szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
Soosa, Amy bardzo ładnie pokazuje... :-D
https://youtu.be/GHIOmtuB2oc
Piekłem w keksówkach i na blasze - ten garował w durszlaku wyłożonym ściereczką, umieszczonym w metalowej misce. Teraz mam zamiar wypróbować pieczenie w naczyniu żaroodpornym:
https://grunttoprzepis.blogspot.com/2016/09/chleb-z-garnka-z-ziarnami.html?m=1
A tu jeszcze więcej:
https://www.ilovecooking....h-patrick-ryan/
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Ja piekę zytni w zwykłej blaszanej keksówce. Piekłam też w emaliowanych - jest ok. Nie polecam form szklanych - nie udało mi się spowodować nieprzywierania.
Silikonowej formy nie polecam z przekonań ;-)

Zakwas - jest dużo instrukcji. Generalnie chodzi o to, że przez kilka dni mieszasz wodę i mąkę zytnią. Aż się zakwasi. Prawie jak na żurek, tylko sie nie dodaje czosnku ;-)
 

TM_Mich  Dołączył: 08 Wrz 2009
Pieczemy chleb w domu od ponad dwóch lat. Tak co drugi dzień dwa chleby w blaszkach z blachy. Pieczenie w piekarniku. Na początku był chleb na zakwasie. Teraz na drożdżach bez zakwasu. Dodajemy rożnego rodzaju ziarna - w proporcjach na oko. Mąka kupowana w młynie. Zapewnienie młynarza, ze nie ma polepszaczy ani innych dodatków. Jakby się to sprawdzało. Sam osobiście co jakiś czas robię dzieciom pizzę i do ich wykonania potrzebowałem 1 kg mąki ze sklepu. Tej od młynarza potrzebuję 1,20kg na taką samą ilość ciasta. Zapytałem go dlaczego tak jest, to odpowiedział mi, że tak będzie jak nie ma dodatków w mące.
 

Rivelv  Dołączył: 17 Sie 2008
TM_Mich, tak na oko to ile czego dajesz?
bo akurat walcze tu z różnymi proporcjami i ciągle coś mi nie wychodzi :-)
 

dybon  Dołączył: 05 Gru 2007
mygosia napisał/a:
Nie polecam form szklanych - nie udało mi się spowodować nieprzywierania.


Żona akurat rano wypiekła, w żaroodpornym szkle, nie narzekała, chlebek przedni, aczkolwiek pszenny, zapachy obudziły mnie i córę.
Dopytam co i jak.
 

TM_Mich  Dołączył: 08 Wrz 2009
Rivelv,
Przepis na "nasz" chleb.
3 szklanki ciepłej wody,
5 szklanek mąki pszennej,
1 szklanka mąki pełnoziarnistej,
5 dkg drożdży, które rozpuszczamy w 1/3 szklance wody,
2 łyżeczki soli,
2 łyżeczki cukru,
6 łyżek płatków owsianych,
½ szklanki ziaren słonecznika,
2 łyżki siemia lnianego,
3 łyżki zaren dyni,
6 łyżek oleju rzepakowego,
Wszystko dobrze wymieszać. Nałożyć do blaszek do ich ½ wysokości i posmarować jajkiem.
Pozostawić do wyrośnięcia. Piec w temperaturze 200 stopni C., przez 45 minut,

 

Mamikur  Dołączyła: 24 Sie 2017
Jaki ciekawy wątek....I na czasie....
Też się przymierzam do pieczenia chleba, ale - nie mam prawdziwego piekarnika ani tym bardziej pieca chlebowego.
Dysponuję urządzeniem, które można nazwać opiekaczem . Podgrzewamy tam mrożony chleb.
Mam tez z poprzedniego wieku prodiż.
Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z pieczeniem chleba w tego typu urządzeniach?
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Mamikur, pytanie - jaką temperaturę możesz osiągnąć w w/w urządzeniach?

Ja teraz, [bo juz za ciepło, aby piec w piecu :( ] piekę w czymś takim
https://www.mall.pl/mini-...severin-to-2061
Mieści się foremka o długości 30 cm.
Teoretycznie osiąga temperaturę 240 stopni, ale szczerze w to wątpię.

Chleb żytni wychodzi - bez szału ale ok.

Teoretycznie żytni można piec w stosunkowo niskiej temperaturze, ale wówczas wydłużamy czas.
 

Mamikur  Dołączyła: 24 Sie 2017
Mygosia, mam podobny minipiekarnik. Teoretycznie można piec do 60 minut , a max temperatura na wskaźniku to 250 stopni, ale tez bym nie chciała sprawdzać, czy tyle wytrzyma......
Niemniej rozumiem, że można spróbować.

A jeśli chodzi o prodiż - nie mam zielonego pojęcia. To naprawdę stary typ.
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Mamikur, ja piekę powyżej godziny i ostatnio kilka razy na maksa ;-)
Daje radę, aczkolwiek marzę już o normalnym piekarniku.

ja bym po prostu spróbowała. Może na początek niekoniecznie żytni na zakwasie, ale np. do ostatniego etapu dać mąkę pszenną i trochę drożdży.
I zobaczyć co wyjdzie :-D
 

Rivelv  Dołączył: 17 Sie 2008
TM_Mich, wygląda pysznie - napewno spróbuję :-) tylko muszę jakąś dużą blachę ogarnąć na taką ilość - toż to będzie z kilogram mąki :)
 

Mamikur  Dołączyła: 24 Sie 2017
mygosia napisał/a:
[
ja bym po prostu spróbowała. Może na początek niekoniecznie żytni na zakwasie, ale np. do ostatniego etapu dać mąkę pszenną i trochę drożdży.
I zobaczyć co wyjdzie :-D

Spróbuję i...zobaczę , co wyjdzie....
 

Rafi  Dołączył: 25 Mar 2007
Osobiście od parudziesięciu lat jadam ziarniste i dosłownie ciężkie chleby (im cięższy, tym dla mnie... lepszy ;-) ). Niestety już od paru lat, mimo wielu poszukiwań, nie mogę w okolicznych sklepach znaleźć i kupić chleba, który by mi odpowiadał.

Na szczęście trafiłem kiedyś na coś takiego jak MELVIT - chleb bez mąki - do własnego wypieku. Oryginalny przepis całkiem niezły jak dla mnie, ale i tak wprowadzam multum własnych, innych dodatków (nie podaję - każdy może dodać to co lubi), w zależności od "kaprysu".
Jeśli kogoś interesuje do domowego wypieku taki ziarnisty i ciężki chleb, to moim zdaniem Melvit wart jest spróbowania.
 

dybon  Dołączył: 05 Gru 2007
Rafi napisał/a:
nie mogę w okolicznych sklepach znaleźć i kupić chleba, który by mi odpowiadał.


Nie masz w okolicy piekarni?
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Mygosia napisał/a:
Chleb żytni wychodzi - bez szału ale ok.

Miałem przepis na chleb na zakwasie z mąką pszenną. Dostosowałem do mąki żytniej typ 750. Jest fantastyczny. Pieczony w foremkach keksowych, nie da się wyrabiać bez glutenu.
 

Mamikur  Dołączyła: 24 Sie 2017
No i pierwsza próba w mini-piekarniku za mną.....
https://zapodaj.net/002c8e0865632.jpg.html
Chlebek pszenny na maślance z makiem
https://zapodaj.net/f597c127147e2.jpg.html
A potem wzięłam się za bułeczki pszenne na drożdżach z patelni. Nie za bardzo mi poszło /brak wyczucia właściwej temperatury/, trzeba było dopiec w mini-piekarniku, jednak.......
https://zapodaj.net/91efa5922565c.jpg.html
....zarówno chlebek jak i bułeczki wyszły jadalne. Smaczne.
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
Mamikur, i o to chodzi :!:
 

greentrek  Dołączył: 14 Sie 2012
Mamikur napisał/a:
zarówno chlebek jak i bułeczki wyszły jadalne

Niestety proporcje zostały źle dobrane, skutkiem czego bułeczki już wyszły, a chlebek zniknie rano... rozważam inwestycję w większy piekarnik :-?
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Mamikur, apetyczne. Choć już po śniadaniu, ale ślinka pociekła :->
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
rychu napisał/a:
Mygosia napisał/a:
Chleb żytni wychodzi - bez szału ale ok.

Miałem przepis na chleb na zakwasie z mąką pszenną. Dostosowałem do mąki żytniej typ 750. Jest fantastyczny. Pieczony w foremkach keksowych, nie da się wyrabiać bez glutenu.

Kawałek, który zacytowałeś dotyczył wypiekania chleba w mini-piekanriku.

BTW - moja kolezanka robiła bochenki z ciasta czysto żytniego. Jak się nie wie, że się nie da, to się da :-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach