecie znajomemu zrobili gdzies na 8-ce, daleko od Wawy.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach