szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
Kot72, dziękuję. Wygląda na to, że ten klej zasłużenie cieszy się dobrą opinią.
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
A mnie dzień po tym, jak odebrałem samochód z salonu, spadł na niego grad. Jak ktoś ma pecha, to już ma i nie ma co z tym walczyć.
Poczekam do końca lata, żeby się grady skończyły i będę musiał poszukać speca od usuwania gradowych wgniotek. Rozeznanie już zacząłem robić. Jeśli ktoś może kogoś polecić (albo odradzić) w okolicach Krakowa, to chętnie poczytam.
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
PiotrR, ehhhh :-/
Widziałem ostatnio Mustanga okrytego kocem. W sumie to nic dziwnego, rumaka należy okryć derką.
 
arekzg  Dołączył: 30 Wrz 2015
Ryszard napisał/a:
(1) Długie interwały wymiany oleju, (2) Systemy Start&Stop, (3) "Butowanie" od 1500rpm bo przecież turbina jest, to pociągnie


1) Olej zaczyna tracić lepkość przy 10kkm, której 0W20 i tak ma niewiele. Ale jak ktoś kupuje/leasinguje, aby pozbyć się pod koniec gwarancji, to niech martwi się przyszły właściciel.
2) Największa głupota. Chyba, że ktoś wskaże jeszcze większą.
3) Do 2000rpm jak z jajkiem.
 
MCsubi  Dołączył: 27 Paź 2009
Przejechałem Hondą Civic ponad 360 000 km i przestałem jeździć z powodu czołówki. Zawsze 0W20, zawsze co 20 -22 000 km (raz 40 000 km, bo zapomniałem na wakacjach) i zawsze butowanie od 1200 obr/min (wtedy zapalała się kontrolka zmiany biegu w górę). Żadnych problemów, silnik nie tknięty poza świecami i paskiem osprzętu.
Teraz mam następnego - na razie 270 000, ale zawsze j.w. Niestety - fakty mooocno rozmijają się z internetowymi mądrościami.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Rozmawialiśmy o silnikach 1.0 - 1.2l. Jaki silnik był w tej Hondzie?
 
Kot72  Dołączył: 15 Paź 2014
szpajchel, co Ty masz za motor w tej octavce ? Podaj kod silnika .
 
MCsubi  Dołączył: 27 Paź 2009
@plwk - 1,5 turbo. Ale litrówki kolegów z roboty też są póki co absolutnie nie do zabicia.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Wiem, ale w nich turbina startuje w pobliżu 2000 i butowanie niżej nie ma sensu.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
MCsubi napisał/a:
1,5 turbo

VTEC 182KM?
 

greentrek  Dołączył: 14 Sie 2012
Cytat
Krzysztof Hołowczyc zajmuje się tuningiem i motaniem Dusterów

W celu :?:
Robi z nich bulwarówki czy przeprawówki? :roll:
 
radek_m  Dołączył: 21 Lis 2007
 

Mechanik  Dołączył: 22 Lip 2014
Ja tam wyznaję zasadę, którą mają Amerykanie. Dobry samochód, to duży samochód, a duży samochód ma mieć duży silnik. Bez przesady, nie żyjemy w Ameryce, gdzie wacha ma właściwą cenę. No i niedawno musiałem rozejrzeć się za nową Hondą, bo mój Akordeon zaczął gubić części, więc naturalnie postanowiłem, że będzie to diesel o pojemności 2,2l, gdyż poznałem go na wylot (czytaj - przez 300 tys. km) i bardzo się polubiliśmy. Okazało się, że Honda CRV z tym silnikiem, jest tak łatwo dostępna, jak zadbany Pentax Spotmatic. W każdym komisie, u każdego dealera, przekonywali mnie do silnika 1,6. Nawet mój kolega, z którym razem pracowałem przez wiele lat, pogniewał się na mnie tak, że już więcej się nie odezwał. Też mi doradzał 1,6 a ja go nie posłuchałem i i tak kupiłem 2,2.
- Po co ci 2,2? Uparłeś się jak głupi!
- No gdzie do takiego dużego samochodu 1,6?
- Ale przeesz on jest mocniejszy! Ten twój 2,2 ma tylko 140 koni, a 1,6 ma 160!
- Eee tam, szlifierka...
No i tak to mniej więcej wyglądało. A w komisie, na ebayu, czy gdzie bądź... Silnik 1,6 dwieście ofert. Silnik 2,2 dwie. Albo wcale. Albo zajeżdżone jak d.... cw...
Tak że tego...
Jeden znajomy kupił se Kaszkaja, z silniczkiem1,3 to mówił ostatnio, że wygląda jak Papaj, tak mu mięśnie przedramienia urośli od machania wajchą zmiany biegów.

A Dacii "Odkurzacz" nie lubię. Nie wiem, czy ktoś z Kolegów nie ma, więc nie chciałbym nikogo obrazić, ale wolałbym już chyba Trabanta...
 
arekzg  Dołączył: 30 Wrz 2015
MCsubi napisał/a:
@plwk - 1,5 turbo. Ale litrówki kolegów z roboty też są póki co absolutnie nie do zabicia.

Też taki mam.
Ale tu chodzi o litrówki właśnie. A z tego, co się czyta w necie, to był jeden przypadek w Polsce, że 1,0 padło.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Padają te silniki, które są zabijane ekojazdą.
 

potraff  Dołączył: 22 Maj 2016
Jeszcze wracając do tematu działu.
W używanym mondeo w 5 lat włożyłem w auto ok 8-9 tys zł. W nowego 1,0 poza filtrami, przeglądem, nic.
Były dwie wizyty w ASO, no ale auto ma gwarancję.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
W używaną fabię w 5 lat włożyłem (oprócz eksploatacji) 3000 - 2000 regeneracja wtrysków i 1000 naprawa klimatyzacji

Chyba że wymiana rozrządu tez się ma liczyć to wtedy 4500

Ale...
Za 2.5 letnie auto dałem 28000 zamiast cennikowego 65000...

Co wcale nie oznacza że kolejne auto nie będzie pewnie nowym 1.0 turbo ;-)
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
potraff, płaci się za to utratą wartości auta.
opiszon napisał/a:
Za 2.5 letnie auto dałem 28000 zamiast cennikowego 65000...
Ale żeby aż -57% w 30 miesięcy??? :shock:
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
arekzg napisał/a:
A z tego, co się czyta w necie, to był jeden przypadek w Polsce, że 1,0 padło.
Rozmawiałem z mechem od Fordów. Był po trzech remontach generalnych Ecoboost'ów w krótkim czasie... :-)
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
Witki mi już opadają, jedno zrobione, teraz czas na następne. To się nie opłaca.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach