Ppiotr  Dołączył: 07 Paź 2008
aparat do pracy w pylistych warunkach
Witam
jestem młodym pod względem fotografi.poszukuję aparatu którym mogę robić zdięcia w warunkach pracy, dość ciężkich(np drewno, metal, kamień). pentax ciekawi me rozeznanie pod względem;stabilizacji,uszczelnienia i ceny.Czytając Wasze posty mam dylemat, czy warto zainwestować w pentaxa.potrzebuję foto w ; makro, szerokokątne.
pozdrawiam
 

Cypis aka Piotr  Dołączył: 16 Cze 2008
Jeśli nie zmieniałbyś często obiektywu, to do zestawu K10D + makro dodałbym obudowę - zrobioną na wzór wodoodpornych.
Jeśli pracujesz w drewnie i metalu, to nie będzie to zapewne problemem.
 

l_uka  Dołączył: 20 Kwi 2006
podobno nikon D3 moze byc uzywany jako mlotek - gdzies nawet filmik widzialem, jak koles nim gwozdzie wbijal. Co kto lubi ;-)

 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
l_uka napisał/a:
podobno nikond D3 moze byc uzywany jako mlotek - gdzies nawet filmik widzialem, jak koles nim gwozdzie wbijal.

do tego to raczej zenit się bardziej nadaje ;-)
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
opiszon napisał/a:
do tego to raczej zenit się bardziej nadaje

A zenit był często używany do wbijania "śledzi" od namiotów 8-)
 

ggdh  Dołączył: 06 Sty 2008
sołtys napisał/a:
A zenit był często używany do wbijania "śledzi" od namiotów


True :roll:
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Jeśli bym miała kupić aparat odporny na warunkii pogodowe, wstrząsy, pyły, kurz, to celowałabym na w jakiś kompakt.
 

Alyjen  Dołączył: 31 Sie 2008
Ten kompakt to ze względu na niewielkie koszty wymiany na nowy jak się zapyli?
Tańsze (bo mniejsze) obudowy podwodne, które powinny być dość szczelne ? :)
Pytam bo po niespełna pół rocznej przygodzie z moim małym synkiem, kompakt jest już totalnie zapaskudzony no i dodatkowo po którejś wyprawie zapiaszczeniu uległ napęd obiektywu, jeszcze działa ale hałasuje tak że aż ciarki przechodzą, wymiana 400,- brutto, czyszczenie 250,- nowy Canon 500,-

A warunki nie były jakieś ekstremalne, ot czasami parę minut w trawie poleżał, kiedy indziej godzinkę albo dwie na ławce pod drzewkiem, raz wylądował w piaskownicy, ale dopiero przejażdżka na podłodze samochodu go dobiła ;) Aparat jak się maleństwo rodziło miał już grubo ponad rok i pomimo licznych rysek chodził idealnie..

 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Alyjen napisał/a:
Ten kompakt to ze względu na niewielkie koszty wymiany na nowy jak się zapyli?


Patrz wyzej - nie zapyli sie.
 

Alyjen  Dołączył: 31 Sie 2008
no tak ale to jest jeden z setek aparatów kompaktowych, przerażająca większość z nich ma odporność na warunki atmosferyczne/środowiskowe dość przeciętną a koszty czyszczenia są nieporównywalnie większe niż w przypadku lustrzanek ;)
 

Raven  Dołączył: 03 Gru 2007
Jest jeszcze jedna możliwość - dbać o sprzęt.
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
"no tak ale to jest jeden z setek aparatów kompaktowych, przerażająca większość z nich ma odporność na warunki atmosferyczne/środowiskowe dość przeciętną a koszty czyszczenia są nieporównywalnie większe niż w przypadku lustrzanek "
No tak. Ale już się kupuje aparat do konkretnych celów, to wybiera się odpowiedni model - np. wytrzymałego Olympusa, albo nowego Pentaksa.
 

Alyjen  Dołączył: 31 Sie 2008
czasami żeby zadbać o sprzęt w pewnych warunkach należałoby go tam nie używać\
mygosia: oczywiście, moja odpowiedź dotyczyła tylko stwierdzenia "jakiś kompakt" ;) mój Canon to też jest jakiś kompakt i się całkiem nie nadaje to takich zastosowań
 

Cypis aka Piotr  Dołączył: 16 Cze 2008
Alyjen, sama kompaktowość nie uszczelnia aparatu.
Za to wersje "water/weatherproof" mają większe szanse, podobnie ten Fuji od alkosa.
 

Yeti  Dołączył: 04 Lip 2007
Tylko konstrukcje wodoodporne (jak to co pokazał alkos), ale jeszcze dodam, że najgorszy jest pył - dostaje się czasem nawet do wnętrz wodoodpornych.
Ale w takich warunkach to raczej nie robi się zdjęć pamiątkowych, trzeba za nie tyle liczyć żeby można było zepsuty aparat wyrzucić do kubła i mimo tego wyjść na swoje :-)
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
Aha, ja chciałem tylko dodać od siebie, że używałem swojego istDLa w miejscu pracy (ogólnie rozumiana obróbka metalu - hala produkcyjna, spore zapylenie, duże drgania, bród, smród i ubóstwo) i coprawda tylko jedną, 8godzinną sesje nim wykonywałem (dokumentacja procesu wykrawania akruszy blach kwasoodpornych o grubości 10 do 15mm), ale jaknajbardziej dał radę a nie obyło się bez wymieniania obiektywów w takich warunkach.

Wszystko zależy od konkretnych warunków - co konkretnie fotografujemy, jak często, w jakich warunkach itd. itp.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach