Mertz  Dołączył: 24 Kwi 2006
FF/BF w Canonie (Alkos - też tak robicie? ;)
(Zostało mi niecałe pół godziny w pracy przed weekendem, coś wklepię).

Dwa razy ostatnio byłem świadkiem takiej oto sytuacji w firmowym serwisie Canona'a na Żytniej w Warszawie:
- z tym obiektywem (czasem "z nowym obiektywem") mam FF (lub BF).
- to Pan/Pani przyniesie korpus i szkło do zgrania.

I ludzie się umawiają...

Mnie się nóż w kieszeni otwierał. Pół słowa o tym, że robimy właśnie klienta lekko w balona, że FF/BF to wada puszki z winy producenta itp, itd, że jak mu zgram z "50". to mu się może rozjedzie 35-70. Chyba, że ja nie znam po prostu Canon'a i tam jest inaczej.

Alkos - jak to jest w Nikonie? Też "zgrywacie"?

Pytam, bo mnie naszła taka refleksja - nigdy nie zauważyłem (może jestem nieuważny), żeby którakolwiek z firm, których korpusy miały problem BF/FF kiedykolwiek się z tego wytłumaczyła. Co więcej - już kompletnie niezrozumiałe jest to, że chyba nie znaleziono żadnego panaceum na ten problem. Bo po co w takim razie wypuszczać korpusy z opcją ustawień dla iluśtam szkieł (patrz K20 i D300).

Czyli jak jest - problem nierozwiązywalny? (możliwe to w ogóle przy elektronice naszych czasów?)
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Jesli masz w korpusie ustawienia dla roznych szkiel, to problem jest rozwiazany.

Jesli nie, problem moze lezec po obu stronach. Dlatego prosi sie o korpus i szklo.
 
LDevil  Dołączył: 30 Maj 2007
alkos napisał/a:
Jesli masz w korpusie ustawienia dla roznych szkiel, to problem jest rozwiazany.
Dla stałki, bo dla zooma to już niekoniecznie.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
LDevil napisał/a:
Dla stałki, bo dla zooma to już niekoniecznie.


Nom.... :-/
 

Mertz  Dołączył: 24 Kwi 2006
alkos napisał/a:
Jesli masz w korpusie ustawienia dla roznych szkiel, to problem jest rozwiazany.
Jesli nie, problem moze lezec po obu stronach. Dlatego prosi sie o korpus i szklo.


Mam wrażnie czy udzielasz wymijającej odpowiedzi? ;]
Moja "50" - jako przykład stałki - chodziła doskonale (i w sumie chodzi nadal) z 5 różnymi korpusami analogowymi, kłopoty miałem dopiero z DS'em (który teoretycznie powinien mieć lepszego AF'a niż taka MZ-5n). Serwis powiedział, że wszystko jest ok.
Znajomy znajomego, reporter w Rzepie bodajże, miał problem z którymś kolejnym Canonem. Po stwierdzeniu, że ma przynieść korpus i szkło do zgrania zapytał czy ma przynieść wszystkie (chyba 4). I sie poddali.

Stwierdzenie, że teraz korpus można zaprogramować do iluśtam szkieł nie jest odpowiedzią - mnie interesuje co bylo problemem, który nagle przytrafił się C, N i P równocześnie prawie. A na tyle poważnym (?), że nie dało się go rozwiązać inaczej niż "listą szkieł".
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Mertz napisał/a:
Mam wrażnie czy udzielasz wymijającej odpowiedzi? ;]
Mertz napisał/a:
Stwierdzenie, że teraz korpus można zaprogramować do iluśtam szkieł nie jest odpowiedzią - mnie interesuje co bylo problemem, który nagle przytrafił się C, N i P równocześnie prawie. A na tyle poważnym (?), że nie dało się go rozwiązać inaczej niż "listą szkieł".


A to ja nie wiem. Nie jestem serwisantem...
 
grogi  Dołączył: 14 Cze 2008
[quote="Mertz"]
alkos napisał/a:
Stwierdzenie, że teraz korpus można zaprogramować do iluśtam szkieł nie jest odpowiedzią - mnie interesuje co bylo problemem, który nagle przytrafił się C, N i P równocześnie prawie. A na tyle poważnym (?), że nie dało się go rozwiązać inaczej niż "listą szkieł".

Problem nie pojawił się ostatnio - jest stary jak AF oparty o detekcję fazową. Tyle tylko, że w erze cyfrowej dużo łatwiej i szybciej go wykryć. Do tego doszedł internet i fora, na których się trąbi o tym problemie...
 
mirqus  Dołączył: 20 Sie 2007
Cytat
Problem nie pojawił się ostatnio - jest stary jak AF oparty o detekcję fazową. Tyle tylko, że w erze cyfrowej dużo łatwiej i szybciej go wykryć. Do tego doszedł internet i fora, na których się trąbi o tym problemie...


Taak ?!
Ręka do góry ten, kto używając analogowej lustrzanki AF męczył się (lub męczy) z FF/BF, wymieniając coraz to nowsze obiektywy.

Jeśli na matówce cyfraka widzę wyraźny FF lub BF, to co?! Na analogowej tego nie zobaczę ?

A może producenci zwyczajnie poszli na łatwiznę zbijając koszty, i kontrola jakości, miast jak dawniej regulować czujnik mechanicznie, podłącza go do automatu, a ten "uzdrawia" odchyłkę programowo? Stąd późniejsze cyrki - co obiektyw, to inne ostrzenie ?

A może firmy w pogoni za szybkością AF przeciążyły układ i generuje on błędy ?

Odnośnie epoki panowania pleśniaków.
Jakoś trudno mi uwierzyć w zmowę milczenia !
Zalega u mnie sporo roczników różnych pisemek i nie znajdziesz tam ani słowa o tym zjawisku. Jeśli już coś źle ostrzyło, to była oczywista usterka, lub też wystarczyła regulacja puchy.
Miałem coś takiego w Practice BX20. Na matówce było ostro, a na fotkach już mniej.
Wystarczyła regulacja lustra :-)

I jeszcze ciekawe poniżej.
Cytat z Forum Canona
Cytat
Janusz Body
15-10-2004, 12:57
...stąd pewnie i moje zdjęcia makro nie trzymają ostrości tam gdzie trzeba,
Niewątpliwie ma macro ten błąd będzie najbardziej dostrzegalny, toteż sądzę, że właśnie z tym obiektywem powinno się korpus kalibrować!


Sprawa wydaje mi się mocniej pokomplikowana. Porobilem sobie testy swoich obiektywow i... wyniki sa zdumiewajace. Nawet zalozenie flitra UV potrafi zmienic BF na FF. Im gorszy filtr albo obiektyw tym roznice wieksze. Mam wrecz wrazenie, zapewne bledne, ze body nie ma tu nic do rzeczy a knocą same obiektywy.

Testowalem takie obiektywy (zdjecia ze statywu przy w miare stalym oswietleniu - pochmurny dzien ze wstepnym podniesieniem lustra z wezyka ) linijka 30cm pod katem 45 do osi obiektywu):

Canon 28-135 IS USM - GO bardzo stabilna z filtrem i bez (Soligor 1A i Hoya UV) ale Hama... knoci delikatna tendencja do BF
Canon 35-350 L USM - jw. delikatna tendencja do FF z Hoya, Soligor nie knoci (filtry te same co wyzej 72mm) delikatna tendencja do FF
Canon EF 17-40 f/4 L USM - super! nie widac roznicy z filtrem Hoya UV Super HMC czy bez.To 77mm i mialem tylko jeden filtr.
Canon 90-300 4.5-5.6 USM jw. z Hoya i bez bez zarzutu ale zalozenie gownianej Hamy powoduje wyrazne przesuniecie w FF
Canon KIT 18-55 lekkie wachniecia przy filtrach Hoya i wieksze przy Hama. Wgladaja na losowe i zmieniaja sie po wyjeciu i zalozeniu obiektywu.
Sigma 28-105 3.8-5.6 UC III - porazka zupelna "goly" robi wyrazny BF a z Hama FF z Hoya zachowuje sie jak goly (nigdy go nie lubiłem :-) )
Canon EF 50 f/1.4 USM - (stałka) jest bezbledne - nawet z Hama

Wyniki sa powtarzalne a obiektywy byly przykrecone do 300D i 20D - rezultaty prawie identyczne. Zrobilem ponad 150 zdjec na kazdym aparacie i wyniki sie potwierdzaja.

Pozdrawiam
Janusz


:shock: :shock:
 

Mertz  Dołączył: 24 Kwi 2006
alkos napisał/a:
A to ja nie wiem. Nie jestem serwisantem...


Eee, nie bierz tego do siebie, pytałem bo podobno "piszący" w Nikonie jesteś ;) i może chodzą jakieśsłuchy o tym, co wszyscy skopali (no właśnie - o Olkach jakby w tym kontekście ciszej).
Po prostu zastanowiło mnie notoryczne i permanentne naprawianie skutków a nie przyczyn.


grogi napisał/a:
Problem nie pojawił się ostatnio - jest stary jak AF oparty o detekcję fazową. Tyle tylko, że w erze cyfrowej dużo łatwiej i szybciej go wykryć.


Chyba nie bałdzo. Na tym forum jest trochę luda (na starym też było, echchch) i prawdziwa burza przewaliła się dopiero po wyjściu całej serii trafionych K10, a był to chyba czwarty czy piąty korpus Cyfrowy Pentax'a.


mirqus napisał/a:
awet zalozenie flitra UV potrafi zmienic BF na FF. Im gorszy filtr albo obiektyw tym roznice wieksze.


Hehehe - jak by to powiedział Maślana - z.... :]
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Mertz napisał/a:
Chyba nie bałdzo.


Miałem spory BF z MZ-5n i 35/1.8 + FF z 50/1.4 ...

Mertz napisał/a:
Eee, nie bierz tego do siebie, pytałem bo podobno "piszący" w Nikonie jesteś ;


Nie biore do siebie - po prostu az tak gleboko nie znam sprawy... Co to znaczy "piszący"? :-)

Cytat
Po prostu zastanowiło mnie notoryczne i permanentne naprawianie skutków a nie przyczyn.


Naprawiajac przyczyny, trzeba byłoby z sytuacją rynkową aparatów zawrócić do lat 70, kiedy jeszcze opłacało się stosować naprawdę dobrą kontrolę jakości...
 

Mertz  Dołączył: 24 Kwi 2006
alkos napisał/a:
Miałem spory BF z MZ-5n i 35/1.8 + FF z 50/1.4 ...


Można pogdybać - że jeśli miałeś BF równocześnie z dwoma szkłami, to było tak i z innymi. Regulacja AF'a by to załatwiła pewnie.
A tutaj chodzi o sytuację, że nie wiadomo co się dzieje, bo ten sam korpus ma różne jazdy z różnymni szkłami - np. mój DS pracował świetnie ze wszystkimi, poza 50/1.7. I nie za bardzo chciał z 12-24 (nie chciał ostrzyć po prostu). Z resztą przpomnij sobie co się działo na forum przy pierwszych K10 - pomieszanie złości z bezsilnością.


alkos napisał/a:
Co to znaczy "piszący"?


A to kolega nie zna klasyki? Bo za "Sexmisją" cytuję :) - polecam odświeżenie. ("Pani podobno jest tutaj pisząca" - mogłem poprzestawiać słowa).
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Mertz napisał/a:
Można pogdybać - że jeśli miałeś BF równocześnie z dwoma szkłami, to było tak i z innymi. Regulacja AF'a by to załatwiła pewnie.


Nie, mialem roznie z roznymi szklami. Skorygowalem sobie w koncu pod 31ltd, a potem sprzedalem wszystko w cholere i kupilem G2 :-P

Mertz napisał/a:
A to kolega nie zna klasyki?


A, rzeczywiscie nie pamietam ;)
 

Samp  Dołączył: 23 Kwi 2006
mirqus napisał/a:
Taak ?!
Ręka do góry ten, kto używając analogowej lustrzanki AF męczył się (lub męczy) z FF/BF, wymieniając coraz to nowsze obiektywy.

mirqus napisał/a:
A może producenci zwyczajnie poszli na łatwiznę zbijając koszty, i kontrola jakości, miast jak dawniej regulować czujnik mechanicznie, podłącza go do automatu, a ten "uzdrawia" odchyłkę programowo? Stąd późniejsze cyrki - co obiektyw, to inne ostrzenie ?


Miałem Pentaxa MZ-6 z jakąś Sigmą 28-80 f/3.5-5.6 sprzed ~10 lat. Czasem trafiały mi się zdjęcia totalnie nieostre, ale to oczywiście okazywało się po wywołaniu filmu i zrobieniu odbitki. Nie można było powtórzyć ujęcia - upewnić się, czy wyostrzył za czy przed i jak duże jest to odchylenie. Zazwyczaj miałem 1-2 takie zdjęcia na jednej kliszy filmu. Z tym trzeba było żyć.

Poświęcenie kliszy na testy i próbę rozgryzienia kaprysów AF zawsze było dla mnie za kosztowne.

Teraz praktycznie nic to nie kosztuje, można ustawić aparat na statywie, wyciągnąć kartę, zgrać na kompa, ponownie wsadzić kartę, powtórzyć ujęcie... Wcale nie myślę, że obiektywy robi się coraz gorsze - wręcz przeciwnie. Obiektywy, oczywiście, są ciągle usprawniane - ale w pewnym momencie znacząco wzrosły stawiane im wymagania - właśnie poprzez aparaty cyfrowe i sposób pracy z nimi.

Teraz nie do pomyślenia byłoby dla mnie 1-2 nieostre zdjęcia co 30 klatek. Na pewno jest lepiej. Nie gorzej.
 

Mertz  Dołączył: 24 Kwi 2006
Samp napisał/a:
Teraz nie do pomyślenia byłoby dla mnie 1-2 nieostre zdjęcia co 30 klatek. Na pewno jest lepiej. Nie gorzej.


Acha, tylko trochę inaczej jest kiedy wiem, że jak wepnę obiektyw "x" do swojego super-hiper korpusu cyfrowego za 3 tysie z kawałkiem, to zdjęcie będzie na pewno nieostre, bo ten typ tak ma (chyba że poprawię coś ręcznie).


Samp napisał/a:
Miałem Pentaxa MZ-6 z jakąś Sigmą 28-80 f/3.5-5.6 sprzed ~10 lat. Czasem trafiały mi się zdjęcia totalnie nieostre, ale to oczywiście okazywało się po wywołaniu filmu i zrobieniu odbitki.


Znaczy jak? - nie patrzyłeś w okular?
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Mertz napisał/a:
Acha, tylko trochę inaczej jest kiedy wiem, że jak wepnę obiektyw "x" do swojego super-hiper korpusu cyfrowego za 3 tysie z kawałkiem, to zdjęcie będzie na pewno nieostre


A co z moim 31ltd i mz5n?

Mertz napisał/a:
nie patrzyłeś w okular?


Ja patrzylem i nie widzialem. Wychodzilo na skanach...
 

Mertz  Dołączył: 24 Kwi 2006
Cytat
A co z moim 31ltd i mz5n?


Nie wiem. Nie wiem jak i gdzie to skorygowałeś (wnioskuję, że u Rendaszki), nie wiem czy jak skorygowałeś do "31", to z innymi szkłami była kicha.


alkos napisał/a:
Ja patrzylem i nie widzialem. Wychodzilo na skanach...


Samp napisał "totalnie nieostre", wnioskuję więc, że ten rodzaj "totalnej nieostrości" byłoby widać już w okularze.
To o czym Ty piszesz to jest chyba jak w moim przypadku - zauważyłem na kompie, że ze zdjęciami z "50" coś jest nie tak i zacząłem szukać problemu.
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
mirqus napisał/a:
A może firmy w pogoni za szybkością AF przeciążyły układ i generuje on błędy ?
No to to akurat chyba Pentaxa nie dotyczy :-P
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Cytat
Nie wiem. Nie wiem jak i gdzie to skorygowałeś (wnioskuję, że u Rendaszki), nie wiem czy jak skorygowałeś do "31", to z innymi szkłami była kicha.


W domu, małym allenem. Napisalem przeciez wyzej, ze po skorygowaniu 31ki z 50 bylo gorzej.
 

Mertz  Dołączył: 24 Kwi 2006
alkos napisał/a:
Napisalem przeciez wyzej, ze po skorygowaniu 31ki z 50 bylo gorzej.


Nie napisałeś :)
Rozważam tutaj bardziej stosunek firmy (serwisu firmowego danej marki) do konsumenta (a nie samoróbek - przy całym szacunku dla rękodzieła).
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Mertz napisał/a:
Nie napisałeś :)

Cytat
Miałem spory BF z MZ-5n i 35/1.8 + FF z 50/1.4 ...


Mertz napisał/a:
(a nie samoróbek - przy całym szacunku dla rękodzieła).


Przy całym szacunku dla twojego szacunku, nie ma mozliwosci inaczej skorygowac AF w MZ5n niz krecenie srubkami. Poza tym twierdziles, ze problemy z FF/BF zaczely sie na powaznie od ery cyfrowej, natomiast ja twierdze ze wczesniej tez byly, tylko trudniej je bylo zauwazyc. Nikt nie odbijal wszystkich zdjec na A3...

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach