Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
opiszon napisał/a:
stwierdził że nie zgłasza usterki, bo mu jeszcze naprawią. :mrgreen:
To mi się podoba! :-D :-D :-D
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Skoro i tak wyłączał po każdym odpaleniu to usterka jest pewnym ułatwieniem :-P
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
Tak, zrozumiałem. Też należę do "wyłączaczy" tego systemu.
opiszon napisał/a:
przy powolnym toczeniu potrafi zgasić silnik z koniecznością odpalenia z łapy - dziś mi to się zdarzyło przy parkowaniu
A to jakby odwrotnie niż u mnie - sam odpali silnik, np. jak go zdławię. To jedyna rzecz, która mi się w tym podobała ;-)
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Ryszard, muszę jeszcze wychwycić niuanse. Za krótko go mam żeby przeżyć wszystkie przypadki.

Na razie z czujników z tyłu mam bekę codziennie bo krzyczą przy wyjeździe z garażu, a to tylko ściana i brama, a skoro wjechał wczoraj to i wyjedzie dzisiaj , głupi jakiś :-P
No ale jasne, system nie ma tej wiedzy co ja - gdzie jest i jaki manewr zamierzam zrobić ;-)

 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
A pewnie, że czasu potrzeba. Sam się zdziwiłem, że przy ruszaniu pod górkę przytrzymuje mi hamulce, żebym nie leciał do tyłu. No głupi ja, nie doczytałem na liście wyposażenia :lol: A może nie było, nieważne.
S-S raz mi się zawiesił, jak depnąłem sprzęgło (to akurat dobrze) i jednocześnie gaz (to go chyba zmyliło) - ale to były ułamki sekund i pamięć mięśniowa zadziałała, więc nie odtworzę dokładnie jaka była sekwencja ruchów. Dopiero po cofnięciu prawej nogi i wypięciu biegu wystartował.
Ale to tak w kategorii ciekawostek. S-S używam tylko wtedy, gdy zapomnę wyłączyć - czyli do pierwszego zgaśnięcia na dojeździe do skrzyżowania.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Cytat
zdziwiłem, że przy ruszaniu pod górkę przytrzymuje mi hamulce
włącza ci się zawsze czy tylko przy tym jak stoisz na pochyłości?

U mnie system wspomagania hamowania na postoju działa zawsze i się zastanawiam czy go włączać bo jak stoję na płaskim to puszczam hamulec (a automat niepotrzebnie utrzymuje ciśnienie) a jak stoję na pochyłości to mogę włączyć hamulec postojowy.
 
zloty_2000  Dołączył: 27 Wrz 2010
opiszon napisał/a:
Ryszard, muszę jeszcze wychwycić niuanse. Za krótko go mam żeby przeżyć wszystkie przypadki.

Na razie z czujników z tyłu mam bekę codziennie bo krzyczą przy wyjeździe z garażu, a to tylko ściana i brama, a skoro wjechał wczoraj to i wyjedzie dzisiaj , głupi jakiś :-P
No ale jasne, system nie ma tej wiedzy co ja - gdzie jest i jaki manewr zamierzam zrobić ;-)


Czujniki pamiętaj, że są zaprogramowane na opcję "panika" jakieś 30-40cm od przeszkody (musisz sprawdzić ile u Ciebie jest dokładnie) i przy okazji może łapie jakąś przeszkodę co "wystaje" bardziej. U mnie np czujniki drą ryja przy parkowaniu pod szkołą dzieciaka, gdzie jest wysoki krawężnik (na tyle, że widziałem już zwinięte wydechy i przestawione haki). Sprawdź też jak czujniki reagują Ci na zabrudzenie, deszcz i jakieś oblodzenie. Bo mogą albo wydzierać się non stop albo poinformować cię odgłosem giętej blachy, że nie działają. Czasem potrafią też nie wyłapać słupka czy innych rzeczy "chudych i sterczących).
Ze swojej strony mogę powiedzieć, że jak mi skasowali w marcu całkowicie auto (zaatakował mnie pojazd z podporządkowanej) to szukałem czegoś z czujnikami i kamerą cofania. To naprawdę super pomocna sprawa i do czasu, jak nie zacząłem jeździć to brałem to na zasadzie bajeru. Teraz mi coraz trudniej się przestawić, że nie widzę co mam z tyłu poniżej linii okien (i odruch w Superb'ie że patrzę na wyświetlacz i dziwię się, że tylko ikonki czujników są).
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
zloty_2000, nie wyobrażam sobie podniesionego auta (SUV czy crossover) bez czujników czy kamery.
Okno jest za wysoko żeby zauważyć choćby słupki.

W garażu na szczęście nie ma nic po drodze. Po prostu skośny czujnik wykrywa sciankę/wjazd do garażu i rowerki pod ścianą (widzę który czujnik krzyczy i w jakiej odległości).
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
opiszon napisał/a:
włącza ci się zawsze czy tylko przy tym jak stoisz na pochyłości?
Chyba skubany wie, kiedy jest przechylony. Mam nawet takie miejsce parkingowe na mieście, gdzie wjeżdżam tyłem na wysoki krawężnik i wtedy też przytrzymuje hamulce. Na płaskim zaś toczy się całkiem luźno.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
No to lepsza technika niż u mnie ;-)
 
Mirek  Dołączył: 12 Cze 2006
opiszon napisał/a:
38 lat to powinien być kryzys wieku średniego
opiszon napisał/a:
u mnie chyba tak to nie działa.

Eee, to chyba nie masz żadnego kryzysu. Ale trzeba teraz być ostrożnym, bo może walnąć nie wiadomo z której strony.
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
Co do start-stop to czytałem kiedyś, że w zasadzie montuje się go tylko po to, żeby samochód lepiej wypadł na testach emisyjności. Bo na tym teście samochód przez jakiś czas "jedzie" po hamowni z taką prędkością, przez jakiś z inną, a przez jakiś czas (całkiem długi) stoi. No i samochód z S-S wtedy jest wyłączony, więc łączna emisyjność testowa lepiej wypada.

A 38 lat to za wcześnie na kryzys wieku średniego chyba...
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
38 lat to obecnie jeszcze nie jest wiek średni.
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
zloty_2000 napisał/a:
kamerą cofania. To naprawdę super pomocna sprawa i do czasu, jak nie zacząłem jeździć to brałem to na zasadzie bajeru.
Miałem podobnie jeśli chodzi o kamerę z tyłu. Mnie najbardziej różnicę robi zresztą nie przy samym parkowaniu, ale przy wyjeżdżaniu samochodem zaparkowanym prostopadle do ulicy przodem do chodnika. Bo żeby w takiej sytuacji zobaczyć własnym okiem, czy coś jedzie ulicą, to na ogół trzeba do połowy wyjechać (zakładając, ze obok stoją inne samochody), a okiem szerokokątnej kamery umieszczonej na tylnej klapie widać to od razu.
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
PiotrR, zawsze obok coś stoi. A już najlepiej dostawczak albo SUV z ciemnymi szybami... ;-)
 

apemantus  Dołączył: 08 Maj 2013
System Start-Stop podobno lepiej wyłączyć. Częsty rozruch silnika to większe obciążenia i zużycie elementów. Elektronik samochodowy, który zmienił w moim aucie ustawienie S-S na domyślnie wyłączony, opowiadał mi, że w Maździe jego mamy według komputera w ciągu 2 lat Start-Stop zaoszczędził niecałe 3 litry paliwa. Kamery cofania nie mam (zwykłe czujniki), ale parkowania z jej pomocą trzeba się "nauczyć" :-P Świetnie jest to rozwiązane w Peugotach. Miałem Riftera jako auto zastępcze i tam ekran był podzielony na dwie części. Na jednej był klasyczny widok, a na drugim jakby pionowy rzut auta z góry na tle terenu. Bardzo mi się to podobało.
 
MCsubi  Dołączył: 27 Paź 2009
apemantus napisał/a:
w Maździe jego mamy według komputera w ciągu 2 lat Start-Stop zaoszczędził niecałe 3 litry paliwa.


Za to zużył akumulator za 1000 PLN :-)
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
apemantus napisał/a:
w ciągu 2 lat Start-Stop zaoszczędził niecałe 3 litry paliwa
Czyli oszczędził silnikowi 6..8 godzin pracy na biegu jałowym. Raczej marny efekt.
Być może w gęstych korkach byłoby więcej, ale wtedy dojdzie 50..100 dodatkowych rozruchów silnika dziennie. Ja dziękuję. Wolę wyłączyć.
 

bbartlomiej  Dołączył: 10 Wrz 2007
Również wyłączam w Kia. Żadna oszczędność odpalać silnik kilka razy częściej.
Swoją drogą to ostatnio najaktywniejszy wątek na tym fotograficznym forum :lol:
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
apemantus napisał/a:
zaoszczędził niecałe 3 litry paliwa.

z moich obserwacji S-S wynika, że on by chyba w ruchu miejskim zaoszczędził zadziwiająco duże ilości. Gdybym go nie wyłączał...
Ryszard napisał/a:
ale wtedy dojdzie 50..100 dodatkowych rozruchów silnika dziennie

Sam rozruch ciepłego już silnika to go jako takiego jakoś specjalnie nie zużywa raczej, co innego rozrusznik czy akumulator. To już chyba gorsze może być nagłe wyłączenie.
opiszon napisał/a:
U mnie system wspomagania hamowania na postoju działa zawsze i się zastanawiam czy go włączać bo jak stoję na płaskim to puszczam hamulec (a automat niepotrzebnie utrzymuje ciśnienie) a jak stoję na pochyłości to mogę włączyć hamulec postojowy.

Jeździłem na teście Seatem z DSG i tam faktycznie było to wspomaganie takie cały czas. Zaparkować z tym nie umiałem. Ale to szło wyłączyć a wtedy działał chyba system zapobiegający staczaniu nadal. Przynajmniej w KIA tak jest, że ten przeciw staczaniu jest w standardzie a ten wspomagający i hamujący cały czas był dodatkowy.
Może też tak masz? Doczytał instrukcju?

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach