opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
M.K, znam człowieka który właśnie w celach krótkich wypadów używa taka trajkę kręcąc przy okazji filmy :-)
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
Mnie by się marzyło tym dojeżdżać do pracy przez 3/4 w roku, ale moja połówka mnie oświeciła jednym zdaniem - kto zawiezie narybek do szkoły. Pomyślałem: przeklęta szkoła! Ale i tak rozważam, bo za dwa lata córka może już robić prawko i żeby miała dobry start na OC to bym zarejestrował też na nich co by zniżki szły. No i mógłbym sobie od czasu do czasu wyskoczyć w teren na landszafty niedostępne.
 
MCsubi  Dołączył: 27 Paź 2009
Do tych celów nadaje się Honda Monkey, od biedy po taniości Benelli BN125. Takie Piaggio dla dzieciaków to kojarzy się z wózkiem inwalidzkim niemieckiego emeryta, być zauważonym w takim wehikule to wykluczenie społeczne na lata.
 

White  Dołączył: 31 Paź 2008
MCsubi, :-B :mrgreen:
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
MCsubi napisał/a:
być zauważonym w takim wehikule to wykluczenie społeczne na lata.
Z drugiej strony ujeżdżacze jednośladów 125 będą na ogół oglądać tylko oddalające się plecy osoby na MP3, więc jest duża szansa, że pozostanie ona dla nich niezidentyfikowana. Chyba, że na parkingu przyuważą.
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
M.K napisał/a:
Takie pytanie: czy ktoś z Was jeździł Piaggio mp3? Dla wyjaśnienia podam, że to jest trajka.

Tak nie do końca ogarniam, ale czemu? Czemu nie motocykl? nawet 125 jeśli na B? Rozumiem, że to pewnie stabilniejsze? A jakie inne zalety w stosunku do motocykla, skutera? Czego nie widzę?
Bo jak przeczytałem opis na stronie producenta o sportowym biegu wstecznym...
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
Arti napisał/a:
Czemu nie motocykl?
Inna zaleta jest taka, że stajesz na światłach, akurat wypada w kałuży, blokujesz przednie zawieszenie i nie musisz zestawiać do tej kałuży nogi w eleganckim garniturowym buciku/szpileczce. Więcej chyba nie ma. Chyba że porównujesz z pojazdami na kat. B, to trójkołowce nie mają ograniczenia pojemności, więc jest to szybsze i zrywniejsze. Ale jeśli na tym komuś zależy, to chyba prościej zrobić A.
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
[b]MCsubi[/], to przecież mnie wykluczą(jeśli to w ogóle o czym piszesz nastąpi), bo ja tym chcę jeździć. Poza tym ani ja, ani moje dzieci nie boją się tego o czym Ty piszesz, ponieważ wszystko co robię to moje życie, moje decyzje, mój sposób na życie i tak na prawdę ja się nie oglądam czy komuś się podobam na mp3 czy nie. Patrzeć na kolegów czy mogę założyć zwykłe trampki, a nie markowe adidasy - słabe to. A takie podejście zaprezentowałeś. Jeśli komuś się nie podobam to jego problem. Gdybym miał cieszyć innych, a nie siebie to chyba bym nigdy nie był zadowolony. Więc żyje z cudną maksymą na ustach i w sercu, by być zadowolonym ze względu na to co ja mogę zrobić i osiągnąć, a nie ze względu na innych. Inna sprawa, że ma prawo Ci się nie podobać i możesz mieć skojarzenia jak piszesz. To już nie podlega dyskusji.
Co do mp3 - 300, 400 i 500ccm po prostu 125 zostawią daleko w tyle. Już 300 pozwala na podróż z prędkością 140km/h. Wiele 125 przy 85 już się kończy, a jazda z większą prędkością jest po prostu nieprzyjemna.
 
MCsubi  Dołączył: 27 Paź 2009
A to sorry, zrozumiałem, że chcesz tym maltretować córkę.
125 chyba nie doceniasz swoją drogą, nawet tych legalnych 15KM. 85 to jest na 6 biegu połowa obrotów. Co z tego, że moc 2 razy wyższa w tym mutancie, jak masa również 2,5 raza
i do tego pasowa przekładnia skuterowa.
 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
M.K, motocykle to nie moja bajka, chociaż kat. A posiadam. Skończyłem na naszej SHL-ce. Mój syn za to jest ich pasjonatem i często bierze je na testy. miał m.in. taką Yamachę.
https://moto.pl/MotoPL/7,179132,27306314,moto-na-moto-yamaha-tricity-300-wiecej-niz-dwa-ale-mniej.html
Potwierdził, ze jest to rewelacyjny pojazd na dojazdy do pracy. Gdyby w Polsce był inny klimat meteo to z pewnością taki byłby jego pierwszy zakup. Wg niego wygoda w ruchu miejskim nie do przecenienia. Przemieszczanie się tym po ulicach np. Poznania to nie ma żadnego porównania nawet do tzw. auta miejskiego. W garniturku do pracy i prosto z trajki można iść do swoich zajęć.
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
MCsubi, Ja wiem, że 125 potrafi szybciej, ale większość opisywanych modeli przez użytkowników wyraźnie zaznacza, że jazda powyzej 90 jest nieprzyjemna. Oczywiście, że i mp3 może być nieprzyjemnie powyżej 100. Mp3 raczej mają opinie bardzo dynamicznych, a silniki to świetne konstrukcje.
Jeśli brać poważnie to co piszesz o wadze to mp3 musiałby ważyć 350-400 kg. Bez przesady :)
Rozumiem, że jesteś na nie. Ok. Ale nie wymyślaj historii niestworzonych o ponadprzeciętnej wadze.
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
powalos, takie właśnie opinie są dla mp3. Ja nie pracuję w garniturze codziennie, ale cenię życie i dlatego patrzę na trajki. Wiem, że mogę zrobić kat a itd. ale mam strach i szacunek przed dwoma kółkami, a z drugiej strony mam ogromny pociąg do motocykli. I takie mp3 bardzo by mnie cieszyło, a często po testach piszą, że to jest bardzo bezpieczne jeśli chodzi o jazdę. Dodatkowy atut to szybkość przemieszczania, możliwość wjechania wszędzie tam, gdzie większość już nie może jechać( np fotografia w miejscach wcześniej dla mnie niedostępnych), ekonomia(spalanie około 3 litrów w trybie mieszanym). Same plusy jak dla mnie. I bardzo mi się podoba. I jeszcze jedno - gdyby mój tata mi takie coś kupił jakbym miał 18 lat to chyba bym ze szczęścia skakał dwa metry w górę. ;)
 
MCsubi  Dołączył: 27 Paź 2009
M.K napisał/a:
MCsubi,
Jeśli brać poważnie to co piszesz o wadze to mp3 musiałby ważyć 350-400 kg. Bez przesady :)
Rozumiem, że jesteś na nie. Ok. Ale nie wymyślaj historii niestworzonych o ponadprzeciętnej wadze.

125 o której pisałem na początku - 104 kg
https://www.honda.pl/moto...ifications.html
Mutant: 282 kg
https://wlassets.piaggio.com/wlassets/piaggio/pl/tech_spec/2021/eu5/PL_MP3_500_SPORT_ADVANCED_eu5/original/PL_MP3_500_SPORT_ADVANCED_eu5.pdf?1615979656003
Czyli jest gorzej, niż myślałem.
Ale - jeśli nie masz racji i arogancko się wykłócasz - kup to mp3, to właśnie specjalnie już dla ciebie.
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
MCsubi, przecież to jest motorynka z silnikiem 125. Rozstaw osi nieco ponad 1m. Oczywiście, że w tym przypadku masz rację. Ale jeden przypadek nie czyni reguły. Znakomita większość motocykli 125 pełnowymiarowych ma masę oscylującą między 140-220 a zdarzają się cięższe. Uśredniłem więc do masy 150kg dla motocykla pełnowymiarowego. Ja już powiedziałem, że masz prawo do tego, żeby się Tobie to coś nie podobało. Daj spokój. Nie przekonuję Cię do tego potworka co pokazałem. Ja po prostu chciałem pogadać, pokazać coś co mi się bardzo podoba., zapytać o to czy ktoś miał kontakt z tym produktem. Czcza dyskusja MCsubi.
 

White  Dołączył: 31 Paź 2008
Kłócicie się o pierdzikółka? Szacun. Ode mnie :-B :-B :-B :-B :-B :-B :-B na zgodę :)
 

potraff  Dołączył: 22 Maj 2016
Na wiosnę, kolega zakupił takie cóś:

Byłem w szoku, jakie to ma odejście. Choć nie rozpędzałem się za bardzo, bo to na hali sprzedaży, po zamknięciu próbowałem :mrgreen:
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
PiotrR napisał/a:
nie musisz zestawiać do tej kałuży nogi w eleganckim garniturowym buciku/szpileczce.

No ok. Mnie nie przekonuje, ale no jest to jakaś różnica.
M.K napisał/a:
Ja nie pracuję w garniturze codziennie, ale cenię życie i dlatego patrzę na trajki.

Muszę przyznać, że nadal nie ogarniam przewagi tego rozwiązania, szczególnie tej części o życiu. Nadal jesteś niczym nie osłoniętym najsłabszym elementem w ruchu. Większe moce pojemności, moce, prędkości a jednocześnie brak wymogu motocyklowego prawa jazdy jakoś nawet niepokoi mnie bardziej. Chyba BMW C1 by mnie szybciej przekonało.
Nie jeździłem nigdy czymś takim i zastanawia mnie po prostu co w tym jest. Bo to, że ja nie widzę, nie znaczy że nie ma zalet.
Samemu naszło mnie na 2 kółka i to raczej w 125, mimo że mam kat. A, ale raz, że oferta w wyższych pojemnościach tanich maszyn jest więcej niż uboga, a 2, że na początek, do miasta, starczy mi.
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
Arti, najłatwiej mi napisać, że jest to problem wielokrotnie złożony.
Problem no1. Niechęć do dwóch kółek w mojej rodzinie. Mój ojciec jako młodzieniec(18l) miał wypadek na motocyklu i to bardzo poważny - czołowo z dużym autem dostawczym w zakręcie. Pękła mu śledziona. Na brzuchu przez całe życie nosił dwa ślady po operacji - jeden 15, a drugi 20 cm dł. Ledwo z niego wyszedł. Wtedy już znali się z moją mamą, choć chyba parą jeszcze nie byli. Więc w rodzinnym domu na cokolwiek szybszego od roweru nie mogłem liczyć, że będzie zgoda.
Problem no2. Żona. :) że się zabije i takie tam.
Problem no3. Jak całe życie słuchasz, że motocykl to zło, to masz do niego więcej strachu niż do innych bardziej niebezpiecznych rzeczy. Mój ojciec do końca kochał motocykle, ale już na nie nie wsiadł. Więc On nie przyłożył ręki do mojego strachu, ale przyłożył się do tego, ze ja też pragnę jeździć motocyklem. Więc jest we mnie coś ze strachu i coś z miłości. To drugie znacznie silniejsze. Ale ponieważ chcę uszanować zdanie rodziny - odmawiam sobie motocykle już wiele lat najpierw w rodzinnym domu, a potem we własnym.
Problem no4. 125 nadal jest motocyklem.
Problem no5. Pojemność ma znaczenie. Trajka o pojemności 125 będzie za słaba. Minimum 300. I chyba przy takiej zostanę ewentualnie 400, bo jak przeczytałem, że 500 bierze 5l na 100 to się zdziwiłem. Ja nie potrzebuję pędzić. wystarczy komfortowo i przyjemnie 90, a jeśli będę potrzebował wyprzedzić cokolwiek jadącego przede mną w podobnej prędkości lub nieco wolniejszego to żeby do 120 nie było problemu. I tyle. Tego nie zapewni mi 125.
Problem no6. Umiejętności, których nie posiadam, a trajka ponoć nie wymaga od kierowcy żadnych większych umiejętności poza zdrowym rozsądkiem. Oczywiście, że pierwsze kilometry to będzie nauka. Ale bezpieczniejsza niż nawet na 125.
I to pewnie nie wszystkie kwestie. Wiem - trajka nadal jest niebezpieczna. Ale w odczuciu najbliższych nie jest to takie niebezpieczne jak dwa koła. I mają rację. Jest to pojazd bezpieczniejszy. Oczywiście w konfrontacji z autem nie ma szans raczej. Liczę jednak na swój zdrowy rozsądek.
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
Czyli pisząc w skrócie - w konfrontacji z autem nie ma różnicy, ale przy braku konfrontacji z autem bez porównania trudniej się na tym wyłożyć niż na jednośladzie, tak? ;-)
 
MCsubi  Dołączył: 27 Paź 2009
Jak czytam o tych problemach, to mi tu Wrangler pasuje. Szybę sie położy ...

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach