davnes  Dołączył: 18 Lis 2006
  obiektywy lustrzane
Ostatnio coraz częściej pojawiają sie na alledrogo obiektywy lustrzane, mało sie o nich ogólnie mówi dlatego chciałbym skumulować jakaś podstawowa wiedzę na ten temat w tym wątku.
jeśli ktoś coś mądrego na ten temat wie to prosze o info
 

milo  Dołączył: 01 Sie 2006
Proponuje poszukac na forum i zajrzec do Wikipedii.
 
Adampio  Dołączył: 28 Maj 2006
Popatrz sobie na przyklad tutaj: http://www.mir.com.my/rb/...mmf5/index1.htm

Cos na ksztalt teleskopu zwierciadlanego (bez soczewek), tyle ze w celu zmiejszenia dlugosci połamano droge swiatla. Zaleta jest lekosc i mala dlugosc. Wadą brak zmiennej przeslony (typowa piecseta lustrzana ma swiatlo 8).

A tu jest o tym slynum rozmyciu: "Another key optical phenomenon produced by Reflex lenses is out-of-focus highlights in the background will produced a doughnut-shape blurs - which is a typical visual hallmark of pictures taken with a mirror reflex lens.
 

davnes  Dołączył: 18 Lis 2006
a jak z jakością :-| z tych szkieł?
 
Adampio  Dołączył: 28 Maj 2006
To zalezy kto je robi. Ja mialem Tokine 8/500 i zanim jej nie zalalem woda na kajaku bylem zadowolony. :mrgreen:
 

Marek  Dołączył: 21 Kwi 2006
davnes napisał/a:
a jak z jakością :-| z tych szkieł?


Miałem swego czasu rosyjski (a może jeszcze radziecki :-? ) MC ZM 5CA 8/500. Rozdzielczością nie grzeszył, kontrast też był taki sobie - trzeba było uważać pod słońce. Ponoć trochę lepszy pod względem rozdzielczości jest Rubinar 5,6/500, ale ten jest 2 razy cięższy niż 8/500. Ma mocowanie statywowe, lecz niezbyt stabilne (tak gdzieś wyczytałem).
Wada obiektywów lustrzanych to specyficzny bokeh. Te obważanki w tle czasem bywają naprawdę rażące; choć niekiedy może to dawać ciekawy efekt. Z moich doświadczeń mogę powiedzieć, że trzeba uważać aby nie było na pierwszym planie nieostrych traw, gałęzi, bo takie nieostre elementy obrazu są przez te obiekltywy odwzorowywane w paskudny sposób, na tyle paskudny, że potrafią zepsuć fotografię. Gdzieś wyczytałem (na jakiejś stronie o astrofotografii), że rzeczywiste światło tych obiektywów jest gorsze niż to co na nich pisze. To wynik znajdowania się w płaszczyźnie przedniej soczewki lustra wtórnego, które zasłania część pola widzenia oniektywu. Oczywiście sowieccy inżynierowie (przynajmniej przy starszych modelach tych obiektywów) nie brali tego pod uwagę i stąd ta gorsza aniżeli podawana jasność. Moim zdaniem do fotografii przyrodniczej raczej nadają się tak sobie, co nie oznacza bynajmniej, ze nie można przy ich pomocy wykonać świetnych zdjęć - bo można! I takie fotki niejednokrotnie można znaleźć (i rozpoznać po obważankach) w sieci. Ale trzeba uwzględnić parę rzeczy więcej niż przy fotografowaniu zwykłymi teleobiektywami. Musisz też brać pod uwagę, że to produkty made in CCCP i jakość poszczególnych egzemplarzy może być bardzo różna. Nie wiem jak z obiektywami lustrzanymi nie rosyjskimi. Oczywiście obraz jaki dają niczym nie różni się od tego z produktów rosyjskich, ale to wynika z ograniczeń tych konstrukcji, więc sprawa oczywista. Może ktoś ma/miał takie szkła (a np. Fafniak miał tamrona 8/500) to powie coś na temat nie radzieckich obiektywów zwierciadlanych.
Według mnie jedyne zalety tych szkieł to:
1) niska cena,
2) niewielkie rozmiary i waga,
3) dostepność
Pozdrawiam

[ Dodano: 2007-03-25, 21:54 ]
He he, zanim napisałem i wysłałem ktoś mnie wyprzedził i napisał coś o nieradzieckich obiektywach :-D
 

kivirovi  Dołączył: 25 Kwi 2006
robilem MTO 1000/10 przez 2 lata zdjecia ptakom. Z analogiem Ricoh spisywal sie dobrze, z zenkiem slabo a z Canonem 300d juz znacznie gorzej (crop i wizjer nie dawaly rady). Odbitki robilem 15x20 do 20x30, pare fajnych zdjec mam (3 zalaczam). Moim zdaniem optymalnie pracowal z superia 400 i przy sloncu lub swietle rozproszonym(optymalny czas 1/60-1/125). Najlepiej gdy ptak byl w odleglosci 10-30m. Ludzie wychodza slabo, bo widac nieostrosc, niska rozdzielczosc. Obiektywy te maja slabe parametry optyczne w por. z nieradzieckimi (sa ciemne ze wzgledu na slabe powloki na lustrach lub ich brak), musisz miec statyw, sa jednak ciezkie. ale zaleta jest niewatpliwie b. duza ogniskowa za male pieniadze. Najwieksza ich zaleta jest absolutny brak aberracji chromatycznej, co jest naprawde piekne. wada obwarzanki, choc mnie nie przeszkadzaly az tak jak masa...Moim zdaniem mozna zaryzykowac i kupic jeden na probe. Jesli kupowac na powaznie to chyba lepiej jakas lunetke typu Mascutowa i przejsciowke na aparat, na jedno wyjdzie a bedzie lepszy.

nie wiem czemu mi sie te fotki wysypuja na kompie...
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
kivirovi napisał/a:
nie wiem czemu mi się te fotki wysypuja na kompie...

To forum tak ma, kiedy skaluje. Ale jak się kliknie fotkę, to wyskakuje w pełnej rozdzielczości w osobnym okienku i jest ok.

 

milo  Dołączył: 01 Sie 2006
Na drugim zdjeciu widac wlasnie ten typowy 'kolkowy' bokeh.
 

kivirovi  Dołączył: 25 Kwi 2006
dokladnie po to je wybralem-obwarzanki.
Ale ogolnie musze powiedziec, ze milo wspominam prace z tym obiektywem

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach