LDevil  Dołączył: 30 Maj 2007
  Nie przepłacaj za lustrzankę
http://www.wyhacz.pl/Wyha...ustrzanke_.html
Ciekawe ile taka reklama kosztuje?
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
tylko reklama czego?
Canona, Panasonica, Sony? czy może wszystkich firm na raz ?
artykuł dziwny, choć nie można się momentami nie zgodzić, że są ludzie, którzy kupują lustrzanki dla szpanu, i męczą się z nimi, zamiast cykać zdjęcia do kotleta hybrydą
 

TomaSzSz  Dołączył: 05 Lip 2007
Skoro można mieć gładki obraz, lepszą jakość obrazu jaki daje duża matryca za cene 1099 żł <nikon d40> to po co kupować jakiegoś kompakta ?
 

Meggido  Dołączył: 05 Mar 2007
Ale nie możesz się pochwalić 15x zoomem optycznym. :-D
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
"Słabsza matryca zmniejsza natężenie szumów (im gęściej są "upakowane" piksele, tym gorsza jakość w trudnych warunkach oświetleniowych)." słabsza, tzn. z mniejszą ilością mpix omg...
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
TomaSzSz napisał/a:
Skoro można mieć gładki obraz, lepszą jakość obrazu jaki daje duża matryca za cene 1099 żł <nikon d40> to po co kupować jakiegoś kompakta ?

rozmiary?
nie każdy chce taszczyć ze sobą na wakacje lustrzankę z 2 obiektywami - żeby mieć chociaż jakiś ekwiwalent tego 15x zoomu, ew. jakiś spacerzoom
 

Samp  Dołączył: 23 Kwi 2006
Mi się "hybrydy" nigdy nie podobały. Postrzegałem je raczej nie jako aparaty mające wszystkie zalety kompaktów i lustrzanek (jak autor artykułu), lecz jako rozwiązanie mające wszystkie wady takowych (matryca i możliwości kompakta, cena i gabaryty lustrzanki).

Tak jak mówi TomaSzSz, gdybym miał wydać 1200PLN, to brałbym albo D40 albo malutki aparacik typu Canon G9. Ale nie takie "kompromisy".
 
desinger  Dołączył: 12 Paź 2007
Ostatnio na weselu widziałem ciekawe sceny, małżeństwo => żonka jakaś małpka mini a mąż D40 i non stop ta żonka mu dogryzała że już 4 miesiące męczy tego D40 i ani razu mu się nie udało zrobić lepszego zdjęcia od niej. Może jak pomęczy kolejne 4 to coś z tego zacznie wychodzić ale ile nerwów przy tym żeby tylko mieć większy i lepszy sprzęcik od innych ;-)
 

Meggido  Dołączył: 05 Mar 2007
Wczoraj miałem okazję oglądać komiczną sytuację na łódzkim lotnisku na Lublinku. Rodzinka w komplecie (córeczka, mamusia i tatuś) oczekiwali na przelot samolotu (swego rodzaju spoterzy). Piękny zachód słońca, widoczność do nieskończoności ;-) i tatuś z Nikonem D40 lub D60 strzelał foty z lampą błyskową.
Bardzo lubię takich super fotografów. :-B
 

eNIKa  Dołączył: 27 Maj 2008
Samp napisał/a:
Tak jak mówi TomaSzSz, gdybym miał wydać 1200PLN, to brałbym albo D40 albo malutki aparacik typu Canon G9. Ale nie takie "kompromisy".


Teraz to ja też pewnie bym tak zrobił ale w momencie kupna takiego mega-zuma prawdopodobnie konsument ma tak małą wiedze fotograficzna, rozeznanie w sprzecie i ograniczone fundusze, że decyduje sie na taki krok.
Za jakiś czas może ów konsument poznając swój sprzet zacznie zauważać nieskonałości i skłoni sie do zmiany sprzetu na jakas systemowa lustrzanke - może nawet tego d40 ale już z obiektywem dającym pożądany przez niego obraz.
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
A ja sie zgadzam z tym artykulem. Latwiej jest zrobic dobrze naswietlone zdjecie na slajdzie niz lustrzanka cyfrowa. Mam porownanie - moja lepsza polowa gardzi wszelkimi ustawieniami maualnymi i jesli tylko moze, to uzywa zielonego programu. Ostatnio zabrala na wyjazd Contaksa G1 i slajdy. Prawie wszystkie klatki dobrze naswietlone. Z cyfrowki przynajmniej polowe jej zdjec trzeba zawsze ratowac ciagnieciem w gore kosztem szumow. Z komapktem nie ma tego problemu, bo przy w miare normalnym swietle ladnie wyrowna histogram, podbije kontrast, kolory i to jest to co ludzie oczekuja od zdjec z wakacji. Dla 90% ludzi, dobry kompakt to jest to czego potrzebuja. Lustrzanka jest dla hobbistow.
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
dzerry napisał/a:
Lustrzanka jest dla hobbistow.

Święta prawda, dzerry :-B
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
dzerry napisał/a:
Lustrzanka jest dla hobbistow.
Wolałbym, pasjonatów.. hobbysta to może być, np. strzelania z folii bąbelkowej. :-P
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Eldred napisał/a:
Wolałbym, pasjonatów.
No dobra, niech bedzie pasjonatow ;-)
 
aldek  Dołączył: 13 Paź 2006
Bardzo dobry artykuł. Do rodzinnego fotografowania nie ma nic gorszego, niż lustrzanka. Szkoda, że tak późno to zrozumiałem.
Teraz, jako fotograf prorodzinny nie rozstaje się z contaxem g1. A ten contax to tak naprawdę jest przecież kompakt, tylko że bez zuuma.
Obecne w każdym praktycznie miejscu tego kraju obserwowany jest wysyp kolesi z lustrzankami. Dźwigają te obiektywiska, po co na co nie wiem. A potem zapychają dyski w swoich pececinach terabajtami zdjęć, których-nikt-potem-nie-ogląda.
Jakieś 15 lat temu analogiczny proces występował z kamerami sVHS. Rodziny kręciły miliony godzin, a potem katowały innych puszczaniem tego na telewizorze. Każdy, kto został zmuszony do obejrzenia takiego dwugodzinnego filmu z wesela, wie, o czym piszę. Trauma na całe życie :D
 

Samp  Dołączył: 23 Kwi 2006
dzerry, ale czym innym dobry kompakt, a czym innym "hybryda".

Ja też się zgadzam, że dobry kompakt jest OK, wielokrotnie pisałem, że jestem wielkim fanem np. Canonów G7/G9. Ale tu autor artykułu zamiast kompaktów (świetnych na wakacje), czy lustrzanek (dla hobbystów) proponuje hybrydy, argumentując to przy okazji tekstami typu: "wyglądają całkiem profesjonalnie". LOL.

Nic by mnie nie skłoniło do hybrydy z zafiksowanym obiektywem, w cenie i z gabarytami, jakie ma proste lustro.

BTW, czy taki aparat hybrydowy ma np. większą powierzchnię sensora? Zapewnia obraz o plastyce zbliżonej do lustra?
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
dzerry napisał/a:
Contaksa G1 i slajdy


Serio? Mi sie wydawalo ze G1 niedoswietlal przy nawet skrawku nieba w kadrze... dopiero w G2 to poprawili ;-) Ale moze w slajdach to dobrze...
 

Kosior  Dołączył: 26 Cze 2008
Lustrzanka jest dla hobbystów takich jak większość z nas i dla zawodowców, ale to, co zostało zawarte w tym artykule, to moim zdaniem przesada.

Cytat

Największe zalety tego typu cyfrówek to:

- duża rozdzielczość


Cytat

Słabsza matryca zmniejsza natężenie szumów (im gęściej są "upakowane" piksele, tym gorsza jakość w trudnych warunkach oświetleniowych).


Biorąć pod uwagę dwa powyższe cytaty, można stwierdzić, że lustrzanki są bardzo podatne na szumy. Autor nie napisał nigdzie o rozmiarach matryc. Te i kilka innych stwierdzeń, sugerują, że autor nie zna się na temacie, lub - co bardziej do mnie przemawia - niedopowiada specjalnie, ma w tym jakiś cel...

W artykule jest sporo niedopowiedzeń, przeoczeń itd itp. Zgadzam się jednak z tym, że dla większośći ludzi lustrzanka jest niepotrzebna, a na wakacje wystarczy zwykły kompakt.

Ale na litość boską ! Niech ten facet nie oczernia lustrzanek !
 

Pentagram  Dołączył: 21 Wrz 2006
Samp napisał/a:
BTW, czy taki aparat hybrydowy ma np. większą powierzchnię sensora? Zapewnia obraz o plastyce zbliżonej do lustra?

i po co zadajesz głupie pytania? :->
 

Samp  Dołączył: 23 Kwi 2006
Już widzę:
Canon S5 - CCD 1/2.5"
Canon G7 - CCD 1/1.8"
Canon G9 - CCD 1/1.7"
Canon A95 & A620 - CCD 1/1.8"

Nadal wolę dobry kompakt albo proste lustro od tych hybryd.

[ Dodano: 2008-08-20, 13:06 ]
Pentagram napisał/a:
po co zadajesz głupie pytania? :->

Pentagram, o co Ci chodzi?

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach