smigacz74  Dołączył: 03 Paź 2017
Wybór aparatu analagowego
Witam. Wiedziałem, że to się stanie, nie wiedziałem tylko kiedy a mianowicie, że po zakupie cyfrowej lustrzanki przyjdzie głód na analogowe body i tu zderzyłem się z dużym ze swojej strony niezdecydowaniem wynikającym w dużej mierze z braku wiedzy, też obsługi poszczególnych modeli.
Po wczorajszym obejściu okolicznych komisów napotkałem następujące modele: SuperProgram, Me Super, PZ-1, Z-20, SFXn, MZ-50 i na jakiejs aukcji internetowej MZ-7 (ponoc jak wyczytalem wadliwe są MZ, bo urywa się plastikowe kółko).
W każdym z tych modeli jest coś co mi odpowiada i czegoś brakuje.
W PZ-1 przeraża mnie obsługa, trzymając go w ręku odniosłem wrażenie, że trzeba tam strasznie duzo klikać i kręcić zanim coś się ustawi a chciałbym zamiast się głowić wyciągnąć aparat pokręcić nastawnymi kółkami ustawiając ekspozycje i zrobić zdjęcie i tu wystarczyłby ME Super ale korci możliwość wykorzystania większej gamy obiektywów w PZ jak i dobra reputacja tego aparatu, bo jak się domyślam ten model powinien współpracować z obiektywami bez pierścienia przysłony, posiada też autofocus, niekonieczny który jednak czasami się przydaje :/
Korci mnie MZ-7 z urywającym sie kółkiem, które jak już ktoś napisał na forum, urwie się tylko nie wiadomo kiedy, ze względu na bardzo przydatną funkcję podwójnego naświetlania jak i blokada parametrów naświetlania, nie jest to jednak model z wyższej półki.
Kolejne modele SuperProgram i ME super, przydałaby się lampa a jeżeli dobrze doczytałem ME Super nie posiada TTL , nie mniej z tego co wyczytałem już na forum z tych 2 modeli większość poleci mi ME Super ;-)
Pozostają jeszcze modele SFXn i Z-20, o których nie mam najmniejszego pojęcia a wszystkie z wyżej wymienionych są w podobnych cenach. Sam nie mam zdania proszę więc o wasze bo zamiast kupować wszystkie te modele i testować, w to miejsce wolałbym odłożyć na kolejny obiektyw i jak wspomniałem fotografia ma być przyjemnością a nie utrapieniem, z drugiej strony nie chciałbym też później robić sobie wyrzutów, że brakuje mi jakiejś funkcji.
 

Fenol  Dołączył: 31 Sie 2010
PZ-1, czy Z-1 to bardzo dobre aparaty. Osobiście używam Z-1p i jestem bardzo zadowolony - to aparat jakiego długo szukałem. Ma wszystko czego potrzebuję. Do obsługi trzeba się przyzwyczaić, ale jeśli już się to zrobi, to jest bardzo wygodny.

ME Super to klasyk nad klasykami, ponadczasowy wygląd i przyjemność z obsługi ;-)

Tak naprawdę każdy z tych aparatów się nadaje bardzo dobrze do zdjęć, ważne tylko, by był w jak najlepszym stanie technicznym, bo walka z awariami zepsuje całą radość użytkowania.
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
smigacz74 napisał/a:
Korci mnie MZ-7

smigacz74 napisał/a:
fotografia ma być przyjemnością a nie utrapieniem, z drugiej strony nie chciałbym też później robić sobie wyrzutów, że brakuje mi jakiejś funkcji

Wypisz, wymaluj MZ-6 8-) Mały, lekki, wszystkomający. Do tego z obsługą P-TTL. Jak zarezerwujesz dodatkowe 200 zł na ewentualną naprawę zębatki (jeśli już jej ktoś nie wymienił) to będziesz miał fajny korpus. Możesz kupić już uszkodzony i wysłać do naprawy. Moim zdaniem bardzo warto.

Fenol napisał/a:
ME Super

Potwierdzam. Pożyczyłem kiedyś na urlop od macioha i byłem zaskoczony rezultatami. Ale trochę ciężki i z nowymi szkłami trudniej się pracuje.
 

Jakaranda  Dołączyła: 28 Maj 2013
smigacz74 - wyręczyłeś mnie, zadając pytanie. Jeszcze nie chodziłam po żadnych komisach, oglądałam jedynie oferty na Allegro ale i tak mam mętlik w głowie. Może ten wątek mi pomoże w wyborze.
 

Penteusz  Dołączył: 27 Mar 2012
Sporo zdjęć z analoga wrzuciłem na forum. A wszystkie zrobione były Pentaxem SFX1/n ("1" to wersja sprzedawana w USA, miałem ją na początku).

 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
smigacz74, z tych, które wymieniłeś to: jeżeli chcesz AF możesz wybierać PZ1 (najlepszy w tej grupie). Następnie trochę niedoceniany Z20 (ale to naprawdę bardzo dobry aparat i dużo prostszy w obsłudze. Ma też kilka tzw. funkcji osobistych czyli PF) oraz niemal pancerny SFXn (z tym fajnym dźwiękiem migawki). Dwa manualne są godne polecenia. Ja wybrałbym jednak SuperProgram (ma więcej możliwości niż ME).
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Osobiście polecam SuperProgram http://kmp.pentaxians.eu/bodies/film_a/super/
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Jak kogoś stać, to będę miał Mz5N. Tanio nie oddam bo jest po reanimacji.
 
Robert  Dołączył: 19 Lis 2006
Ja mam bardzo drogiego MZ-6, nie oddam za żadną kasę ;)
 

smigacz74  Dołączył: 03 Paź 2017
Fenol i powalos, prawie przekonaliście mnie do PZ1 :-) Fenol, dodatkowo uspokoiłeś mnie, jezeli chodzi o obsługę PZ1.

powalos napisał/a:
smigacz74, z tych, które wymieniłeś to: jeżeli chcesz AF możesz wybierać PZ1 (najlepszy w tej grupie). Następnie trochę niedoceniany Z20 (ale to naprawdę bardzo dobry aparat i dużo prostszy w obsłudze. Ma też kilka tzw. funkcji osobistych czyli PF) oraz niemal pancerny SFXn (z tym fajnym dźwiękiem migawki). Dwa manualne są godne polecenia. Ja wybrałbym jednak SuperProgram (ma więcej możliwości niż ME).


powalos, jezeli dobrze zrozumiałem to PZ1 :) .. a jeżeli nie aż tak bardzo zależałoby mi na AF? to SuperProgram czy PZ1? Pytam też ze względu na Jakaranda, która podłączyła sie pod posta :-D

Cytat
Wypisz, wymaluj MZ-6 8-) Mały, lekki, wszystkomający. Do tego z obsługą P-TTL. Jak zarezerwujesz dodatkowe 200 zł na ewentualną naprawę zębatki (jeśli już jej ktoś nie wymienił) to będziesz miał fajny korpus. Możesz kupić już uszkodzony i wysłać do naprawy. Moim zdaniem bardzo warto.

Enzo, Skusiłbym sie na MZ6, jak doczytałem z wyższej półki niż 7 i ma interesujące mnie funkcje, gdyby był w moim zasięgu :-( Tak czy inaczej dziękuję za oferowaną pomoc :)

Jakaranda napisał/a:
smigacz74 - wyręczyłeś mnie, zadając pytanie. Jeszcze nie chodziłam po żadnych komisach, oglądałam jedynie oferty na Allegro ale i tak mam mętlik w głowie. Może ten wątek mi pomoże w wyborze.

Jakaranda, do usług :-) Chociaż tak mogę pomóc ;-) tyle że to ja musiałem zrobić z siebie osła :-P

[ Dodano: 2017-12-28, 13:10 ]
plwk napisał/a:
Osobiście polecam SuperProgram http://kmp.pentaxians.eu/bodies/film_a/super/

ME Super ma... chyba grip, który ulatwia trzymanie i nie wiem czy się na to pokusić, tym bardziej że dłoni małych nie mam. No i dalej zastanawiam się PZ czy ME czy Program .. grrr
Tak czy inaczej dziękuje, bo komentarze są pomocne, nie mniej przekonuję się, że czy zdecyduję się z wymienionych modeli na PZ1, SuperProgram czy ME Super, źle nie zrobię. Kwestia zastanowienia się czy potrzebuję czasami ułatwiający życie AF.

 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
smigacz74, oczywiście, ze PZ1. Na nim też przecież można pracować "w manualu". Gdyby nie było do niego, w komplecie instrukcji po polsku to służę plikiem pdf

Pz1 to dość spory korpus więc będzie dobrze leżał w dużych dłoniach. :-)
 

smigacz74  Dołączył: 03 Paź 2017
...cóż wybieram się zatem do komisu raz jeszcze obejrzeć te cudeńka i przydałaby się informacja czy PZ-1, jak body z serii MZ, posiadam funkcję wielokrotnego naświetlania jednej klatki, wydaje się przydatne ;-)
 

Fenol  Dołączył: 31 Sie 2010
Dla mnie nie bez znaczenia (a nawet jedną z ważniejszych zalet) PZ-1/Z-1/Z-1p jest... najkrótszy czas otwarcia migawki na poziomie 1/8000s :-)
 

smigacz74  Dołączył: 03 Paź 2017
Fenol napisał/a:
Dla mnie nie bez znaczenia (a nawet jedną z ważniejszych zalet) PZ-1/Z-1/Z-1p jest... najkrótszy czas otwarcia migawki na poziomie 1/8000s

.. nie mniej wielokrotne naświetlanie jednej klatki wydaje się lepszym rozwiązaniem jak filtr połówkowy na obiektywie, tym bardziej że niebo nad horyzontem często jest najjaśniejsze w 2/3 wysokosci, w zależności o ktorej godzinie robimy zdjęcie a filtr przyciemnia nie te obszary który byśmy chcieli ;-)

[ Dodano: 2017-12-28, 13:38 ]
Fenol, no fakt ;) Przyznaję, czas otwarcia migawki 1/8000 też bardzo ważny.

[ Dodano: 2017-12-28, 13:46 ]
Ok, buty zasznurowane (10 rzędów dziurek), wychodzę, jak coś kupię nie tak, to i tak wasza wina :-D ;-) Dziękuję za podpowiedzi, wrócę to się pochwale co kupiłem ;)
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
Zima ciepła w tym roku, więc ja trochę ostudzę :-P smigacz74, super jest sobie kupić nowy/kolejny/wymarzony/kultowy aparat. Za "analogiem" jednak ciągnie się temat wywołania, skanowania, powiększania, labów, chemii, ciemni itd. Siądź sobie spokojnie i zastanów się, co dalej będziesz robił z naświetlonymi filmami.
Jak Ci wyjdzie, że faktycznie chcesz w to wejść, to MZ-10 z zębatką luzem do samodzielnej wymiany możesz mieć ode mnie w prezencie. To jedna z najprostszych MZ-ek, ale ma "pełny bagnet" i łyka wszystkie szkła z naszym mocowaniem, również te z manualną przysłoną.

[ Dodano: 2017-12-28, 13:50 ]
smigacz74 napisał/a:
Ok, buty zasznurowane (10 rzędów dziurek)
No i poooszedł! Spóźniłem się :mrgreen: A swoją drogą, co to za buty? Ja mam cztery rzędy po osiem dziurek i blachy na czubach, ale o takich to nie słyszałem ;-)
 

Fenol  Dołączył: 31 Sie 2010
smigacz74, PZ-1 też powinien mieć wielokrotną ekspozycję. Z-1p ma, a wątpię by w tym zakresie była między nimi różnica ;-)
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
smigacz74 napisał/a:
gdyby był w moim zasięgu

Poluj na MZ-6, bo właściciele niejednokrotnie świadomi uszkodzenia aparatu puszczają je za grosze. W moim przypadku całość zamknęła się w 300 zł (wylicytowane body za 50 zł plus naprawa z przesyłką).
 

kojut  Dołączył: 13 Kwi 2011
ME Super na pewno ma wielokrotną ekspozycję.
 

cube007  Dołączył: 12 Mar 2009
Z-1, Z-1p pożerają prąd jak młody pelikan ryby, dla mnie to duża wada tych sprzętów... MZ-6 to super aparat, dlatego mam 2 sztuki - gdyby w jednym padła zębatka :mrgreen:
SFXn - tanio, a matówka IMO rewelacyjna do manuali.
A tak w ogóle, to Super A rządzi ;-)
 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
cube007 napisał/a:
Z-1, Z-1p pożerają prąd jak młody pelikan ryby,

Ee, bez przesady. Chyba, że często korzysta się z obiektywów PZ. Ale to one żrą ten prąd. Porządna 2CR5 z pewnością wystarczała mi na na kilkanaście filmów (bez używania wbudowanej lampki).

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach